reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

Moja mała przespała dziś na brzuszku trzy godzinki ( oczywiście pod moim nadzorem), oby to jej zostało, mój starszy syn uwielbiał spać na brzuszku i dzięki temu nie wiem co to kolki:tak:
Mała mnie troche martwi, prawie przy każdym karmieniu słychać jak jej się w brzuszku przewraca, potem troche popiskuje, czasami odbije, czasami nie, nie wiem co jest grane, łyka za dużo powietrza? A może tygodniowe maluchy tak mają? Waszym maluszkom też burczy i przelewa się w brzuszkach?

agim Antosiowi tez w brzuszku sie przelewa i bulgocze. Juz miałam wizje, ze to biegunka. Ale jak zapytałam połoznej, to mi powiedziała ze tez by mi sie przelewało, jak bym tylko mleko piła. Wiec chyba tak musi byc.

Tez musze zaczac Antosia kłasc na brzuszku, bo jeszcze tego nie robiłam. A połozna tez nic nie mowiła, dopiero jak czytam ze kładziecie szkraby swoje na brzuszku, to mi zaswitało. Ale ze mnie glapa:no::tak:

Witam , miałam zamiar wcześniej tu zajrzeć ale mały terrorysta dziś postanowił nas ustawiać do pionu po swojemu, jak zazwyczaj po jedzeniu zasypia na 3 godziny bez marudzenia to dziś, przysypiał na kwadrans a potem domagał się rozrywki w postaci noszenia i zwiedzania mieszkania:nerd:.
Dziś pobiłam własny rekord trzymania małego na cycu , ponad godzinę bo mi mała gadzina przysypiał przy jedzeniu ale dla mnie najważniejsze że raczy cycem się karmić, choć czasem wije się przy tym jak wąż.
Może to mało interesujące ale wiecie od paru dni gapię się na moje kostki u nóg i napatrzeć się nie mogę bo są normalne nie opuchnięte , tak samo łydki, a pod koniec ciąży myślałam, że aż tak nie puchne ale jak teraz widze to jednak puchłam i to bardzo. Dziś udało mi się pediciure zrobić, łooo co za komfort dosięgac stopy bez oporu. A na wadze 10 kg mniej jeszcze tylko aż 10 do wagi pożądanej – ciężko będzie ale się zaparłam i się uda !!!
A za tydzień jesteśmy z B. proszeni na wesele i nie możemy odmówić , a i tak posiedzimy tylko do 22 max bo moja mama by nie dala rady dłużej a poza tym już na sama myśl, że mam małego zostawić w domu robi mi się bardzo nieswojo , no a drugi problem w co ja mam się ubrać, nie chce specjalnie nic kupować a z ubrań sprzed ciąży większość jeszcze na mnie nie pasuje.


Beniaminko ja dziś pościel w sypialni zmieniałam ponad godzinę bo mały mi nie dawał zrobic tego za jednym machem, a zeby umyłam dopiero po 13 , czasem mam wrażenie że w czeskim filmie gram:-D
No właśnie ja głupia i nie doświadczona smarowałam na początku sudocremem i to był błąd, koleżnka mi powiedziała, że nie powinnam i najlepszy linomag . Mój obłazi dośc mocno ale pupka i pachwinki już są ładne, smaruje mleczkiem hippa, do tego wietrzenie dupki raz dziennie co zawsze niesie za sobą siuskową katastrofę – nawet jak mu siuśka zasłaniam to i tak mi podlewa :baffled::shocked2:

Ja tez ciagle smaruje pupe sudocremem, a tu czytam ze żle robie:zawstydzona/y: Antos tez obłazi ze skorki. Po kapaniu smaruje oliwka, i tez chyba zle:szok:. Chyba wysle meza po ten linomag i mleczko hippa. Tez głupia i niedoświadczona ze mnie mamuska:zawstydzona/y:
 
reklama
Ja tez ciagle smaruje pupe sudocremem, a tu czytam ze żle robie:zawstydzona/y: Antos tez obłazi ze skorki. Po kapaniu smaruje oliwka, i tez chyba zle:szok:. Chyba wysle meza po ten linomag i mleczko hippa. Tez głupia i niedoświadczona ze mnie mamuska:zawstydzona/y:

Głowa do góry , jeszcze wiele rzeczy do opanowania przed nami, jesteśmy debiutantkami i mamy prawo pewnych rzeczy nie wiedzieć, grunt to pytać nawet o głupie rzeczy .
a forum BB a dokładnie doświadczone mamy dla mnie są bezcenne:happy2::tak:
 
Dziewczyny, ja sie chyba poddaje... Mala cały dzien na cycu, nie spała w ogóle tylko cyckala cały czas...ok 17-tej jak już nie miałam siły ja odstawiłam, więc wielki ryk... podałam butelkę i tak teraz dopiero zasnęla... coś jest nie tak z moim pokarmem.. bo przecież gdyby go nie bylo to by sie przy piersi wkurzała.. po prostu sie nie najada... tak mi się wydaje.. nie wiem co robić.. śpi wreszcie tak słodko.. próbowalam odciągać, ale po takim całodniowym maratonie nie za bardzo mam co.. co robić?????
 
