reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrzesień 2010...

Halo , Witam sie wieczornie. Ja dzisiaj bylam w centrum kardiologii dzieciecej na badankach. U nas nic sie nie zmienilo maly ma nadal dziurke , ale jest bardzo malutka. Moj grubasek przybral na wadze 1500 g w 6 tygodni. ( a ja myslalam , ze to moje mleko takie cienkie) i urosl 5 cm ( ma juz cale 56 ) w przyszlym tyg mam jeszcze usg bioderek i szczepienie na rota , musze wszystko pozalatwiac , bo jade z malym do Polski. Ciekawa jestem jak zniesi 1000 km podrozy. W takich momentach jestem szczesliwa , ze karmie piersia, bo zabierac ten caly majdan ( butelki smoczki, mleczka ) w podroz byloby ciezko.

to trzymamy kciuki za zamkniecie dziurki

ja za 2 tyg mam zamair zaszczepic oli 6 w 1 plus rota

a 1000 km to rzeczywiscie z butelkami przekichane

Wpadłam tylko przepisać sms-y od Ritki. Mój stary okupuje dzisiaj komputer. W między czasie oczywiście znów mieliśmy gości, tym razem faktycznie tylko na moment. Wszyscy sprawdzają, czy nie oszukujemy z tym przenoszeniem ciąży ;-)

Zaraz go zabieram (mojego B) na zakupy a później szybka kąpiel i kładę się do łóżka poczytać... później będę tęskniła za takimi wieczorami ;-)

Alcia - witaj! :-)

Asiek
- współczuję choroby córci! Mam nadzieję, że szybko się wykuruje!

Dorotka
- a jak tam Twoja córka? Lepiej coś?

lepiej ,jeszcze troche pokasluje,mialam ją dac jutro do przedszkola ale chyba pojedziemy do pediatry do kontroli

Dziewczyny (Beniaminka, Akderk) a ten linomag to krem, oliwka czy mleczko, czy olejek. Bo tyle tego ze nie wiem który kupic:shocked2::nerd:

krem

Dziewczyny, ja sie chyba poddaje... Mala cały dzien na cycu, nie spała w ogóle tylko cyckala cały czas...ok 17-tej jak już nie miałam siły ja odstawiłam, więc wielki ryk... podałam butelkę i tak teraz dopiero zasnęla... coś jest nie tak z moim pokarmem.. bo przecież gdyby go nie bylo to by sie przy piersi wkurzała.. po prostu sie nie najada... tak mi się wydaje.. nie wiem co robić.. śpi wreszcie tak słodko.. próbowalam odciągać, ale po takim całodniowym maratonie nie za bardzo mam co.. co robić?????

TOSIA Kerna wsio Ci napisala
moge Ci tylko polecic jedna rzecz
sciagaj laktatorem i podawaj przez butle choc przez dzien lub dwa,bedziesz wiedziec ile masz mniej wiecej pokarmu w jedej piersi i ile zjada,ja tak robilam do wczoraj ze wzgledu na pogryzione brodawki ktore bardzo bolaly
poza tym moja tez nie trzyma smoka,wiec trzymam ją w becie na reku i druga reka trzymam smoka,tak tez zasypia
pediatra kazala mi ja rzepajac glukoza jak mialam kryzys laktacyjny i wypijala 10ml i usypiala,a glukoza da jej nasycenie na troszke,nie zniechecaj sie

Tosia...kurcze. Albo masz mniej pokarmu, albo mała ssie ale źle. Jak masz mało, a zależy ci na cycoleniu to mimo to przystawiaj jak najczęściej, nawet non stop a piersi na pewno się obudzą i naprodukują. Na to trzeba ok 2 dni.
Mozliwe też że mała źle chwyta cyca. Tak jak moja. Ssie samego sutka, bez otoczki a z niej też wypływa mleczko. Jeśli mała puszcza cyca to ściśnij go, żeby zobaczyć czy wypłynie jeszcze mleko. Jak pokaże się kropelka to znaczy że cos tam jest. Zobacz czy małej nie wycieka mleko z drugiej strony (tak jak mojej:baffled:). Słuchaj czy jak ssie to połyka. Jak tak, to wsio ok a jak tylko ssie to znaczy, że jednak mało. Mimo to pozwól jej ssać jak tylko Ci na to pozwoli, to pobudzi piersi. Odciaganie laktatorem to teżdobry pomysł, też pobudzi piersi. A stres Ci nie pomaga teraz, więc spokojnie;-)

