onionek
happy mama
ojoj.. to dobrze, ze wszystko juz w porzadku :-) ja tez mam mdlosci i ciagle boje sie takich sytuacji, jak Twoja. pomimo braku apetytu staram sie duzo pic :-) choc czasem to nawet woda "staje mi w gardle"..
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Pamiętamy, pamiętamy ;-) Biedaczysko, ale najważniejsze że z fasolką wszystko dobrze!! Duża już ta Twoja kruszynka :-)hej dziewczyny, pamietacie mnie jeszcze
W zeszłym tygodniu wyladowałam w szpitalu, z powodu mdłości nic nie jadłam, odwodniłam się i zaaplikowano mi kroplówy. dzisiaj wyszłam w koncu do domku. jestem jeszcze osłabiona ale przynajmniej mój żołądek przyjmuje jedzenie. Miałam robione usg i nasze szczęście ma już 17mm
Haszi, ja powiem Ci tyle, że ciocia mojego męża miała torbiele i też zatrzymywał jej się okres, a test wskazywał ciąże, i tak było co raz przez jakieś 10 lat, aż w wieku 40 lat zaszła w ciążę.Hej dziewczyny!
Ja z szybką prywatą, plx napiszcie jeśli coś wecie.
Moja przyjaciółka miała ostatni okres 19 grudnia. Robiła kilka testów- wszytkie dwie grube czerwone krechy. Tydzień temu była u gina powiedział, że ciąża powinna być ale pęcherzyka na usg nie widzi. Dzisiaj była na usg. Dalej pęcherzyka nie widać, powiększony jeden jajnik, gość mówił ze może być jakaś torbiel.
Plx napiszcie coś mądrego. Prosiła mnie żebym się coś dowiedziała. Załamka, to ma być jej pierwsza ciąża. Jak ja będe a ona nie to załamka.
Witam Was ponownie.
Nie było mnie trochę, bo się juz wyprowadziłam i nie mam neta. Grzecznościowo korzystam u koleżanki. Muszę się jednak z Wami podzielić moimi obawami. Pracuję w przedszkolu i na nieszczęście panuje u mnie rumień. Czytałam, że w pierwszym trymestrze w przypadku zakażenia może dojść do samoistnego poronienia. Nie chorowałam nigdy na rumień, więc nie mam odporności. Powinnam iść na zwolnienie. ale nie wiem czy lekarz uzna, że potrzebne. A bardzo boję się iść do pracy. Zobaczymy jutro popołudniu. Jak wróce od lekarza, dam znać.)