Tosia...kurcze. Albo masz mniej pokarmu, albo mała ssie ale źle. Jak masz mało, a zależy ci na cycoleniu to mimo to przystawiaj jak najczęściej, nawet non stop a piersi na pewno się obudzą i naprodukują. Na to trzeba ok 2 dni.
Mozliwe też że mała źle chwyta cyca. Tak jak moja. Ssie samego sutka, bez otoczki a z niej też wypływa mleczko. Jeśli mała puszcza cyca to ściśnij go, żeby zobaczyć czy wypłynie jeszcze mleko. Jak pokaże się kropelka to znaczy że cos tam jest. Zobacz czy małej nie wycieka mleko z drugiej strony (tak jak mojej:baffled:). Słuchaj czy jak ssie to połyka. Jak tak, to wsio ok a jak tylko ssie to znaczy, że jednak mało. Mimo to pozwól jej ssać jak tylko Ci na to pozwoli, to pobudzi piersi. Odciaganie laktatorem to teżdobry pomysł, też pobudzi piersi. A stres Ci nie pomaga teraz, więc spokojnie;-)
 
dziewczyny sorry ze tu pytam ale mozecie mi doradzic czy dokarmiajac malego mlekiem NAN mam nadal podawac wit k??? bo do tej pory karmilam tylko piersia ale sie nie najada wiec musze dokarmic a ta wit tylko daje sie przy cycu.

Tosia mam podobny problem..przystawilam dzisiaj malego do cyca a ten nie dosc ze sie zloscil to jeszcze spal a nic nie jadl;/ i mleka tak malo.
 
szkoda mi jej, bo w ogóle nie śpi... tylko wisi na cycku... ja nic nie mogę zrobić, zapominam nawet sie wysikac.. (sorki że tak obrazowo) bo po odłożeniu jest momentalnie placz.. i tak dzis siedem godzin.. nie wiem czy przybiera na wadze.. kupiliśmy specjalnie wagę, bo sie martwiłam.. ale ona wazy do tyłka, raz tak raz tak... wizyta u lekarza dopiero za dwa tygodnie.. jak któregos dnia dwa razy pod rząd dałam jej butle to cycki miałam pełne i koszulkę mokrą... a co robic jesli źle łapie? jak sie obudzi to sprawdze.. musze jej podać herbatkę, ale jak do tej pory nie chciała pić.. mówiono mi że nie ma czegos takiego jak pokarm bezwartościowy, ale zaczynam myślec ż ewłaśnie taki mam... i nie wiem czyu jak znowu podam butle to mam uzupełniać witaminami tymi które dostała od lekarza...Boziu, takie maleństwo a takie problemy..
 
Tosiu z tego co piszesz to chyba nie chodzi tu o nienajadanie się....Bo jak ssie to jest zadowolona. A jak dziecko jest głodne i ssie inic mu nie leci to raczej kończy sięto wrzaskiem. A jak piszesz ona płacze po odłożeniu. cos mi się wydaje że to typ jak mój Misiek. ciagle na rękach i przy cycu godzinami, mimo, że mleka miałam hektolitry. On po prostu lubiał sobie pociamkać i być przy mnie. Laura jest inna. Zje i papa. Przy następnym karmieniu słuchaj przez ile minut będzie aktywnie ssać. Czyli ssanie i połykanie. Powinno to trwać ok. 2-3min. Potem oczywiscie jest wiecej ssania niż połykania.
Jak się martwisz czy jest ok to przy każdej pieluszce patrz czy jest zasikana. To też powinno Cie uspokoić.
Kiedy dobrze łapie...dziecko musi mieć jak najwięcej cyca w buzi. Nie sam sutek.
Ale coś mi się wydaje, że jednak nie w mleku jest peroblem. A małowartościowy pokarm to naprawdę żadkość i stwierdz sięto po analizach;-)
 
reklama
Dziewczyny Ritka urodziła!

Alcia - wybaczam, że nie poczekałaś na mnie, Ritce też wybaczam i Marji też wybaczę... taka jestem dobra ciocia ;-)

Właśnie wróciłam, byliśmy "w gościach", ale już nie mogłam wysiedzieć. Zaraz się wyłożę przed tv i chwilę odsapnę, bo jakaś taka dzisiaj jestem zmęczona, ale za to całe mieszkanie posprzątane i uffffff przynajmniej tyle.

Dzięki dziewczyny, że o nas pamiętacie i trzymacie kciuki za nasze rozpakowanie!

Marja
- trzymam kciuki, żeby pomoc męża doprowadziła do rozpakowania - mojemu powtórzyłam i nie da się jąć :angry:

Magdah, Irka
- a u Was dziewczyny jak?
 
Do góry