reklama
kasiullla86
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 15 Styczeń 2010
- Postów
- 47
Witam was kochane!
Dzisiaj nie pisałam bo strasznie kiepskie samopoczucie... W nocy może przespałam z 2 godziny, w dzień może z pół, ogólnie od rana takie mega mdłości mam, że szok Chodzę się męczę cały dzień, a zwymiotować nie mogę... Ogólnie cała jakaś obolała jestem, mam nadzieje że z kruszynką wszystko ok.
Ale ja wiem te mdłości to kara, że za bardzo się pochwaliłam że mi już przeszły.
A tymczasem lecę znowu do łóżeczka, do usłyszenia pewnie jutro.
Buziaki
Dzisiaj nie pisałam bo strasznie kiepskie samopoczucie... W nocy może przespałam z 2 godziny, w dzień może z pół, ogólnie od rana takie mega mdłości mam, że szok Chodzę się męczę cały dzień, a zwymiotować nie mogę... Ogólnie cała jakaś obolała jestem, mam nadzieje że z kruszynką wszystko ok.
Ale ja wiem te mdłości to kara, że za bardzo się pochwaliłam że mi już przeszły.
A tymczasem lecę znowu do łóżeczka, do usłyszenia pewnie jutro.
Buziaki
Kasiona
Fanka BB :)
Mam jeszce takie pytanie w jaki sposob dodac sowaczki mozna ??dzieki
Na glownej stronie babyboom jak wchodzisz masz suwaczki po prawej stronie, pod forum praktycznie. Tworzysz sobie suwaczek i nastepnie wklejasz jego link w edytuj sygnature.
dorotka.1
doube mamy 06.07,09.10
dorotka a jak robisz spaghetti?? Bo te moje juz mi nie wchodza ja robie na pomidorach z puszki albo z tuńczykiem albo z miesem....a frytki..wczoraj nażarłam się frytek za wszystkie czasy
Olgadom super wieści z wizyty:-)
Toshi witaj w naszym gronie;-)
Olgadom gratki:-)
Toshi witaj
ja po pracy ,zmeczona jakby mnie walec przejechal,16 osob przyjelam
odezwe sie jutro oki bo dzis juz raczej nie dam rady
ide zrobic se cosik do jedzenia
papatki
Hej dziewczyny, melduję się
Dzidzia ma 57,6 mm, serduszko bije 169 uderzeń na minutę, kość nosowa obecna, przezierność karkowa 1,1mm – w normie, brak wskazań do badań genetycznych. Ma śliczny mały kręgosłupik, widać oczka ułożone jeszcze jak u kosmity, widać mózg przez czaszkę!!! malutkie machało do nas rączkami z pięcioma paluszkami i nóżki miało złożone jak w siadzie tureckim…
Poryczałam się jak kretynka, a w momencie kiedy zbliżałam dłonie do twarzy żeby wytrzeć łzy, Maleństwo też przyłożyło jedną z rączek do buzi!!! oczywiście popłakałam się jeszcze bardziej! hehe…
Widok cudowny, emocje nie do przekazania słowami, wrażenia niezapomniane… jeszcze jak piszę to mam łzy w oczach…
Tak strasznie się bałam, że nie usłyszę serduszka… bałam się złych wieści… jestem teraz o niebo spokojniejsza i cała rozpalona od emocji!!!
Trochę gorzej ma się moja morfologia, ponadto mam bakterie w moczu, dostałam więc leki (furagin, clotrimazol i wit. C). Lekarz zapisał mi też witaminki Prenatal. Kwas foliowy już odstawiony.
Dostałam zwolnienie na miesiąc, wtedy też kolejna wizyta z uprzednio powtórzoną morfologią i siuśkami…
Co do badań prenatalnych. Pytałam się o nie dziś lekarki, która robiła mi USG, powiedziała, że testy nieinwazyjne wskazują tylko na prawdopodobieństwo wystąpienia wad. Jeśli chcemy wiedzieć, czy dziecko ma jakąś wadę (a nie tylko znać prawdopodobieństwo, że tak jest) to należałoby wykonać amniopunkcję, która jest badaniem inwazyjnym i wiąże się niestety z ryzykiem. Natomiast na amniopunkcję trzeba mieć jakieś wskazania. Jeśli w badaniu przezierności karkowej i kości nosowej wyjdą jakieś nieprawidłowości, wówczas można myśleć o dodatkowym badaniu. Ale mi powiedziała, że testy PAPPA czy PRISCA trochę się mijają z celem, bo niczego się z nich nie dowiem konkretnego a to tylko jest kolejne "nakręcanie" kobiety, że "może" coś może być nie tak. Pewność daje tylko amniopunkcja...
Mi powiedziała, że na podstawie dzisiejszego badania ona nie widzi powodów, żebym się musiała martwić i nie widzi wskazań do wykonania amniopunkcji.
To samo powiedział mi później mój gin na wizycie oraz położna, która była w gabinecie.
Uspokoiłam się ogromnie...
