reklama
Dziewczyny padam dzisiaj na pyszczek mimo iż jest dopiero godzina 11!!
Kacper wstał o 7 i dopiero co usnął a był tak strasznie marudny że myślałam że oszaleje!! a w dodatku ma paskudne rozwolnienie leci z niego sama woda zabarwiona na zielono od rana przewijałam go już z 10 razy:-( Teraz śpi ale jak wstanie to przejdziemy się do lekarza chociaż podejrzewam że to moja wina bo inteligentnie dałam dziecku wypić 1l soku jabłkowego i go pogoniło ech jestem wściekła na siebie a tak poza tym to został mi już tylko 1 egzamin i sesja będzie zaliczona;-)
Marietta jeszcze raz gratuluje małego bąbelka w brzuszku i mój Kacper też w nocy wstaję w łóżeczku z zamkniętymi oczkami i płaczę..
Marta gratuluję przyjęcia do żłobka!
Ksad niestety nie pomogę bo nie mieliśmy przygody z pleśniawkami ale trzymam kciuki abyście jak najszybciej się ich pozbyli
Kacper wstał o 7 i dopiero co usnął a był tak strasznie marudny że myślałam że oszaleje!! a w dodatku ma paskudne rozwolnienie leci z niego sama woda zabarwiona na zielono od rana przewijałam go już z 10 razy:-( Teraz śpi ale jak wstanie to przejdziemy się do lekarza chociaż podejrzewam że to moja wina bo inteligentnie dałam dziecku wypić 1l soku jabłkowego i go pogoniło ech jestem wściekła na siebie a tak poza tym to został mi już tylko 1 egzamin i sesja będzie zaliczona;-)
Marietta jeszcze raz gratuluje małego bąbelka w brzuszku i mój Kacper też w nocy wstaję w łóżeczku z zamkniętymi oczkami i płaczę..
Marta gratuluję przyjęcia do żłobka!
Ksad niestety nie pomogę bo nie mieliśmy przygody z pleśniawkami ale trzymam kciuki abyście jak najszybciej się ich pozbyli
hej dziewczyny
ja jeszcze padam po weselu więc sory jak napisze coś niezrozumiałego haha )
my na pleśniawki miełaysmy przepisana nystatyne ale szczerze mówiąc nie widziałam po tym efektów więc potem juz nie smarowałam i samo przeszło ;P
Majka dzisiaj marudna, chyba przez tą pogodę ;/ ja tez nie mam siły..
ja ostatnio zaczełam sie zastanawiać nad odstawieniem tabletek.. ale w sumie to trudno mi sie zdecydować no i mój mąż, też pewnie chciałby maleństwo drugie ale to trudna decyzja ;/
ja jeszcze padam po weselu więc sory jak napisze coś niezrozumiałego haha )
my na pleśniawki miełaysmy przepisana nystatyne ale szczerze mówiąc nie widziałam po tym efektów więc potem juz nie smarowałam i samo przeszło ;P
Majka dzisiaj marudna, chyba przez tą pogodę ;/ ja tez nie mam siły..
ja ostatnio zaczełam sie zastanawiać nad odstawieniem tabletek.. ale w sumie to trudno mi sie zdecydować no i mój mąż, też pewnie chciałby maleństwo drugie ale to trudna decyzja ;/
Witam po dłuzszej niobecności. My nadal w Polsce, Laura przyzwyczaiła się juz do moich rodziców (właśnie jest z dziadkiem na spacerze):-)
Do innych pójdzie jak ją zabawią, jeśli chcą tylko potrzymać to jest wrzask.
Trochę odpoczęłam bo rodzice pomagają. Pomału oduczamy też hrabinę nocnego jezdenia, najpierw zeszlismy z dwóch karmień nocnych na jedno a teraz już 3 noce nie daję jej jeść wcale, jak się budzi to ją kolyszę, a jak nie pomaga to biorę do swjego łóżka. Może zrzuci trochę sadełka.
Magdzik20 wiem co czujesz, bo Laura marudna była codziennie, tutaj jest grzeczniejsza ale daleko jej do grzecznego dziecka. Trzymaj się jakoś i zdrówka dla Kacperka.
Wszystkim urlopowiczkom życzę pogody, odpoczynku i dużo pozytywnych wrażeń.
Ja zaraz spadam do koleżanki...sama, a już spędziłam noc u siostry też bez małej, jak mi tego brakowało.
Do innych pójdzie jak ją zabawią, jeśli chcą tylko potrzymać to jest wrzask.
Trochę odpoczęłam bo rodzice pomagają. Pomału oduczamy też hrabinę nocnego jezdenia, najpierw zeszlismy z dwóch karmień nocnych na jedno a teraz już 3 noce nie daję jej jeść wcale, jak się budzi to ją kolyszę, a jak nie pomaga to biorę do swjego łóżka. Może zrzuci trochę sadełka.
Magdzik20 wiem co czujesz, bo Laura marudna była codziennie, tutaj jest grzeczniejsza ale daleko jej do grzecznego dziecka. Trzymaj się jakoś i zdrówka dla Kacperka.
Wszystkim urlopowiczkom życzę pogody, odpoczynku i dużo pozytywnych wrażeń.
