reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

A moja tesciowa to sie dowie jak najpozniej najlepiej po porodzie :-D
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Kerna i Beniaminka to na pewno ciężka sytuacja..uważam nawet, że bardzo ciężka. Łatwo mówić komuś, kto nie siedzi w takich relacjach. Na codzień mam do czynienia z osobami takimi jak Wy. Sama nawet kiedyś należałam do takich osób. Mi rodzice zatruwali życie od samego początku. Kwestia w tym by mieć na tyle siły by w końcu zrozumieć, że tak naprawdę wszystko zależy tylko i wyłącznie od Was. Rodzice, którzy moim zdaniem w tym momencie są po prostu toksyczni nie są Wam dosłownie do niczego potrzebni ! Oni nie mają prawa - tak dokładnie, nie mają prawa Wam stwarzać takich sytuacji ja ta. Jak można mieć obawy powiedzieć ojcu czy matce, że jest się w ciąży ? A co może być w życiu dla kobiety piękniejsze ? Nie ma znaczenia z kim to dziecko i w jaki sposób zostało zrobione...kiedy matka dziecka się cieszy to znaczy, że dokonał się cud. Jesteście dorosłe, podejmujecie decyzje...i każda decyzja podjęta przez Was, która Was cieszy jest pozytywną decyzją...czy się to komuś podoba czy nie. Musicie w to uwierzyć ! I naprawdę zacząć żyć swoim życiem...jest przecież tylko jedno :)
piękne to co napisałaś.:tak::tak::tak::tak: masz rację..ale trudno jest wykonać, chociaż ja i tak sobie dobrze radzę, bo kiedys to była katastrofa. A teraz jesteśmy na osobnych pietrach i jest lepiej..oj lepiej
 
reklama
w moim przypadku jesli chodzi o poinformowanie o ciazy po zrobieniu testu powiedzialam mojemu E, rodzicom(mieszkamy w jednym domu), zadzwonilam do siostry..pozniej powiedzialam przyjaciolce i 3 najblizszym kolezankom i moj E powiedzial swoim rodzicom..radosc nieziemska heh bo to ich pierwszy wnuk/czka..reszta nie wie..dowiedza sie jak sami zobacza brzuszek..to byla planowana ciaza i staralismy sie pol roku ale nie chce zapeszac i wiekszosc rodziny nie wie.
 
a mnie nic nei swędzi:tak: piersi??? dziwne kurcze. mnie ani teraz ani w tamtej nie swędziały. Brzuch tylko tak od 6m-ca no i nogi:szok::szok::szok: no tkaie swędzenie łydek miałam, że spać nie mogłam!! A nogi podrapane jakbym z lwem walczyła:dry:
 
Mnie swedza! I wogole brzuch mnie swedzi wszystko mnie sweddzi normalnie. Czasami jest to nie do wytrzymania, codziennie masuja sie szorstka rekawica i wklepuje albo oliwke i krem czasami pomaga


brzuch zadrapalabym na smierc tak mnie swedzi

A moja tesciowa to sie dowie jak najpozniej najlepiej po porodzie :-D

dobre,naprawde


Siema!! Wrocilam z dzidziami wszystko ok, przyziernosc karkowa ok male prawdopodobienstwo chorob, dziewczyny malo nie zemdlalam w tym gabinecie ;D widzialam jak sobie podskakuja hihi a no i juz wiem ze ciaza jest jednokosmowkowa dwuowodniowa, co znaczy ze maja jedno lozysko ale sa przynajniej w dwoch workach owodniowych, to zdecydowanie lepiej niz w jednym...a bylo takie ryzyko na ostatnim badaniu. Dziewczyny zycze wszystkim pomyslnych badan i takiej ulgi jaka doznalam po :D
super wiesci
magi podaj łapkę:sorry2::sorry2::sorry2: ja jestem specem...powinnam dostać dyplom od zamartwiania się:sorry2::sorry2::sorry2: serio..potrafie sobie wmówić wszsytkei choroby a potem nocami nei sapć..no koszmar jakis. Ale panuję nad tym bo przecież tak się nie da:no:
to tak jak ja,spec od zamartwiania,wiedza ogolna medyczna plus internet
daj mi lapke,pomartwimy sie razem

spadam dzis bo mam malza urodziny
nadrobie wsio jutro
caluski dziewuszki
usmiechow i buziakow 102
papapa
 
Myślałam że tylko ja mam tak z tym swędzeniem... brzuch mnie tak swędzi wieczorem noi piersi że zadrapię się na śmierć ;) No ale na szczęście niecodziennie!! Brzuszek juz odstaje i tak miło mi się wieczorami go głaska, już się niemoge doczekać takich wyraznych ruchów i kopniaków. Jakie to miłe ... ;)
 
Ech zjadłam rosołek z tytki, ale ciągle glodna.Ide zrobic sobie hod-doga..hiii a na obiad robie nalesniki z nadzieniem mięsnym.
 
reklama
piersi mnie nie swedza a brzuszek czasami tak..puki co smaruje sie tylko balsamem mocno nawilzajacym..raz posmarowalam brzuch oliwka w zelu to myslalam ze oszaleje tak mi sie kleilo wszystko;/
Kerna i Beniaminka bedzie dobrze:) rodzice juz tacy sa ze zwykle maja swoje 5 gr do dodania ale czy Wy bedziecie sie tym przejmowaly? Kapciuszek ma racje w tym co napisala..to Wasze zycie..wasza sprawa i szczescie ogromne mogac byc w ciazy:))
 
Do góry