Beniaminka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2010
- Postów
- 1 886
Trixi, o rany...ale się porobiło, bardzo współczuję, tyle się nacierpiałaś, a teraz znowu opieka nad Kasią, to noszenie. Uważaj na siebie Kochana, i zaglądaj do nas, bo bedziemy sie martwily. Duzo zdrowia dla Ciebie!
Tosiu, no widzisz...mamusia najweiciej sie bala i lez wylala ze strachu o malutką, a malutka chwilke poplakala i dawno zapomniala :-) Ja nie trzymalam do szczepienia, nasza lekarka nam ja zabrala i sama trzymala, zebysmy nie panikowali :-)
Korba, sama sie nad tym zastanawiam ile zjada ta moja Julcia, jak odciagam a srednio raz czy dwa x w tygodniu to robie, i czasem dostaje zamrozone, bo porobilam zapasy, to zjada od 80 do 120, ale zdarzylo sie ze w ciagu 1.5 h zjadla na raty 180 ml , i wtedy sie zszokowalam, ze nie bede w stanie tyle jej odciagac jak wychodze, ale to bylo tylko raz :-) Tylko moja mala jada czesto, wiec domyslam sie ze to nieduze porcje zjada, i ssie krotko bo ok 10 minut, rzadziej 15-20-w nocy.Chyba jej wystarcza bo ladnie przybiera.
Zauwazylam natomiast, ze jak ja jestem zdenerwowana, smutna, mam dola...to mala w ten dzien placze...wiec dzieci chyba czuja wyraznie nasze nastroje, w koncu nie nadarmo mowi sie "wyssane z mlekiem matki " :-)
Jutro mamy gosci na kilka dni, wiec nie wiem czy bede miala czas tu pisac, ale zajrze na pewno, papa dobrej nocy :-*
Tosiu, no widzisz...mamusia najweiciej sie bala i lez wylala ze strachu o malutką, a malutka chwilke poplakala i dawno zapomniala :-) Ja nie trzymalam do szczepienia, nasza lekarka nam ja zabrala i sama trzymala, zebysmy nie panikowali :-)
Korba, sama sie nad tym zastanawiam ile zjada ta moja Julcia, jak odciagam a srednio raz czy dwa x w tygodniu to robie, i czasem dostaje zamrozone, bo porobilam zapasy, to zjada od 80 do 120, ale zdarzylo sie ze w ciagu 1.5 h zjadla na raty 180 ml , i wtedy sie zszokowalam, ze nie bede w stanie tyle jej odciagac jak wychodze, ale to bylo tylko raz :-) Tylko moja mala jada czesto, wiec domyslam sie ze to nieduze porcje zjada, i ssie krotko bo ok 10 minut, rzadziej 15-20-w nocy.Chyba jej wystarcza bo ladnie przybiera.
Zauwazylam natomiast, ze jak ja jestem zdenerwowana, smutna, mam dola...to mala w ten dzien placze...wiec dzieci chyba czuja wyraznie nasze nastroje, w koncu nie nadarmo mowi sie "wyssane z mlekiem matki " :-)
Jutro mamy gosci na kilka dni, wiec nie wiem czy bede miala czas tu pisac, ale zajrze na pewno, papa dobrej nocy :-*