reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

reklama
witam ponownie moje drogie:) wlaśnie wstałam z popołudniowej drzemki i jestem strasznie głodna,a najgorsze jest to ze mam na cos ochotę a sama nie wiem na co.
ja mam pobudkę jutro o 3.00 nad ranem bo jade z mezulkiem po towar do Warszawy ,a taki mi sie nie chce:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:i na dodatek tak mnie plecy bola ze sie ruszyc nie moge,albo zle spałam albo mnie przewialo,taki ból ze szkoda słów:eek:
 
Wspolczuje Wam dziewczynki z tym jedzeniem, ze nie mozecie jesc, ze macie mdlosci...ja tez mam mdlosci ale wsiadam do samochodu i z rana czasem a potem luz, apetyt mam okropny moglabym zjesc konia z kopytami, najgorsze jest to ze jem rzadko a duzo zamiast mniej a czesciej...ide sie przebrac jak ukochany wroci z pracy zeby mnie tez nie ogladl w dresie jak to pisala ktoras z kolezanek :-) Milego wieczoru dziewczynki
 
Widzę, że nie tylko ja mam "dresową fazę". :-)
Martwi mnie czasami ten fakt, że mój "dresowy zasięg" coraz bardziej się zwiększa. Na początku (5tc) w dresach chodziłam tylko po mieszkaniu. Tydzień później zaczęłam schodzić w dresach do skrzynki pocztowej i do piwnicy. W 7tc zdarzało się, że wychodziłam z psem w dresach. Muszę się jakoś ogarnąć.
Ale to wszystko przez to, że nie podoba mi się mój wygląd - stan mojej cery się pogorszył. :-(Nigdy nie miałam krostek ani na twarzy, ani na plecach. Nigdy, aż do teraz... Z dnia na dzień widzę więcej czerwonych wyprysków. Mam nadzieję, że to minie.
 
Wy to chociaz dresowa faze macie, ja mam przykaz od lekarza lezec, lezec i jeszcze raz lezec, wiec jak maz wychodzi i wchodzi to ja wiecznie w koszuli i w lozku
Co do mdlosci to ja raczej nie mam, za to nie moge pic mleka bo mam mega zgage i mi sie odbija, za to za pomarancze , mandarynki i soki owocowe zabilabym.
 
Widzę, że nie tylko ja mam "dresową fazę". :-)
Martwi mnie czasami ten fakt, że mój "dresowy zasięg" coraz bardziej się zwiększa. Na początku (5tc) w dresach chodziłam tylko po mieszkaniu. Tydzień później zaczęłam schodzić w dresach do skrzynki pocztowej i do piwnicy. W 7tc zdarzało się, że wychodziłam z psem w dresach. Muszę się jakoś ogarnąć.
Ale to wszystko przez to, że nie podoba mi się mój wygląd - stan mojej cery się pogorszył. :-(Nigdy nie miałam krostek ani na twarzy, ani na plecach. Nigdy, aż do teraz... Z dnia na dzień widzę więcej czerwonych wyprysków. Mam nadzieję, że to minie.

Ja powiem szczerze, ze przed ciaza tryskalam energia i zdwojona ambicja, zeby dobrze wygladac i zeby wszytsko dookola mialo swoj lad i porzadek.. a teraz? dżizas... nic mi sie nie chce.. najchetniej zaleglabym w fotelu po pracy, albo od razu pod koldra.. wystarczy ze odkurze mieszkanie i jestem zmeczona, jak koń po wyscigu :-D No ale wmawiam sobie, ze zaniedbac sie nie mozna..
Co do wyprysków to poruszalam juz ten problem w watku "piekna mama" .. mnie tez w pewnym momencie wysypalo... teraz jest zdecydowanie lepiej... choc nie chce krakac.. w nudnosciami tez tak bylo - myslalam, ze juz minely.. ale wracaja, niczym bumerang.. w watku o pieknej mamie wkleilam link do dobrego mydelka, ktorym mozna spokojnie myc i plecy i twarz :-)
 
onionek - dziękuję, na pewno sprawdzę mydełko. :-)
Też próbuję sobie wmawiać, że nie mogę ludzi straszyć swoim wyglądem, ale... często kończy się na pustych słowach. :zawstydzona/y:
Od soboty się ogarnę! :wink:

sylwia781122 - współczuję Ci, ale jak mus to mus. :*

Ja mdłości nie mam, zgagi nigdy w życiu nie miałam (naprawdę nie wiem jakie to uczucie :eek:). Często boli mnie podbrzusze i głowa. :(

Pytanie z innej beczki - kiedy macie zamiar zacząć używać jakiś kremów, aby uniknąć rozstępów?

Przepraszam, że pytam o tyle rzeczy. :zawstydzona/y:
 
Niestety po pierwszej ciąży zostało mi trochę rozstępów na brzuchu, biodrach i udach (mimo używania kremów - różniastych), no ale lepiej coś z tym robic niż zostawić i czekać aż pojawią się nowe, więc kremów używam od samego początku (a tak właściwie nie przestałam po poprzedniej ciąży).
Co najbardziej mnie zdołowało to to, że przez całą ciążę miałam ładniutki brzuszek a w ostatnim tygodniu tak nabrałam wody, że skóra nie wytrzymała i się rozeszła, wrrrrrrrrrr
 
reklama
śmierdzi....jaja niet, brokuły, czosnek..ser zółty....szynki wędliny w ogóle pasztety..kurczak..w ogóle mięso..no jedynie to ser feta:szok: dajcie spokój
A chciałąm poinformowac że niestety na mnie padło..do mnie należą też te smutne obowiązki..wykasowałam Pralinkę z listy wrześniówek:-:)-( dzis ma zabieg.....

Pralinka,przykro mi:-( wracaj szybko do formy:tak:

Kerna ja mam jazdy na ser feta ale musi byc orginalny feta:tak:co2gi dzien kupuje i futruje -inny ser mi nie pasi:eek:
dzis zaliczylam sledzie kaszubskie i chlebek wloski na kolacje no zobaczymy:rofl2:czy sie przyjmnie
ale chyba coraz lepiej z tymi mdlosciami, chociaz mam makaronowstret co dziwne - bo ja mega makaroniara:cool:
 
Do góry