reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Mój Max się nie przekręca. To znaczy czasami pójdzie za cięzarem głowy ale ... napisałam w nawiasie.
(Nie chcę być jakąś marudą forumową :baffled: ale znowu rada mojej położnej, która pracuje w gabinecie fizjoterapeutycznym: kiedy dziecko ciężarem przekipnie się na brzuch lub na plecy to nie jest przekręcanie! dziecko musi to robić świadomie a nie krzywo leżeć i po prostu pójśc za głową - to znaczy myślę, że rozumiecie o co mi chodzi)
Wczoraj byłam na gimnastyce i babka powiedziała, że Max jest rozwinięty dobrze i wcale nie musi się jeszcze przekręcać.

Ja ćwiczę z Bartkiem tak jak na ćwiczeniach i od wczoraj się przekręca. Zarówno na brzuch jak i z niego.


k8sad
JA DO SPACEROWKI CHYBA PRZESIADE SIE JAK BEDZIE CIUT CIEPLEJ MYSLE ZE JAKOS ZA MIESIAC MOJA LENKA NIE JEST ZBYT MALA ALE MIMO WSZYSTKO MIESCI SIE JESZCZE W GONDOLI(MAMY X-LANDERA XT I WCALE GONDOLA NIE JEST STRASZNIE MALA)

ja tez mam x-landera i Bartek się ledwo tam mieści w tym grubym kombinezonie. Dobrze, ze spacerówkę można na płasko położyć wiec jest OK. My mamy wkładke dla noworodków i "ocieplacz" (zabijcie mnie ale zapominałam jak to się fachowo nazywa.) wiec jest mu bardzo cieplutko.


My na weekend jedziemy do rodziców na wieś wiec będę odcięta od Świata. Bartek coś kichać zaczął i trochę się boje ze się od mnie zaraził. Pewnie skrócimy wyjazd do 2 dni.
Miłego weekendu życzę!
 
reklama
Jak ja Wam zazdroszczę tych nocy kiedy tylko ze 3 razy trzeba wstać do dzidzi. Mój mały postanowił sprawdzić ile mamusia wytrzyma bez spania...boli go w nocy brzuch...do 2 śpi dobrze ale od 2 jest tragedia masowanie brzucha...jeszcze na dodatek ostatnio wstaje o 6.30...rano zawsze z nim kładłam się spać ale teraz królewicz śpi tylko pół godziny więc nawet nie zdążę oka przymknąć i już budzi się wyspany.

My jeszcze jeździmy w gondoli.

Co do przewracania się z brzucha na plecy to kiedyś robił to notorycznie. A teraz już nie. Zdarza się ale rzadko. Teraz jest w fazie "ja usiądę".

 
Witam wszystkich.
Dziekuje kochane za wsparcie. Juz sie z M pogodzilismy aczkolwiek tak jak pislam czasami mam wrazenie ze cos miedzy nami sie zmienilo i ze wyszlam za nie tego czlowieka...
I bylysmy u tego neurologa i z Majeczka wszystko ok tylko jest strasznym leniem. Wiec mi pokazalal jak mam ja turlac i przewracac zeby sie zaczela tez sama do tego garnac. Dodatkowo ma spedzac wiekszosc dnia na brzuchu. Poweidzial tez ze jesli chodzi o noszenie dziecka to na ramieniu tak twarza do siebie to nosic tylko do odbicia, a pozostale noszenie to tak zeby byla do mnie pleckamia przodem do swiata. Bo noszenie na ramienu ogranicz ruchy jej raczek. i ogolnie nosic jak najmniej. Zabronil nam podciagac do siadania za raczki bo ma i tak silne barki a przy tym sie barki cwicza wiec odpada. Sadzac ogolnie mozna i nawet dac sprobowac dziecku zlapac rownowage czasami. poza tym nie stawiac na nogi i nie pozwalac na to bo jest stanowczo za wczesnie i to prowadzi w pozniejszym wieku do zwyrodnien w stawach i bolu. Jak dziecko bedzie juz na to gotowe to samo stanie. Powiedzial tez zeby zapomniec o kupnie chodzika jesli planowalismy. Chodzik tak naprawde rozleniwia dziecko i dodatkowo ma w nim zla postawe. beniaminko mostki sa ok Dziecko robi to na co ma ochote i na co jest gotowe, w taki sposob cwiczy kregoslup.
Dzisiaj za to bylam z soba u ortopedy. Osd porodu boli mnie kosc ogonowa. Na poczatku wogole nie moglam siedziec. Potem tylko tak na jednym poldupku a teraz niby siadam ale sprawia mi to bol i cos mi przeskakuje. no i dostalam skierowanie na fizykoterapie. musze sie wiec zapisac i zobaczymy cos to pomoze... Jakos mi sie wydaje ze slabo. A naprawde mam juz dosyc tego bolu :(
agusska to my tez takie wlasnie wloskie malzenstwo:) tez sie ciagle rozwodzimy i klocimy o byle *******e. i co za pech z tym wozkiem! Takie to teraz wlasnie rzeczy produkuja. Kiedys jak sie cos kupowalo to dlugo mozna bylo uzywac a teraz...
k8sad zazdroszcze kina, musze sie wybrac na ten film bo uwielbiam filmy na faktach. a jeszcze bradziej zazdroszcze eekspresu do kawy!!!!!!!!!!
kasiona wspolczuje przezyc z kolezanka. W takiej sytuacji to nigdy nie wiadomo jak sie zachowac :/
whitney ja tez dostalam ta paczuszke z bebilonu i uwazaj bo ten sliniaczek farbuje!!!
anja zdrowka dla cory!
anitas jakie leki dostal Twoj synek na to ulewanie i zwracanie pokarmu?
ritka wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy slubu :)
tosia moja mala sie nadal nie przekreca...
gaja super ze wszystko dobrze :)
My tez jeszcze jezdzimy w gondoli.
 