Ja zaraz spadam do koleżanki...sama, a już spędziłam noc u siostry też bez małej, jak mi tego brakowało.
kerna
http://www.lauraziobro.pl
Witajcie :-)
Misiuunia no no, czasem warto iść na żywioł;-) Fakt jest to trudna decyzja ale nigdy nie przewidzisz jak się życie potoczy...teraz jest kasa potem może nie być (oby nie;-))i tak w kółko...
Ropucha Laury to cwane bestie Moja też za takim "niby" zabawianiem obcego nie przepada. Jak ktos chce uśmeichu to musi się postarać:-)
nie mam pomysłu na popołudnie
Misiuunia no no, czasem warto iść na żywioł;-) Fakt jest to trudna decyzja ale nigdy nie przewidzisz jak się życie potoczy...teraz jest kasa potem może nie być (oby nie;-))i tak w kółko...
Ropucha Laury to cwane bestie Moja też za takim "niby" zabawianiem obcego nie przepada. Jak ktos chce uśmeichu to musi się postarać:-)
nie mam pomysłu na popołudnie
hejka.. ja wlasnie pije kawe bo ledwo dzis zipie.. kurde i moj maly tez w nocy z zamknietymi oczami wstaje do raczkowania i placze..je tylko raz albo wcale przez cala noc..staram sie go oduczac..dzis sam stal ok minuty i sam byl zdziwiony ale po chwili zaczal sie wyglupiac i sie przewrocil hehe
ja nie czuje na chwile obecna potrzeby posiadania drugiego bejbika..kiedys tak ale nie teraz..nie jestem gotowa..mamusiom ktore planuja ciaze zycze wszystkiego naj naj naj
kerna kurde ale mi sie podoba ten szalejacy brzdac w Twoich suwaczkach
ja nie czuje na chwile obecna potrzeby posiadania drugiego bejbika..kiedys tak ale nie teraz..nie jestem gotowa..mamusiom ktore planuja ciaze zycze wszystkiego naj naj naj
kerna kurde ale mi sie podoba ten szalejacy brzdac w Twoich suwaczkach
oj trudna decyzja. Ja chciałam mieć 3 ale chyba leniwa się zrobiłam i poprzestaniemy na 2. Jednak kusi mnie jeszcze córeczka-ale jak wyjdzie chłopak to się zachlastam :/ja ostatnio zaczełam sie zastanawiać nad odstawieniem tabletek.. ale w sumie to trudno mi sie zdecydować no i mój mąż, też pewnie chciałby maleństwo drugie ale to trudna decyzja ;/
Dziewczyny, podajecie dzieciakom mleko z butelki ze smoczkiem, czy może już z kubka?
U nas mleko ze smoka ciagnie, wczesnie rano i wieczorkiem. Ale ząbki myjemy po mleczku, nawet dziec to lubi. Chciałabym zeby chociaz z niekapka pił, ale to chyba niemozliwe, bo pije picie z niego i srednio mu idzie, wiec za długo by to trwało.
Dziewczyny, ja tylko na sekundę - dostaliśmy się. Adaś od września idzie do żłobka. Koło nas jest akurat gminny żłobek oddany rok temu do użytku. Jesteśmy szczęściarzami!!!
gratulejszyn
misiunia rzeczywiscie trudna decyzja odnosnie bejbika drugiego. Moze poprostu idzcie na zywioł;-), a zycie samo Wasze plany zweryfikuje.
Magdzik zdrowka dla Kacperka.
Ropucha to super ze Laurka sie zaklimatyzowała
hejka.. ja wlasnie pije kawe bo ledwo dzis zipie.. kurde i moj maly tez w nocy z zamknietymi oczami wstaje do raczkowania i placze..je tylko raz albo wcale przez cala noc..staram sie go oduczac..dzis sam stal ok minuty i sam byl zdziwiony ale po chwili zaczal sie wyglupiac i sie przewrocil hehe
ja nie czuje na chwile obecna potrzeby posiadania drugiego bejbika..kiedys tak ale nie teraz..nie jestem gotowa..mamusiom ktore planuja ciaze zycze wszystkiego naj naj naj
Ja tez dzisiaj jakas padnieta cały dzien, to chyba przez te pogody i skaczace cisnienie.
Odnosnie rodzenstwa dla mojego dziecia to mam podobne odczucia jak Ty. Z jednej strony chciałabym zeby nie było duzej roznicy wieku, ale z drugiej strony nie czuje sie na siłach. Ledwo z jednym sobie daje. Z reszta od dawna podziwiam multimamusie
kerna
http://www.lauraziobro.pl
Malgoś ja tez go lubie a Misiek uwielbia
Ja chciałam 3jke ale po Laurze mi sie odechciało
Na niekapek przyjdzie czas, w koncu zaskoczy. Misiek pierwsze mleko z niekapka wypił niedługo po pierwszych urodzinach i od tej pory koniec był ze smokiem. Soczków i wody długo nie chciał pić z niekapka prawie do półtora roku. Mleko musiałam mu zageszczac bo inaczej sie krztusił Nie ma reguły
Ja chciałam 3jke ale po Laurze mi sie odechciało
Na niekapek przyjdzie czas, w koncu zaskoczy. Misiek pierwsze mleko z niekapka wypił niedługo po pierwszych urodzinach i od tej pory koniec był ze smokiem. Soczków i wody długo nie chciał pić z niekapka prawie do półtora roku. Mleko musiałam mu zageszczac bo inaczej sie krztusił Nie ma reguły
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 161
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: