dzien dobry!
trzymamy kciuki za
Tosie!co tam sie narobilo?ale lekarze wiedza co robia....
i za
Olgadom - oczywiscie tez!
ja nawet wyspana, a teraz z herbatka i delicjami probuje rozruszac moje dziecie!bo jakis dzisiaj spokojniutki...dobra mam wymowke na ciasteczka, co?
a na serio ruszy sie czasem, ale jakos tak niemrawo, moze sie szykuje?
pogoda u nas tez beznadziejna, ale ja mam w planach sprzatanie i troche prasowanka, wiec mi wszystko jedno...
Dagna - a ja Ci zazdroszcze tej wycieczki, fajnie tak w babskim gronie, razem pokucharzyc
ja tak spedzalam czas z Mama, Babcia i dwiema siostrami, jak mieszkalam w Polsce i bardzo mi tego brakuje...do robienia pierogow, to mamy caly plan, kazda zna swoja funkcje
a swoja droga, nie bedziesz siedziala w domu i sie zastanawiala, co Cie boli, czy juz sie zaczyna itd
ale od jutra bede miala w domu i Kochanie - bo ma tydzien wolnego i Mame
)))tylko on cos sie przyjazdu Mamy obawia...dzisiaj rano stwierdzil, ze nie jest nieszczesliwy, ale szczesliwy tez nie...no rozumiem Tesciowa!ale mogl mi to pol roku temu powiedziec
wytlumaczylam, ze i tak on jest najwazniejszy, wiec mu sie humor poprawil
on nas nie rozumie i pewnie dlatego jest mu trudniej... a poza tym czasami wydaje mu sie , ze Mama na mnie krzyczy, albo mnie denerwuje, ale juz mu obiecalam, ze zamkniemy ja wtedy w komorce
jak z dzieckiem...a najbardziej sie boi tego, co bedzie, jak pojade do szpitala
Mama do niego po polsku, on do niej po angielsku - komedia!!!!!!!ale bedzie ze mna w szpitalu przez to wiecej siedzial
Gaja - nie zamartwiaj sie
synek nie bedzie mial traumy od takiego klapsa...kazdemu czasami nerwy puszcza, zwlaszcza w takiej sytuacji...
Olcia - zapytalam wczoraj na watku Mam z Irlandii o te 2/5 i jedna z dziewczyn byla bardzo mila i znalazla dla mnie pare linkow po angielsku na ten temat (az mi glupio potem bylo, bo moglam sama na to wpasc)wiec generalnie oni w ten sposob okreslaja stopien wejscia w kanal rodny, czyli stosunek glowki do kosci miednicy!tylko sa dwie szkoly, chyba zalezy od poloznej, w kazdym badz razie na tych stronkach bylo roznie tlumaczone, czy 5/5 to pelne wejscie w kanal, czy 0/5?czesciej sklaniali sie do tej drugiej opcji, czyli w Twojej sytuacji oznaczalo, ze engaged 4/5, czyli 1/5 glowki jest wstawiona, a 4/5 zostaly u gory, u mnie jak na wczoraj bylo dalej 2/5 u gory, w sytuacji 2/5 lub 1/5 pozwalaja na porod, czyli glowka dziecka jest wystarczajaco wstawiona w kanal rodny!niew wiem czy Ci tego za bardzo nie zagmatwalam, ale sama to tak mniej wiecej zrozumialam
Milego dnia dla Was wszystkich!