reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Witam gratuluje kolejnych udanych wizyt.
U mnie leje na całego i to kroplami jak grochy :)
Wreszcie jest czym oddychać...
Trzymam kciukaski za dzisiejsze wizyty i przesyłam chłodek i deszczyk tam gdzie go potrzeba.
 
reklama
witam!

U nas dalej upał, zazdroszczę Wam deszczu i ochłodzenia. Do nas podobno przyjdzie jutro i dobrze, bo mój B ma zamiar układać z kolegą panele - będzie im lepiej jak będzie chociaż trochę zimniej.

Mój kupił ten proszek dla dzidzi i dzwoni taki dumny.. wiesz.. bo ja wziąłem dwa.. bo jeden był do kolorów a drugi do białego.. no stara się facet, stara.. ;-)

Mój kiedyś przyjechał z 2 proszkami do koloru i 1 do białego i też taki zadowolony z siebie mówi - kupiłem 2 do rzeczy kolorowych, bo dla małej mamy więcej rzeczy kolorowych niż białych. Do tego wziął 2 płyny do płukania i 2 paczki chusteczek (3+1 gratis w opakowaniu). Chyba będą z tych naszych chłopów dobrzy tatusiowie ;-)

Do naszej parafii przyjezdzaja jutro dzieci z rodzicami z Polski na wymiane polsko-niemiecka.I moj synus z racji tego , ze chodzi do katolickiego przedszkola i zna bardzo dobrze obydwa jezyki bedzie jutro caly dzien robic za tlumacza- ale jestem z niego dumna. Do jego przedszkola chodzi 10 dzieci z polskich rodzin i wyobrazcie sobie tylko 4 dzieci mowi po polsku. Nie moge tego pojac jak mozna nie uczyc dziecka jezyka ojczystego.

Też bym była dumna z takiego synka :-)

Monia.gryc
- trzymam kciuki i za usg i za udaną imprezę!


marta2411 - gratulacje, ale dorodny ten Twój Adaś :-)

Kasik -
gratulacje, cieszę się, że wszystko OK. Ja mam kolejną wizytą 18 sierpnia i podobnie jak Ty jestem zła, że tak późno, ale niestety trwa sezon urlopowy i chyba lepiej, że lekarzy nie ma teraz i, że będą we wrześniu.


A my wczoraj byliśmy w szkole rodzenia i oglądaliśmy film o porodzie. Sama nie wiem, czy lepiej jest oglądać takie rzeczy i dokładnie wiedzieć jak to technicznie przebiega, czy zdać się na żywioł i instynkt :szok:
 
A my wczoraj byliśmy w szkole rodzenia i oglądaliśmy film o porodzie. Sama nie wiem, czy lepiej jest oglądać takie rzeczy i dokładnie wiedzieć jak to technicznie przebiega, czy zdać się na żywioł i instynkt :szok:

jak ja chodziłam 3 lata temu do szkoły rodzenia to nie oglądalismy filmiku, i bardzo dobrze bo ja niezbyt odporna jestem na takie wrażenia.....


niech mnie ktoś wypęzi z forum bo juz jest godzina 10 a ja nadal leże w łóżku i jeszcze nic nie posprzatałam :/
 
Czesc dziewczynki!

U nas dalej gorac i zero deszczu... Pysia podeslij do Wloch pare kropel , podziel sie !!! :)

Naszczescie ja sie dzis czuje o niebo lepiej, wczoraj moj O spotkal na zakupach polozna- jego znajoma, z ktora bede rodzic pewnie i ona mowila ze musze wytrzymac co najmniej 3 tygodnie, ze teraz ogolnie w szpitalu maja koszmar bo jest 35 stopni i jest jak w piekle..i wtedy sobie pomyslalam musze wytzrymac, nawet jak mam nie spac i lezec w lozku caly dzien przynamniej jestem w domu, z moim wentylatorem, telewizorem i laptopem :)

Saraa gratuluje synka, super tez bym byla dumna, chce by moje dzieci tez mowily plynnie po polsku i po wlosku. Uwazam ze to wstyd dla rodzicow nie nauczyc wlasnego dziecka ojczystego jezyka..
 