Dzidzia ma 57,6 mm, serduszko bije 169 uderzeń na minutę, kość nosowa obecna, przezierność karkowa 1,1mm – w normie, brak wskazań do badań genetycznych. Ma śliczny mały kręgosłupik, widać oczka ułożone jeszcze jak u kosmity, widać mózg przez czaszkę!!! malutkie machało do nas rączkami z pięcioma paluszkami i nóżki miało złożone jak w siadzie tureckim…
Poryczałam się jak kretynka, a w momencie kiedy zbliżałam dłonie do twarzy żeby wytrzeć łzy, Maleństwo też przyłożyło jedną z rączek do buzi!!! oczywiście popłakałam się jeszcze bardziej! hehe…
Widok cudowny, emocje nie do przekazania słowami, wrażenia niezapomniane… jeszcze jak piszę to mam łzy w oczach…
Tak strasznie się bałam, że nie usłyszę serduszka… bałam się złych wieści… jestem teraz o niebo spokojniejsza i cała rozpalona od emocji!!!
Trochę gorzej ma się moja morfologia, ponadto mam bakterie w moczu, dostałam więc leki (furagin, clotrimazol i wit. C). Lekarz zapisał mi też witaminki Prenatal. Kwas foliowy już odstawiony.
Dostałam zwolnienie na miesiąc, wtedy też kolejna wizyta z uprzednio powtórzoną morfologią i siuśkami…
Co do badań prenatalnych. Pytałam się o nie dziś lekarki, która robiła mi USG, powiedziała, że testy nieinwazyjne wskazują tylko na prawdopodobieństwo wystąpienia wad. Jeśli chcemy wiedzieć, czy dziecko ma jakąś wadę (a nie tylko znać prawdopodobieństwo, że tak jest) to należałoby wykonać amniopunkcję, która jest badaniem inwazyjnym i wiąże się niestety z ryzykiem. Natomiast na amniopunkcję trzeba mieć jakieś wskazania. Jeśli w badaniu przezierności karkowej i kości nosowej wyjdą jakieś nieprawidłowości, wówczas można myśleć o dodatkowym badaniu. Ale mi powiedziała, że testy PAPPA czy PRISCA trochę się mijają z celem, bo niczego się z nich nie dowiem konkretnego a to tylko jest kolejne "nakręcanie" kobiety, że "może" coś może być nie tak. Pewność daje tylko amniopunkcja...
Mi powiedziała, że na podstawie dzisiejszego badania ona nie widzi powodów, żebym się musiała martwić i nie widzi wskazań do wykonania amniopunkcji.
To samo powiedział mi później mój gin na wizycie oraz położna, która była w gabinecie.
Uspokoiłam się ogromnie...
agamati1
Fanka BB :)
Ja też dziś czuję się, jak po maratonie. Kłuje mnie i pobolewa lewa, dolna część brzucha. Wizyta dopiero 01.03, a ja martwię się, czy wszystko ok. Mdłości nie widać, a i piersi dużo mniej odczuwam.
Pozdrawiam i zmykam
Wolfheart - Super wieści ))
Pozdrawiam i zmykam
Wolfheart - Super wieści ))
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Saraa
Fanka BB :)
Wolfheart gratulacje, nawet nie wiesz jak ci zazdroszcze , bo ta cala nerwowka jeszcze przede mna. A wiec teraz mozesz spokojnie sie cieszyc ciaza, Najgorszy okres ciazy jest juz za Toba, a wiec korzystaj z wszystkich urokow.
Kochane ja też umierałam z niepokoju, ale teraz to sobie wyrzucam, bo stresowałam dzidzię!!!
Wiem, po fakcie łatwo jest mówić. Ale bądźcie dobrej myśli, to bardzo ważne ja się starałam odpędzać od siebie zły humor i czarne myśli ale nie zawsze wychodziło...
A zobaczyć coś takiego jak dzisiaj, rany... to zostanie w sercu na zawsze...
Jeszcze teraz ledwo się powstrzymuję od płaczu... ze szczęścia ;-)
I u Was też będzie wszystko dobrze!!! a cierpliwość zostanie wynagrodzona...
My mamy zdjęcie jak maluszek macha do nas łapką... coś wspaniałego... :-)
Wiem, po fakcie łatwo jest mówić. Ale bądźcie dobrej myśli, to bardzo ważne ja się starałam odpędzać od siebie zły humor i czarne myśli ale nie zawsze wychodziło...
A zobaczyć coś takiego jak dzisiaj, rany... to zostanie w sercu na zawsze...
Jeszcze teraz ledwo się powstrzymuję od płaczu... ze szczęścia ;-)
I u Was też będzie wszystko dobrze!!! a cierpliwość zostanie wynagrodzona...
My mamy zdjęcie jak maluszek macha do nas łapką... coś wspaniałego... :-)
reklama
paulka24
Fanka BB :)
ja też dzis po USG i do tej pory nie moge wyjsc z zachwytu, tymbardziej że to moja 1 ciąża, u mnie długość CRL 31 mm i termin narazie na 16 września, serduszko też ślicznie pikało do mamusi, następne USG 11 marca. mój gin pytał czy chce jeszcze L4 ale mi już dość, przynajmniej naraziehejka. Ja już po USG. Wszystko jest ok. Dzidziuś jeden
Crl 34 (chyba, o ile dobrze pamiętam). 10 tyg 1 dzień ciąży wg. USG i termin na 14 września :-) kolejne usg w 12 tc, zdziwiło mnie,że tak szybko Ależ mu(jej) pięknie serducho waliło - jak dwon - miło przypomnieć sobie to wspaniałe uczucie serca pod sercem ...
a najlepsze jest to że jutro ze znajomymi umówilismy się na kręgle i pewnie przy okazji się nowina podzielimy, ale dopiero teraz sobie uswiadomiłam że chybą w ciązy to nie najlepszy pomysł ta gra, wiec chyba sobie odpusze
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 261
Podziel się: