reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

reklama
nio... dziękuję Kernuś, kochana! wyłączam kompa, bo u nas juz strasznie grzmi.. prosze o kciuki.. ja mam dośwadczenie z zawrotami, ale to to już masakra.. i te kucia..cmoki
 
Witajcie dziewczynki! Znalazlam minutke by wrzucic zdjecia moich pociech :-)
Nicolasek i luca :-)

Kasiu sliczne te Twoje chlopaki :))) jeju ja ja juz nie moge sie doczekac kiedy ja bede miala swoja pareczke przy sobie :)))
u mnie juz mniej skurczy ale jak sa to sa juz bolesne i takie niekomfortowe ze az mnie wygina ....
widez ze tez macie problemy z uczuciem mokra tam na dole... jejeu ja juz myssllam ze cos ze mna nie tak bo leci ze oj....... mysllam ze moze wody ale to chyba za malo na wody......
no nic czekamy do soboty jeszcze 4 dni jupi!!!!!
 
Justyna nawet jak teraz osłabną to mogą w nocy wrócić, więc lepiej bądź w gotowości :)

Tosiu trzymam kciuki i może pojedź na IP w razie czego, może ciśnienie ci skoczyło? mierzyłaś?
 
Witam mamusie:-)
Ja już po wizycie. Dostałam skierowanie do szpitala.... Mój lekarz jest za tym żebym położyła się do szpitala jeszcze przed terminem ze względu na cukrzycę i nadciśnienie. W sumie może to i lepiej żebym była pod stałą kontrolą. Mam tylko nadzieję że nie będą mnie trzymać do terminu porodu bez żadnych działań....
 
dorotka..hmmm sutki jak najbardziej, do tego masuj brzuszek, weź cieplutki prysznic..wszytko czego zabrania się w ciąży przed terminem:tak:

hmm kerna ja ciepłe prysznice a nawet kąpiele, brzuszek masaże i sutki przez całą ciążę i poprzednią również i co 42 tc poprzednio i teraz pewnie tak samo :-( na niektóre (patrz na mnie) wszelkie sposoby nie działają :wściekła/y:
 
Tosiu- trzymaj się dzielnie znam to uczucie nie raz tak miałam,że jak wstałam czy usiadłam zaraz znów leżeć, co by nie paść jak kawka.Okropność.

Justyna- kurcze trenuje cie maluszek oj trenuje, ale bądź gotowa bo nie znasz dnia ani godziny a nóż w nocy się rozkręci na dobre.

Kasialle- kurcze twoja macica zawzięta na amen jak tak na nią nic nie działa przed czasem ani o czasie tylko po terminie....

Ja już chatke ogarnęłam,ogórasy w słoikach się kiszą, poprasowałam prania trochę i jeszcze ciasto dopiero co wstawiłam czekoladowe z kawałkami jabłek pokrojonych w kosteczkę.
T. uwielbia to ciasto chodź nazwa taka se SALCESON z racji ciemnego ciasta z jasnymi kwadracikami jabłuszek jak we wędlinie Salcesonie.
Troche plecy mnie bolą ale ciii zero narzekania.
Mała czkawy dostała i zaczyna szaleć po całym brzuszku....
 
Kasiona sliczne dzieciaczki. I jacy podobni (wg mnie oczywiscie). Tylko siedziec i patrzec na takie slicznosci:tak:.

Justyna
a myslałam ze kolejny dzidzus sie dzisiaj urodzi, a Tobie skurczybyki przechodza:rofl2:

mammi jak mus to mus. Ale wszystko dla Waszego dobra. Trzymaj sie cieplutko, i dawaj znac jak sie sytuacja rozwija.

Tosia uwazaj na siebie. I oby mezus jak najszybciej wrocił. Trzymam kciuki za wizyte.


Co do upławow to jakos duzych nie mam, ale znowu cos mnie swedziec zaczyna:angry::-(. Ja juz nie wiem co robie nie tak: mycie 2 razy dziennie, recznik papierowy do wycierania, majtaski bawełniane i chyba nic ne pomaga. Oby to nie był jakis grzybek, jak 2,5 tyg temu. Chyba myc sie przestane to moze cosik sie zmieni:-D
 
Dziewczyny! A jakieś inne objawy temu towarzyszą? Czy jest coś w analizie moczu?

u mnie ze 2 tyg wyszło w zwykłym moczu , że mam bakterie, a nie spodziewałam się w ogóle bo nic mi nie dokuczało , to gin mi dał 2 opakowania furaginu , jak odstawiłam furagin znów badanie moczu zrobiłam i nadal bakterie były choć o połowę mniej, to zrobiłam posiew i mamy winowajcę paciora :angry::angry::angry: dziwi mnie tylko to, że w wymazie z pochwy paciora nie wyhodowano:baffled: także ja ogólnie to żadnych objawów nie odczuwam bo nic nie swędzi nie piecze ,a siku latam często bo maluch ciśnie i ja żłopie 2 butle wody dziennie.

Tosia powodzenia u dr
85justyna to teraz chyba już tik tak...:tak:

U mnie bobo szaleje, my dziś doi znajomych na wieczór - a średnio mamy ochotę, ale już przekładaliśmy to a poza tym koleżanka ma dla mnie parę drobiażdżków typu sterylizator, laktator butle itp wsio aventu - no jak oferuje to nie powiem że mi bardzo miło , bo tylko smoki se w butlach nowe dokupię i bedzie git.

No a w łazience wyszła "mała" buba hydrauliczna i dziś szukaliśmy hydraulika i ma być jakiś jutro , mam nadzieje że prawdziwy fachowiec bo inaczej zrobię mu z d.. jesień średniowiecza:-)

a i jeszcze żeby nie iść do znajomych z pustymi ręcami;-) to zrobiłam ptysie z kremem - chyba mnie odmóżdżyło - bo plecy bolą , brzuch skacze a ja w kuchni w garach stałam:rofl2::rofl2::rofl2:
 
reklama
Tosia - a my mamy te same daty na suwaczku:)nie wiem co sie dzieje?wytzrymaj do wizyty, a potem napisz co Ci powiedzieli...kciuki zacisniete
po tym jak Wam napisalam, ze sie zle czuje, ale ide cos porobic, poszlam do kuchni myc naczynia ico?myslalam ,ze odlece...lapy sie zaczely trzasc, nogi jak z waty i do tego bol glowy nie do zniesienia!wystraszylam sie, bo jestem caly dzien sama w domu...polozylam sie troszke przeszlo, ale jak tylko probowaam wstac - znowu to samo...najgorsze to rozdygotanie od srodka...jakbym zemdlec miala!w tym czasie zadzwonil KOchanie z pracy a ja oczywiscie w ryk!naprawde sie zle czulam...ale jakos sie opanowalam i nie kazalam mu przyjezdzac, tylko zadzwonic za pol godziny...i jakos sie uspokoilo!ale teraz leze, nic dzisiaj nie robie, bo i tak sie to zle konczy...tylko jajecznice z tostami sobie zrobilam, bo moze to przez to, ze za dlugo nic nie jadlam?zrobilo mi sie tak dziwnie zimno tez, wiec mierzylam temperature i co? 34,7...

Kasiona - jakie piekne Malenstwa:))))

Justyna - ja sie kompletnie nie znam, ale ostatnio jestem na czasie z opowiesciami z porodowek:)i takie skurcze, to juz chyba naprwde blisko:)powodzenia...

Ritka - no to cierpimy w milczeniu:)))
 
Do góry