Angelus, ja mam numer w Orange, ale moge się podzielić.
Ritka - cieszę się, że u Ciebie Ok, że tylk problem z netem, uff!
Onionku i
Dorotko - gratuluję Wam dziewczyny udanych wizyt! Duże Wasze dzieciątka- i chłopczyk i dziewuszka, także widze wcale nie zależy od płci. Możecie już być spokojne z taką wagą, nic im już nie groźne nawet po drugiej stronie :-)
Kerna, Kasiona - wypoczywajcie więcej Kochane, i magnez nospa doraźnie!
Justyna - dziękujemy za wiesci od Małgoś, ja również jestem roztrzepana i mam zaniki pamięci, zapominam słów i ważnych spraw, wszystko musze zapisywac w komórce, ponoc to moze byc normalne w ciąży
Skrzaciku, - to dobrze, ze po wizycie u Ciebie Ok i ze sie odezwałaś, bo umierałyśmy ze zmartwienia o Ciebie i Gizelkę. Super , ze
Gizelka jeszcze w dwupaku, Michałek ma czas podrosnąć i dojrzeć. Same dobre wiesći.
Jeszcze czekamy na wieści od
Tosi. Tosiu, ho-hop
Ja wymalowałam dzisiaj ostatnie framugi i progi, teraz tylko P. musi dokonczyc malowac salon i 2 przedpokoje i bedzie gotowe, przy sprzataniu pomoze nam znajoma mamy, która chce dorobic, a i mnie odciążyc, bo mi nie wolno. I tak troche macham szmata, ale po kaflach i oknach nie skaczę, nie bede zgrywała bohaterki.
Dagna, ja dokładnie jak Ty, jeszcze w powijakach jesli chodzi o pranie ciuszkow, nawet lozeczko nie rozlozone, bo wciaz sie kurzy i remont w toku. Czuje niepokoj, ale nie da sie temu, zdążymy Kochana! :-)
Dobrej nocy Mamusie , wyspijmy sie dzisiaj maksymalnie i smacznie :-)