-tosia
nie martw sie moj synek tez dlugo sie nie przekrecal ale lekarz mnie uspokajal za kazdym razem ze wsio ok teraz Lenka za to podlapala bardzo szybko ale jak narazie tylko w jedna strone tylko w lewo ;-)
 
Hej

U nas dzisiaj Antos obudził sie o 2 i cycolenie było:szok:. Zdziwiłam sie troszke, bo dawno mu sie tak nie zdazyło. Ale mam nadzieje, ze tylko tak dzisiaj było, bo juz sie przyzwyczaiłam, ze nocki przesypia:tak:.Potem pobudka jak zwykle o 6, zasnelismy o 7 i o 9 obudziła nas telefon.

Ritka a u nas leje, ale deszcz:wściekła/y:, i znowu ze spacerku nici. I wiesz, ja tez sie dziwie, ze tyle sie spotykalismy przed slubem;-):-D. Ale zaczelismy sie spotkac jak mielismy po 15 lat wiec troche gowniarze bylismy. A potem to po troszku było z przywyczajenia, i troche z wygody i tak mineło 14 lat.

Gaja super, ze wyniki ok.

Tosia Dominisia rosnie Ci jak na drozdzach;-). Odnosnie przekrecania to mały przekreca sie z pleckow na brzuszek (wydaje mi sie ze swiadomie), ale z powrotem juz nie bardzo. Krzyczy po prostu jak chce z powrotem na plecki:-)

agusska z tymi wozkami i nie tylko to Twoja babcia ma troszke racji. Teraz to prawie wszystko jednorazowego uzytku. No ale ruch w interesie musi byc, a co to byłby za interes jak by cos wytrzymywało kupe lat.

k8sad udanego wypadu do rodzicow zycze. I zdrowka zycze:tak:

My jeszcze w gondoli smigamy, ale tez pewnie nie za długo, bo małemu ciasnawo sie robi. A swoja droga to dopiero teraz sie przekonałysmy, ze gondole nie za duze sa w tych wozkach:dry:. No, ale moj tato mowi, za jak maja byc duze, jak wszystko chinczyki pod swoj wzrost robia:-D
 
tosia Maks też sie nie przekręca ale namiętnie łapie za stópki i przyciąga do klatki piersiowej :) Niedługo chyba w paszczy wylądują :) I masz rację Roan ma jedną z największych gondoli, z Olą miałam i była super, teraz mam 80 cm i też jeszcze sie mieścimy. Do połowy marca myślę, że damy radę :)
 
Hej Dziewczyny - maluch juz po kapieli , spi . Ja czekam na M - wreszcie weekend i razem . Jutro zaczynamy od marchewki albo jablka - jescze sama nie wiem co najpierw:-). Moj M nie pozwolil podac mi wczesniej,bo chce byc przy tym i nagrac to na kamere :-) - zabawny jest czasami -wielki 2m facet , a czasami jak maly chlopczyk;-).
Dziewczyny co do wozkow - to my tez mamy Roana Marite i jest genialny - jeszcze sobie pojezdzimy spokojnie do poznej wiosny.
Pozdrawiam Was wszystkie i milego wieczoru i spokojnej nocy:-)
 
Dziękuję Dziewczyny za odpowiedzi... :-) Kochane jestescie.. troszkę jeszcze poczekamy, bez paniki, poćwiczymy troszke i myślę, ze na wszystko przyjdzie czas :-D za to szybciejbędzie mówić :-) byle nie tyle co mama :-D tak to jest stety bądź niestety, ze teraz mamy neta i porównujemy wszystko i te o słabszej konstrukcji czytaj tosia stresa łapią... dajemy sobie jeszcze dwa tygodnie i wtedy dopiero sie zaczniemy martwic jak nie bedzie wygibasów
ciumki

a roan marita jest the best!!!!!
 
reklama
Do góry