Hausfrau
Fanka BB :)
Hejka Mamuśki!
Dzisiaj Małż w nocy nie dał sobie rady z Małym i od 23-ciej do przed 3-cią tańcowali po pokoju. Małż smoka wsadzał, Mały wypluwał. Małż się położył myśląc, że Max już będzie spał a ten odczekał kiedy Tata położy głowę na poduszkę i zaczyna miałczeć
W końcu Małż przyszedł zrezygnowany do mnie i zaczął narzekać na maxa. Że jest śpiący, że nawet na kibel nie może iść, że go już nogi bolą od chodzenia do pokoju Maxa itp. Ja mu mówię: no, to teraz wiesz jak ja czasami w domu całkiem sama nie umiem sobie do południa kromki chleba na śniadanie zrobić...
Nakarmiłam, owinęłam, związałam (dziwnie to brzmi ale nie wiem jak to się nazywa... a Niemcach to pucken) i dziecko jakby kto je wyłączył - natychmiast zasnęło.
Małż przyszedł i mówi, że ja mam twardą rękę :-) i dlatego Max mnie słucha a jego nie.
Teraz leży, pierdy unoszą się nad nim lekką mgiełką ale chyba mu to nie przeszkadza.
Pozdrawiam!
Dzisiaj Małż w nocy nie dał sobie rady z Małym i od 23-ciej do przed 3-cią tańcowali po pokoju. Małż smoka wsadzał, Mały wypluwał. Małż się położył myśląc, że Max już będzie spał a ten odczekał kiedy Tata położy głowę na poduszkę i zaczyna miałczeć
W końcu Małż przyszedł zrezygnowany do mnie i zaczął narzekać na maxa. Że jest śpiący, że nawet na kibel nie może iść, że go już nogi bolą od chodzenia do pokoju Maxa itp. Ja mu mówię: no, to teraz wiesz jak ja czasami w domu całkiem sama nie umiem sobie do południa kromki chleba na śniadanie zrobić...
Nakarmiłam, owinęłam, związałam (dziwnie to brzmi ale nie wiem jak to się nazywa... a Niemcach to pucken) i dziecko jakby kto je wyłączył - natychmiast zasnęło.
Małż przyszedł i mówi, że ja mam twardą rękę :-) i dlatego Max mnie słucha a jego nie.
Teraz leży, pierdy unoszą się nad nim lekką mgiełką ale chyba mu to nie przeszkadza.
Pozdrawiam!