Unas sie ochlodzilo i mozna jakos wytrzymac. . Do naszej parafii przyjezdzaja jutro dzieci z rodzicami z Polski na wymiane polsko-niemiecka.I moj synus z racji tego , ze chodzi do katolickiego przedszkola i zna bardzo dobrze obydwa jezyki bedzie jutro caly dzien robic za tlumacza- ale jestem z niego dumna. Do jego przedszkola chodzi 10 dzieci z polskich rodzin i wyobrazcie sobie tylko 4 dzieci mowi po polsku. Nie moge tego pojac jak mozna nie uczyc dziecka jezyka ojczystego.
Moja szwagierka to taki przypadek. A dlaczego tak się stało? Bo jak była w ciąży to jej życzliwa koleżanka powiedziała, że to wstyd i Niemcy będą jej dziecko tłamsić jak będzie umiało po polsku :oo2:
Jak tu przyjechałam to mi też tak wmawiała i moja teściowa mojej mamie też naopowiadała, że trzeba się kryć że się jest z Polski bo Niemcy od razu inaczej patrzą i takie tam. Co za wiocha. Dosłownie średniowiecze... ale ja to olewam.
Kiedyś powiedział nam polski ksiądz: Jak matka z Polski może po niemiecku rozmawiać z dzieckiem o najskrytszych sprawach, które w jej sercu są tylko po polsku? No a poza tym nie wyobrażam sobie, żeby moja mama z własnym wnukiem słowa nie umiała zamienić :no:
 
Dzień dobry :-)
Wstyd się przyznać, ale dopiero wstałam, W nocy się kotłowałam, spanie w upale ciężko przyszło a nad ranem ulga i spałam do oporu.
Już się Wam melduję, dzięki Asiek i Angelus, wczoraj wrócilismy późno z tej wizyty, bo tez zaczęła się zgodzinnym opóźneniem, a potem była obiecana kawaka z JoląMi a naszymi mężczyznami , byłyśmy w Mc Donalds i było bardzo miło. Fajnie tak spotkac się na żywo, jednak netowe rozmowy dają tylko jako takie wyobrażenia, a real to real. :-)

Pati, Lilu i Marta- serdecznie gratuluje Wam wczorajszych udanych wizyt ! :-)
Monia.gryc- życzę także udanej, owocnej w oglądanie dzidzi wizyty i super imprezki dla męża. :-)
Pati-cieszę się urlopik był fajny, szkoda tylko ze męczą Cię te nudności i wymioty, to fakt że w III trymestrze zdarzaja się rzadko, ale jednak jak opisują w książkach mogą występować, szkoda że nie dały Ci spędzić spokojnie urlopu.
Saara- ale masz super synka, i pochwały dla Was rodziców, że uczycie Go języków i podtrzymujecie naukę ojczystego języka, wierz mi to nie jest częste w Niemczech, mam tam wielu znajomych, każdy na Śląsku niemal ma tam rodzinę i kiedy dziecko tam się urodzi mówi już po niemiecku, rodzicom jakoś nie bardzo zalezy by móiło po polsku, nie wiem czy to tylko wygoda ...czy także wstyd, że jest się Polakiem i szansa dla dziecka na bycie "prawdziwym obywatelem Niemiec" . To fakt, ze to ich prywatne sprawy, ale juz np emigranci w Anglii , USA, Francji- podtrzymują u dzieci mowę ojczystą i nie jest to "obciach".
Także ukłony dla Was wielkie z mojej strony :-)
Teraz kilka słów o naszej wizycie u lekarza w Tychach. Otóż na miejscu przeczytaliśmy , że ów lekarz posiada certyfikat Fetal Medicine z GB, czyli w pełni może wykonywac badania prenatalne, co nas ucieszyło, bo zrobiliśmy kontynuację badań prenatalnych - tzw III częśc włąsnie w 3 trymestrze. Badanie kosztowało 250 zł, a nie 470 jak placilabym w osrodku badan prenatalnych- gdzie robilam wczesniej i nam proponowano.
Takze, mysle warto było. Zwłaszcza ze lekarz poswiecil nam 40 minut, nagrywal takze film 4d i zrobil sliczne fotki 3d- a latwo nie bylo, probowal minimum z 10 x i ustawial mnie przeroznie byleby Mała pokazał buzie. A zasłaniał się a to rączką, a to pępowina biegła tuz przed buzką, a w koncu obracała sie tyłem. Jednak On wiedział jak ja poustawiac i udało się :-)
Julka waży ok 1640 gr, czyli podobny wynik jak z USG 2D od mojego ginka. Ma długie nogi, co nadal się powtarza. Wszystkie narządy Ok, zdrowe serce, nerki, zołądek, pecherz, kregosłup, k0omory mózgu. Przepływy naczyniowe wyszły bdb :-) Aaaa i jeszcze raz mierzyl długosc kosci nosowej i jest wsio Ok, UFFF, ufff, Uffff :-)
Wszystko inne potqierdziło, to co mówi mój ginek, łozyski na tylnej scianie , wysoko, wód płodowych w sam raz, dojrzalosc łozyska stopien II , czyli idelanie na ten czas. Malutka główką do dołu, bokiem, bo plecki ma na moim lewym boku, a roaczki zwrocone na prawy , wiec chyba dlatego czuje jak wypycha mi wiecznie prawy bok :-)
Wazy jak najabardziej Ok- w chwili narodzin ok 40 tyg powinna ważcy ok 3200 gr . czyli spoko :) Ja wazylam 3100 ;-) I jeszcze fajne uwagi rzucala do kogo z nas jakie szczególy buzi ma podobne. Jestem bardzo zadowolona z tej wizyty. Dziękuję JoluMi za namiary na tego doktora i trzymam kciuki za 26.07- za Waszą wizytę u niego !

