Nasz borsuczek znowu drzemie. Nie spał od 9.40 i wytrzymałz ledwoscia do 11. Troche sie pobawilismy, a jak włozyłam go do bujaczka to od razu ko mu sie przymyka. Chyba mu sie w tym nudzi i idzie spac
U mnie tez tyle stopni, ale zawsze na nozkach cos długiego. Czasami troche lezy z gołymi nozkami, bo tak lubi. Ale nie za czesto bo zaraz sie boje ze zmarznie i przeziebi.
Zdązysz, zdązysz Beniaminko. Udanej wizyty zycze.
Odnosnie podnoszenia to staram sie podnosic pupke, ale za nozki tez zdaza mi sie złapac, a szczegolnie wtedy jak wirzga nogami tak, ze nie moge załozyc pampka.
co do niani to nie pomoge bo nie mam.
A co do dzieci to tak juz bywa. My teraz z siostra nie mamy kiedy pogadac bo jak sie widzimy to albo jej Ola kwiczy(ma 6,5 m-ca) albo Antos i tak non stop. I jeszcze jej starszy synek, ktoremu tez trzeba jakos czas zorganizowac. Dzisiaj własnie przyjezdzaja na poł dzionka, ale na dłuzsze pogaduchy nie mamy szans
Dzieki Tosia, troszke podniosłas mnie na duchu
My to IIA tez mielismy jak mały miał 4 tyg. i 1 dzien. Wiec chyba za wczesnie sie na nie wybralismy. Ale jak dzwoniłam to mowiłam wiek dziecka i nic nie powiedzieli. Czyli chyba JolaMi ma racje, ze wszystko o kase sie rozchodzi. A jak bylismy drugi raz to miał 7 tyg. i wyszła wtedy juz IIB.
Mam nadzieje, ze bedzie dobrze. Tylko bardziej musze zwracac uwage, zeby nosic go na żabke.
kalcha dobry pomysł z tym watkiem. Ale w swieta to my chyba za duzo nie pojemy, jak cycolimy. Bo duzo potraw ciezkostrawnych, niestety.
Calineczko ja ubieram albo w cienki śpioch albo w body i skarpetki. A u nas jest tak ok 20 - 22 stopnie
U mnie tez tyle stopni, ale zawsze na nozkach cos długiego. Czasami troche lezy z gołymi nozkami, bo tak lubi. Ale nie za czesto bo zaraz sie boje ze zmarznie i przeziebi.
Hejka
Moja panna jescze spi po nocy ale juz sie kreci, wiec za chwile bedzie pobudka
Guusiu masz prawo sie pytac i masz prawo przesuwac szczepienia na jak najpóxniejszy termin, zasłaniając sie chociazby "wczorajsza gorączka dziecka", dla odwazniejszych posuniec zostawia sie w poradni oswiadczenie, ze zgodnie z karta praw pacjenta nie zgadzasz sie szczepic dziecka ....imie nazwiski, data urodzenia i terminy szczepien zostawiasz do wlasnej dyspozycji. Podpis rodzica
Okazuje sie, ze nie maja prawa nas ukarac, bo karta pacjenta przeczy tym praktykom jakie probowali stosowac-czyli przymus. Od kilku lat nie scigaja tego karami, o zadnym sadzie , prokuraturze nie slyszalam, zas o ponagleniach z sanepidu owszem, ale im poradnia przekaze oswiadczenie rodzicow i z reguly na tym sie konczy.
I nie jest prawda ze nie szczepia sie jedynie Romowie Nawet w mojej poradi jak sie dowiedzialam rodzice odmawiaja, alebo kupuja wlasne , mniej szkodliwe szczepionki.
Na razie do stycznia mam czas, bede myslala jak postapic dalej
Mialam juz pisac kiedys ale zawsze mi wypada, odnosnie bioderek i przewijania dziecka. Zapewne wszystko dobrze wiecie, ale zapytam...jak przewijacie maluszki, czy podnosicie za nozki do gory pupcie, czy tez lapiecie tylko pupcie i wtedy podkladacie pieluszke ?
Ponewaz to jest teraz bardzo wazne na etapie ksztaltowania sie stawow biodrowych- i bardzo wazne by nie lapac za nozki wcale, ale wlasnie delikatnie podnosic pupcie do gory i wkladac tak pampersa. Podnoszenie za nozki moze powodowac jego zle ksztaltowaie sie ( dysplazje stawow biodrowych).
Ja dzisiaj mam odwiedziny-delegacje z pracy, i mam stres czy zdaze ze wszystkim, jeszcze jakies ciasto musze kupic, ale pogoda do bani, nie wiem jak na dwor z mala wyjsc, no jakos musze. Maja byc o 16, juz sie boje ale moze bedzie fajnie i milo
Zdązysz, zdązysz Beniaminko. Udanej wizyty zycze.
Odnosnie podnoszenia to staram sie podnosic pupke, ale za nozki tez zdaza mi sie złapac, a szczegolnie wtedy jak wirzga nogami tak, ze nie moge załozyc pampka.
Witam sie i ja!:-)
Dziewczyny co wy za sny macie brrr.. aż ciarki przechodzą!!
Gusia 3mamy kciukaski!
Moja niunia tez ladnie spała pobudka była po 2 potem po 6 noi w końcu na dobre przed 8 już wstałyśmy
Wczoraj była u mnie koleżanka z synkiem starszym od Igi 5,5 miesiąca i wiecie cooo??? Jeszcze troszkę i go przegoni, kawał z niej baby przy nim. Tak się artystka darła cały czas że udzieliło się to jej małemu noi noi co..?? Musiałyśmy sie pożgna bo tak się darli oboje że nie szło rozmawiac. Ach te dzieci!!
Macie jakieś doświadcznie z nianiami elektronicznymi??????????????????????
Kurdę bardzo by mi się przydała, ale sama niewiem ktora z tych niezadrogich jest dobra. Doradzcie coś.. ;-)
co do niani to nie pomoge bo nie mam.
A co do dzieci to tak juz bywa. My teraz z siostra nie mamy kiedy pogadac bo jak sie widzimy to albo jej Ola kwiczy(ma 6,5 m-ca) albo Antos i tak non stop. I jeszcze jej starszy synek, ktoremu tez trzeba jakos czas zorganizowac. Dzisiaj własnie przyjezdzaja na poł dzionka, ale na dłuzsze pogaduchy nie mamy szans
czesc kochane! no nie zasnie mi nawet na 15 minut moja Gwiazda.. Beniaminko, właśnie wtedy gdy podjelam decyzje o nie pieluszkowaniu 'na wszelki wypadek' zaczelam jeszcze bardziej uwazac na stawy.. przy przewijaniu tylko pupcia, noszenie na zabke a nawet przy karmieniu, badz ssaniu cycka wkładałam jej reke miedzy nóżki zeby robiła zabke... no i u nas wsio oki.. Kochana, wizyta bedzie good i na pewno ze wszystkim zdążysz...powodzenia i stres a kysz!
Mycha co do niani nie mam pojecia
ja tez czasem mam koszmary.. nawet nie bede pisaC...
Kasik my tez mielismy IIa, ale strawy byly badane w 6 tygodniu, wiec mogły takie byc i mialy czas na dojrzewanie.. potem profilaktyka i mamy zdrowe.. co do prostowania nózek.. moja ja k sie bawi zawsze ma wyprostowane, jak spi robi zabke
I b to juz jest lepiej... Panewki stawowe u dzidziusiów w roznym czasie dojrzewają dlatego trzeba dziecko nosić w pozycji na zabke , klasc na brzuszku itp aby kosci, stawy i panewki mialy mozliwosc prawidlowego wzrostu. Dopóki nie dojrzeja trzeba pilnowac by prawidlowo sie rozwijaly.. bedzie good
Miss zasnęła jupiiiiiii
buziaki
Dzieki Tosia, troszke podniosłas mnie na duchu
My to IIA tez mielismy jak mały miał 4 tyg. i 1 dzien. Wiec chyba za wczesnie sie na nie wybralismy. Ale jak dzwoniłam to mowiłam wiek dziecka i nic nie powiedzieli. Czyli chyba JolaMi ma racje, ze wszystko o kase sie rozchodzi. A jak bylismy drugi raz to miał 7 tyg. i wyszła wtedy juz IIB.
Mam nadzieje, ze bedzie dobrze. Tylko bardziej musze zwracac uwage, zeby nosic go na żabke.
kalcha dobry pomysł z tym watkiem. Ale w swieta to my chyba za duzo nie pojemy, jak cycolimy. Bo duzo potraw ciezkostrawnych, niestety.