nic dodac nic ując

dziewczyny sorry ze tu pytam ale mozecie mi doradzic czy dokarmiajac malego mlekiem NAN mam nadal podawac wit k??? bo do tej pory karmilam tylko piersia ale sie nie najada wiec musze dokarmic a ta wit tylko daje sie przy cycu.

Tosia mam podobny problem..przystawilam dzisiaj malego do cyca a ten nie dosc ze sie zloscil to jeszcze spal a nic nie jadl;/ i mleka tak malo.

jak dajesz modyfikowane to wit K nie dawaj

Dziewczyny trzymajcie kciuki - jade sie zbadac na oddzial - mam skurcze od nocy tak jak pisalam - teraz mam co 5 minut , po kapieli nie minelo . Silne sa jak grom ale do zniesienia .


trzymamy kciuki

nie bylo mnie wczoraj bo mialam w domciu impreze,pepkowe dla mojej pracy,wszyscy nie przyszli,ale bylo 8 osob doroslych plus 5 dzieci,wesolo bylo naprawde

Agim moje odchody mają nieprzyjemny zapach,zmieniam 2-3razy dziennie wkladke

Beniaminko calusy dla Julki,Ty niezroganizowana ,nie znam lepiej zorganizowanej osoby,a jak malusia bedzie w domu to wsio do normy wroci

2paczki na porodowke marsz
 
reklama
Onionku blagam nie stresuj sie az tak
moja starsza przez 8tyg 1200,czyli po 600 na miesiac
mlodsza 1100 przez 4 tyg

to naprawde zalezy od dziecka
jesli ladnie robi kupki,przybiera w granicach 700 na 4 tyg to jest wsio oki naprawde

idz jutro do pediatry niech Cie uspokoi

a jesli wydaje Ci sie ze masz malo mleka to dopajaj glukozą
 
Onionku blagam nie stresuj sie az tak
moja starsza przez 8tyg 1200,czyli po 600 na miesiac
mlodsza 1100 przez 4 tyg

to naprawde zalezy od dziecka
jesli ladnie robi kupki,przybiera w granicach 700 na 4 tyg to jest wsio oki naprawde

idz jutro do pediatry niech Cie uspokoi

a jesli wydaje Ci sie ze masz malo mleka to dopajaj glukozą

Dorotko - kochana jestes :-* Dziekiiii raz jeszcze.
 
Witam!

U mnie dalej nic. Całą nic za to śniło mi się, że rodziłam... i rano wstałam taka umordowana, jakbym faktycznie przebrnęła przez poród. Stresuje mnie to jutrzejsze przymusowe wywoływanie porodu i leżenie na patologii cholera wie jak długo. Od wczoraj mam biegunkę i jak tak dalej pójdzie, to lewatywa będzie niepotrzebna. Wmawiam sobie, że wszystko będzie OK - nie chcę siebie i małej niepotrzebnie stresować. Jutro do szpitala jedzie ze mną mama, podwozi nas brat, B się zaczął łamać i chciał jednak wziąć wolne, ale stwierdziłam, że to bez sensu.

Dorotka - super, że z córką już lepiej!

Dziewczyny trzymajcie kciuki - jade sie zbadac na oddzial - mam skurcze od nocy tak jak pisalam - teraz mam co 5 minut , po kapieli nie minelo . Silne sa jak grom ale do zniesienia .

Kciuki zaciśnięte!

IRKA też coś nie daje znaku, może już po.

DAGNA, zostałyśmy same??????????

Raczej nijak... Mnie trochę brzuch pobolewa, ale to nic takiego.
A Ty masz jakieś objawy?

Skurcze się rozeszły i kiszka u mnie na całego, boli mnie brzuch, ale teraz to pewnie z nerwów. Ciekawa jestem jak mi założą balonik, skoro w czwartek nie miałam jeszcze żadnego rozwarcia (a jakieś minimalne podobno musi być), podejrzewam, że od tego czasu nic się w tej kwestii nie zmieniło. No właśnie co z Irką? Marja pewnie jest w trakcie lub PO. Ma ktoś do nich nr telefonu?


Magdah, Dagna - ktora ostatnia? bo zupe robie czosnkowa czy tam cebulowa :-D

Hmmmm o to jest pytanie! Ja dla tej zupy mogłabym się poświęcić, ale jak małą wypchną siłą, to nie będę miała nic do powiedzenia ;-)
 
dziewczyny wpadłam dzisiaj na taką myśl, czy to możliwe że moja niuńka potrzebuje tej glukozy przez tą moją cukrzycę ciążową?? bo niby mleczko zje ale zawsze musi dopić herbatki właśnie z glukozą, myślicie że to ma coś z tym wspólnego?? oho, kręci się zaraz będzie wyjec... :szok:
 
Dagna jak patrze na Twoj avatarek to mam Cie przed oczami jak siedzisz tak z rekami pod broda znudzona i czekasz na porod
a tak wogole to szybkiej akcji zycze

Onionku prosze bardzo
 
:-) :-) :-) Wariatki!

W rzeczywistości sytuacja wygląda trochę inaczej... bo z nerwów nie mogę usiedzieć na tyłku i co parę sekund wzdycham

Onionek - wszystkiego najlepszego dla Maciusia z okazji 1 miesięcznicy ;-)
 
:-) :-) :-) Wariatki!

W rzeczywistości sytuacja wygląda trochę inaczej... bo z nerwów nie mogę usiedzieć na tyłku i co parę sekund wzdycham

Onionek - wszystkiego najlepszego dla Maciusia z okazji 1 miesięcznicy ;-)


Dziekuje w imieniu Maciusia :-) Moj K. naobicywal mu dzis, ze w przyszlosci w takich dniach bedzie dostawac batony i czekolady :-D

A Ty sie nie stresuj, bo piekne chwile Cie czekaja kochana. Chwila bolu a pozniej rozkosz na cale zycie :-)
 
reklama
Hej Dziewczyny :-)

Pospałam dzisiaj, robiąc sobie tylko jedno odciagne w nocy, a poznym ranem mialam spora mleczrnie, ale przeciez i dziecko nie zawsze je co 3 h,wiec mam nadzieje ze bedzie dalej Ok.
Wczoraj wrocilismy juz pozno, bo po szpitalu bylismy u moich na kolacji i zabrac wałówkę, obie babcie nas dokarmiaja w postaci gotowych dan, jak kotlety czy galaretki z drobiu, przynajmniej szybciej idzie gotowanie obiadku.
Czytalam BB wczoraj ale juz nic nie wyskrobalam padlam do poduchy .

RITKO super, gratulacje ! :-)Teraz czekamy co u Marji i Irki, bo widzę Że Dagna i Magdah nadal cierpliwe w domku czekają.

Tosiu- ja przy synu nascie lat temu, pamietam tez przechodzilam ogromny kryzys z karmieniem, czulam sie jak krówka dojna, ktora sluzy tylko do produkcji mleka, chyba bylam zbyt mloda wtedy i zmeczona, bo latalam jeszcze do szkoly i mialam mega dosyc tego karmienia, ale jakos sie udalo.Ale te psychiczne meki- nigdy nie zapomne.
Dobrze by bylo, gdyby wiekszosc obowiazkow domowych przejal ktos inny, maz tesciowie, a Ty zajmij sie tylko cycoleniem, to nie trwa wiecznie ten trudny czas.
Teraz chyba nieco starsza i cierpliwsza jestem, bo mam ogromna chęc by nam sie udalo cycolic. I tak sobie mysle, ze jesli bardzo Ciebie meczy karmienie i wpedza w dolki, to awrto rozważyc karmienie butlą. Sam musisz dojsc do tego, nie ulegaj namowom ani w jedna ani w druga strone, sama wybierz bez wyrzutow sumienia, tysiace kobiet karmi butlą i jest OK.


to trzymamy kciuki za zamkniecie dziurki

ja za 2 tyg mam zamair zaszczepic oli 6 w 1 plus rota

a 1000 km to rzeczywiscie z butelkami przekichane



lepiej ,jeszcze troche pokasluje,mialam ją dac jutro do przedszkola ale chyba pojedziemy do pediatry do kontroli



krem



TOSIA Kerna wsio Ci napisala
moge Ci tylko polecic jedna rzecz
sciagaj laktatorem i podawaj przez butle choc przez dzien lub dwa,bedziesz wiedziec ile masz mniej wiecej pokarmu w jedej piersi i ile zjada,ja tak robilam do wczoraj ze wzgledu na pogryzione brodawki ktore bardzo bolaly
poza tym moja tez nie trzyma smoka,wiec trzymam ją w becie na reku i druga reka trzymam smoka,tak tez zasypia
pediatra kazala mi ja rzepajac glukoza jak mialam kryzys laktacyjny i wypijala 10ml i usypiala,a glukoza da jej nasycenie na troszke,nie zniechecaj sie



nic dodac nic ując



jak dajesz modyfikowane to wit K nie dawaj




trzymamy kciuki

nie bylo mnie wczoraj bo mialam w domciu impreze,pepkowe dla mojej pracy,wszyscy nie przyszli,ale bylo 8 osob doroslych plus 5 dzieci,wesolo bylo naprawde

Agim moje odchody mają nieprzyjemny zapach,zmieniam 2-3razy dziennie wkladke

Beniaminko calusy dla Julki,Ty niezroganizowana ,nie znam lepiej zorganizowanej osoby,a jak malusia bedzie w domu to wsio do normy wroci

2paczki na porodowke marsz

Dorotko , bardzo dziekuje :-) I dobrze wiedziec, o tej glukozie...ze jednak mozna przepoic w razie kryzysu.
Ty juz po pepkowym, super :-)

dziewczyny wpadłam dzisiaj na taką myśl, czy to możliwe że moja niuńka potrzebuje tej glukozy przez tą moją cukrzycę ciążową?? bo niby mleczko zje ale zawsze musi dopić herbatki właśnie z glukozą, myślicie że to ma coś z tym wspólnego?? oho, kręci się zaraz będzie wyjec... :szok:

Tez sie zastanawiam , jak z ta cukrzyca, co dalej. czy to jakos wplywa, nikt na poloznictwie sie tym nie zajal, chociaz pytalam, chyba...nie wiedzieli co odpowiedziec.

Onionku- serdeczne życzonka dla Maciusia ! :-)
Dagno- rozwolnienie dzisiaj ? :-) Jestes coraz blizej i bliżej, może tak jak ja I Dorotka pojdziesz rodzic z niedzieli na poniedzialek ? Fajny moment :-D
Jesli nie, to pamietaj ze tak czy inaczej kciuki magiczne trzymamy.
Magdah Kochana i za Ciebie , pamietaj! :-)
Ciekawe, ktora bedzie rozpakowana ostatnia, pamietam ze Dagna pretendowala do tego tytułu,a le to dawno było :-)

Nasz Julcia juz lezy od piatku w łózeczku, wczoraj miala super humorek, prawie nie plakala, jedynie jak byla karmienia to glosno oznajmiala ze jedzonko ma byc natychmiast! :-) A tak to lubi ponosic sie na raczkach i zagladac przez okno, na swiatelka. Wczoraj jak sie budzila ziewnęła głośno, potem od razu odbiła ( wielki bek!) i na koniec puściła bączka rezonując głośno w pampers, normalnie jak stary chłop :-D A ja sie ucieszyłam, bo przy tej jelitówce wirusowej, w ogole nie oddawala gazów, tylko w brzuszku sie to wszystko mieliło i bolało. Czyli chyba już Ok :-) Jutro trzymajcie kciuki Kochane, myślę ze w pon, wtorek to juz nas wypuszczą...to bedzie 14 dni pobytu w szpitalu.

Saraa- aby dziureczka sama się ładnie zarastała! :) I dziękuję za odpowiedz, uspokoiłam się z tym plamieniem.

I dziekuje baaaaardzo Wam za trzymane kciuki! :-)
Pomagacie mi bardzo.
 
Do góry