reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

Dorotka pomodle sie za was i wierze ,ze bedzie dobrze Ty tez musisz w to wierzyc bo wiara przenosi gory, wiem nie zawsze ale trzeba wierzyc!! Mi lekarka powiedziala ,ze nie bede mogla miec dzieci i ze czeka mnie operacja po czym po 3 tyg dowiaduje sie ze bede mama ale ze ciaza jest zagrozona i ze moge nie donosic nawet do 10 tyg. Po czym po ostatniej wizycie uslyszalam ze to co siedzialo tam w srodku i zagrazalo dziecku i mialo byc operowane , zmniejszylo sie i cofnelo za macice i nie zagraza tak bardzo dzidzi. I od poczatku wierzylam ,ze musi byc dobrze bo nie moze byc inaczej bo bardzo chce tego malenstwa, wiec kochana z calego serca uwierz ze bedzie wszystko dobrze!
Trzymam mocno kciuki!
 
reklama
Dorotka trzymaj się.
Ja od 9 na nogach, dni szybko lecą...
Niunia siostry jest bardzo absorbująca, uwielbia się ze mną bawić co mnie bardzo cieszy.
 
Dorotka dziewczyny już praktycznie wszystko napisały...tak mi przykro, że znalazłas się w takiej sytuacji :-( cokolwiek bym nie napisała chyba nie jestem w stanie poprawic Ci samopoczucia. Dodam tylko,że myślami jestem z Tobą, w miarę mozliwości zachowaj spokój bo zmartwienia w niczym nie pomogą.
Ja właśnie czekam na wyniki toxo...do odbioru za tydzień w poniedziałek...teraz myślę, że to będzie długi tydzień....ale jestem dobrej myśli mam kota od 8 lat więc jakby co to chyba przeciwciała się znajdą...mam nadzieję....
Idę spać kobietki bo dzisiaj wyjątkowo mnie muliło i jakoś dłużej nie posiedzę...pa
 
dorotko mam nadzieję że wszystko się ułoży. Teraz trudny czas oczekiwania przed tobą, nawet nie próbuję sobie wyobrazić co przeżywasz
 
Dorotko Twój tato ma racje zaufaj lekarzowi a on Was z tego wszystkiego wyciągnie. Ja też trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo i wierzę że dacie rade i urodzisz zdrowe dziecko :-)
 
Dorotka ze tez Ciebie musialo to trafic:( poczytalam duzo o toxo i wierze ze wszystko bedzie dobrze:) Wiara czyni cuda i uwazam ze powinnas optymistycznie myslec:) leki pomoga i ta cala sytuacja szybko sie wykalruje na dobra droge..tego Wam zycze:)

tak teraz mysle o tym tokso i dobrze ze sama sobie zrobilam prywatnie..mimo ze od zawsze mam koty to jednak nie zarazilam sie..i moim zdaniem najpredzej mozna zarazic sie od surowego miesa.
 
wiesz czego zaluje najbardziej--tego ze nie zrobilam tego pie...go toxo przed ciązą--bo bylo to jak najbardziej chciane i planowane dziecko

Teraz niczego nie żałuj, nie wpędzaj się w poczucie winy. Badania na toksoplazmozę nie sa ani obowiązkowe ani nawet zalecane przy normalnym stanie zdrowia i planowaniu rodziny. Dopiero gdy gdy sa problemy z utrzymaniem ciąży, przed kolejną ciążą zlecają te badania. Na moim przykładzie i nie tylko wiem, że także w ciąży gdy nic się nie dzieje nie każdej ciężarnej się je wykonuje. A może powinno :-(
Dlatego nie wyrzucaj sobie , nie wolno! Na dzisiaj to niczego nie zmieni, a teraz masz zalecenia, co robić, tego się trzymać i będzie dobrze, jak w wielu, wielu innych takich przypadkach. Trzymaj się cieplutko, dzisiaj się wyżal i wypłacz , ale od jutra życie budzi się na nowo i jest nowa nadzieja :-)
 
Witam najpeirw to napsize do dorotki....
nawet nie wiesz jak mi przykro, a ja nie jestem w stanie wyobrazić sobie jak Ty się czujesz...moje prblemy przy Twoim zmalały....trzymaj się dzielnie dla kruszynki i oby amniopunkcja wyszła dobrze....boże przez co musimy przechodzić....
Ja pisze też tylko o sobie bo neta wcześniej nie miałam... wynik wymazu dobry, więc jutro na 8 rano stawiam się w szpitalu na zabieg i zostanę tam trzy dni. Trzymajcie rano za mnie kciuki, jak wróce to się odezwę.
 
reklama
Dorotka myslami jestem z Tobą. MyslE, że Twoja lekarska dusza najlepiej cie uratuje psychicznie, jesli mozna to tak ująć, bo tak dla zwykłej kobiety laika w sprawach zdrowia to trudne do wyobrażenia. Trzymaj sie kobieto.
 
Do góry