Życzę Wam pięknego dnia, nie dajmy się upałom ! :-)
 
Beniaminka gratuluje udanej wizyty :) najważniejsze ze wszystko ok :) fajnie ze mała pokazała buźkę, no i te długi nogi, pewnie będzie z niej sliczna dziewczynka :)
 
Cześć dziewczynki. Byliśmy wczoraj z mężem na USG 3d, niestety mały nie chciał ładnie pozować :-( Tyle co się dowiedzieliśmy to: mały to nadal mały, czyli Adaś - jajek nie stracił ;P Waży już 2.200 kg (typowana waga przy urodzeniu 3.800 - chyba, że zechce troszkę wcześniej wyjść - od 37 tyg. ma pozwolenie ;-) - wcześniej lekarz typował 3.500-3.700). Ja obstawiam, że będzie ważył jak mamusia czyli 3.650 - zobaczymy :-(

hej dziewczynki

U mnie na wczorajszej wizycie wszystko ok. Szyjka nie za długa, ale twarda i zamknieta. I jak przewidziałam usg nie było, bo robił mi w zeszłym tygodniu. Posłuchałam tylko bicia serduszka, mogłabym tak słuchac i słuchac.
I jeszcze powiedział na koniec, ze wszystko dobrze, ale zebym na "meza przypadkiem sie nie rzucała":-D.
Pytałam tez o twardnienie brzucha, i powiedział, ze teraz to nawet powinno sie zdarzac, oby nie za czesto. Jesli czesciej niz 3 razy na godzinke, to do szpitala mam sie zgłaszac.

Nastepna wizyta dopiero 19 sierpnia, bo idzie na urlop:dry:, nie wiem jak tak długo wytrzymam:tak:

UDANYCH WIZYT I MIŁEGO DNIA

Dziewczyny gratuluje udanych wizyt. Ale juz duze te bobasy.

Witam porannie ,kawowo i nareszcie deszczowo :) Marta gratuluje udanej wizyty ! Chlop jak dab Ci rosnie !!! Monia udanej imprezki i zeby sie na usg malenstwo ladnie pokazalo - wytlumacz brzuszkowi ze tato ma urodzinki i chcialby ladne zdjecie :) Saara Masz super synka !!! My tez chcemy Kaske 2 jezycznie wychowac.Dzieki za propozycje Gutscheinu ,ale ja do najblizszegi C&A mam 16km a w upaly jazda samochodem bez klimy to zupelnie nie dla mnie :(
Wszystkim milego i mniej upalnego dnia i udanych wizyt !!!
A jak ty zapiszesz w urzedzie imie Katarzyna czy Katharina?
Witam dziewcz ynki
Dopiero wstalam bo noc dzisiejsza to byl koszmar. Niedojrze oddychac czym nie bylo, wiec Zaleglam na kanapie pod wentylatorem i liczylam... skurcze, czy cokolwiek to bylo. Tak mi sie strasznie brzuch napinal i to na dole i klucie takie okropne. Wiec napinal sie przez 1,5 godz co 11-12 min i tak na 10/12 sekund. Jak na zlosc nospy nie mialalm wiec wzielam podwojna porcje magnezu i po 2 godz chyba przeszlo albo po prostu zasnelam z wykonczenia. Nie wiem co teraz bo ustalo, ale chyba powinnam zadzwonic do ginki i zapytac czy to normalne. Co o tym myslicie?? Milego dnia i teraz troche Was poczytam
Mysle , ze te bezbolesne to juz beda coraz czesciej i nie masz powodu do obaw, gorzej jakby cie bolal brzuszek i to regularnie.
jak ja chodziłam 3 lata temu do szkoły rodzenia to nie oglądalismy filmiku, i bardzo dobrze bo ja niezbyt odporna jestem na takie wrażenia.....


niech mnie ktoś wypęzi z forum bo juz jest godzina 10 a ja nadal leże w łóżku i jeszcze nic nie posprzatałam :/
Wiesz ja mam takie same odczucia, teraz z racji tego , ze bede miala cesarke -nie chce ogladac tego filmiku bo wpadne w panike.
Dzień dobry :-)
Teraz kilka słów o naszej wizycie u lekarza w Tychach. Otóż na miejscu przeczytaliśmy , że ów lekarz posiada certyfikat Fetal Medicine z GB, czyli w pełni może wykonywac badania prenatalne, Julka waży ok 1640 gr, czyli podobny wynik jak z USG 2D od mojego ginka. Ma długie nogi, co nadal się powtarza. Wszystkie narządy Ok, zdrowe serce, nerki, zołądek, pecherz, kregosłup, k0omory mózgu. Przepływy naczyniowe wyszły bdb :-) Aaaa i jeszcze raz mierzyl długosc kosci nosowej i jest wsio Ok, UFFF, ufff, Uffff :-)
Wazy jak najabardziej Ok- w chwili narodzin ok 40 tyg powinna ważcy ok 3200 gr . czyli spoko :) Ja wazylam 3100 ;-) I jeszcze fajne uwagi rzucala do kogo z nas jakie szczególy buzi ma podobne. Jestem bardzo zadowolona z tej wizyty. Dziękuję JoluMi za namiary na tego doktora i trzymam kciuki za 26.07- za Waszą wizytę u niego !

[ ]

Super , ze ksiezniczka juz taka duza i wszystko w porzadku, a te dlugie nogi przydadza sie.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam dziewcz ynki
Dopiero wstalam bo noc dzisiejsza to byl koszmar. Niedojrze oddychac czym nie bylo, wiec Zaleglam na kanapie pod wentylatorem i liczylam... skurcze, czy cokolwiek to bylo. Tak mi sie strasznie brzuch napinal i to na dole i klucie takie okropne. Wiec napinal sie przez 1,5 godz co 11-12 min i tak na 10/12 sekund. Jak na zlosc nospy nie mialalm wiec wzielam podwojna porcje magnezu i po 2 godz chyba przeszlo albo po prostu zasnelam z wykonczenia. Nie wiem co teraz bo ustalo, ale chyba powinnam zadzwonic do ginki i zapytac czy to normalne. Co o tym myslicie?? Milego dnia i teraz troche Was poczytam

pisałam juz wczesniej, ze ginek wczoraj mi powiedział ze jak w ciagu godziny brzuch mi sie napina wiecej niz 3 razy to zebym dzwoniła, albo do szpitala. Wiec moze zadzwon do swojego lekarza i zapytaj

Witam gratuluje kolejnych udanych wizyt.
U mnie leje na całego i to kroplami jak grochy :)
Wreszcie jest czym oddychać...
Trzymam kciukaski za dzisiejsze wizyty i przesyłam chłodek i deszczyk tam gdzie go potrzeba.

Pysia dmuchnij troche mocniej, bo jeszcze nic nie doleciało


Beniaminka super ze wizyta udana. I zeby takie wiadomosci słyszec to codziennie mozna by chodzic na takie usg. A z córci to pewnie bedzie prawdziwa modelka, buzke pokazała, nogi długasne... ekstra:-)
 
Do góry