reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

hej dawno nie zagladałam,ale remont i czasu brak
ja dla synia mam chyba wszystko i dal siebie do szpitala tez,ale jeszcze bede sprawdzać ;)
ostatnio byłam u lekarza i w szyjka długa,serduszko bije,badania w normie,tylko szkoda,ze na nfz ograniczenia usg wiec nie wiem ile wazy czy sie odwrócił dowiem sie za 4 tyg

jak skończe ten remont postaram być się już na bierząco

pozdrawiam
 
reklama
A ja juz po wizytce, maly wazy juz 1820g ( taki sredni) , za zadne skarby nie dal sobie zajrzec miedzy nozki. Wyniki badan ksiazkowe, KTG tez w porzadku, zadnych skurczy nie ma, serduszko bije super, i dzidzius poruszal sie 14 razy na 20 min. Dzis dostalam od Ginki fajne prezenty i probki ,myjke z Frotee do cialka dla dziecka ( niestety bialo-rozowa), probki roznych kremow na rozstepy, witaminki dla kobiet karmiacych,. Mam juz skierowanie na cesarskie ciecie, musze tylko jechac do szpitala i ustalic termin.

Dla mam z Niemiec podaje adres gdzie bezplatnie mozna sie zameldowac i tez dostaniecie cala mase prezentow. Dostalam ten adres dzis od mojej Ginki.
Babilu::Guides

Saraa gratki wizyty

dziewczyny ratujcie miałam robiony wymaz z pochwy i odbytu i okazało się że mam paciorkowca boje się wy też robiłyście te badania

ja maialm co prawda nie konkretnie na paciorkowca,ale jak bylam w szpitalu z cukrem to robili mi posiew
i nic na szczescie nie wyhodowano

a ja juz sie nasluchalam tylu rzeczy strasznych ktore groza maleństwu wiem ze w moim szpitalu podaja jakies antybiotyki dziecku i matce po porodzie czy przed ale to chyba powinno juz byc w ciązy leczone skad mi sie takie cholerstwo znalazlo

Lilula dobrze ze wyszlo to teraz kiedy jeszcze w ciazy jestes
idz do gina napewno wsio Ci wyjasni
a co do antybiotyku ja od poczatku marca jestem dzien w dzien na antybiotyku i jakos zyje i funkcjonuje
a Tobie juz nie duzo zostalo
trzymam kciuki

dziękuję dziewczynki za gratki!!! :-) ale tego szefa to nie ma co gratulować.. ;-) pracuję w duuuuuużej firmie i kryteria podwyżek są jasne i to tylko ode mnie zależy czy wyniki będą wystarczające ;-) Oni jak już to zawyżają te kryteria i to w ciągu roku .. :-( i niestety z docenieniem nie ma to nic wspólnego :-( a umowę i tak mam do dnia porodu, bo nie mam gdzie wrócić, bo nas zlikwidowali, więc jakby doceniali to by było inaczej... a tak jesteśmy tylko pozycja w tabelce..
Anja kciuki za nóżkę i wielkie gratulacje dla naszych dzisiejszych wizytówek :-)

gratki

A ja odebrałam wyniki badań i hemoglobina poniżej normy, do tego w moczy śladowe ilości białka, podwyższone leukocyty, nieliczne erytrocyty świeże i nabłonki płaskie. Mam nadzieje , że to nic złego bo jak z Miłoszem miałam śladowe il białka to antybiotyk musiałam brać
005.gif

No ale jestem dobrej myśli, że ginka stwierdzi że jest ok :)

co do krwi to u mnie podobnie,krwinki czerwone i hemoglobina niska
mocz oki

dobry wieczor
 
Witam!
Wlasnie spokojnie sobie siadlam i poczytalam nasze ukochane forum co tam u was:)bo tak caly dzien dzisaj goscie,kolezanka wanienke i lozeczko mi przywiozla(oddala po swoim synku)i spanie juz mam dla dzidzi!Jeszczce musze tylko poprac i poprasowac moze juz w tym tyg to zrobie czekam tylko kiedy z mezem po proszek pojedziemy i plyn do plukania dla dzidzi!
Jutro robie golabki z mlodej kapustki i mlode ziemniaczki mniam juz mi slinka leci na jutrzejszy obiadek:)
Milego wieczorku mamusie!

 
wrocilismy...:crazy:
lepiej nie bede komentowac, 1 lekarz ortopeda na caly szital wojewodzki:szok:,krzyk,dzieci z polamanymi kosci,czekanie na lekarza ok 5godz:szok::szok::szok:,wymieklam po 2 godz.jedni rodzice czekali na lamanie raczki u 4latka- bo sie zle zrosla:no:-czekaja od 13:szok::wściekła/y::wściekła/y:

mozna sie wykonczyc


nikt mi nie bedzie wmawial zlamania biodra,skoro dziecko biega,nie przewrocilo sie...:no:
mala ma po prostu nadwyrerzony staw,albo zapalenie,moze za slugo w lodowatym baltyku siedziala:baffled:

nie bede czekac 5godz na lekarza potem, 3 godz na rentgen w duchocie, skoro najpier trzeba zrobic usg u dziecka, po co od razy przeswietlac:crazy:

masakra, krzyki tych dzieci przy nastawianiu kosci, wakacje, mnostwo wypadkow i kontuzji i 1 ortopeda na olbrzymi szpital.rzezna

ledwo zyje, calasie trzese

2 razy sie mnie pytali czy ja na polozniczy oddzial chce isc hehe:-D
porazka te nasze szpitale!

jutro idziemy do prywatnego:blink:
 
Witam serdecznie:-)
U mnie upał, malowanie, dziś kończymy, jutro sprzątanie i wieszanie firanek a na koniec skręcanie łóżeczka:-)Byłam wczoraj u gina sprawdzić szyjkę i jest bez zmian zmknięta i ponoć długa:szok:A jeszcze jakiś czas temu była skrócona.. Z radości umyłam dwa okna:-)

Super, ze na wizycie wsio ok. I jak juz zaczełas o oknach, to u mnie tez trza sie za nie zabrac. Tylko raczej musze kogos poprosic o pomoc, a z tym to nie bedzie tak łatwo.

hej dawno nie zagladałam,ale remont i czasu brak
ja dla synia mam chyba wszystko i dal siebie do szpitala tez,ale jeszcze bede sprawdzać ;)
ostatnio byłam u lekarza i w szyjka długa,serduszko bije,badania w normie,tylko szkoda,ze na nfz ograniczenia usg wiec nie wiem ile wazy czy sie odwrócił dowiem sie za 4 tyg
jak skończe ten remont postaram być się już na bierząco
pozdrawiam

najwazniejsze ze wszystko ok.

wrocilismy...:crazy:
lepiej nie bede komentowac, 1 lekarz ortopeda na caly szital wojewodzki:szok:,krzyk,dzieci z polamanymi kosci,czekanie na lekarza ok 5godz:szok::szok::szok:,wymieklam po 2 godz.jedni rodzice czekali na lamanie raczki u 4latka- bo sie zle zrosla:no:-czekaja od 13:szok::wściekła/y::wściekła/y:

mozna sie wykonczyc


nikt mi nie bedzie wmawial zlamania biodra,skoro dziecko biega,nie przewrocilo sie...:no:
mala ma po prostu nadwyrerzony staw,albo zapalenie,moze za slugo w lodowatym baltyku siedziala:baffled:

nie bede czekac 5godz na lekarza potem, 3 godz na rentgen w duchocie, skoro najpier trzeba zrobic usg u dziecka, po co od razy przeswietlac:crazy:

masakra, krzyki tych dzieci przy nastawianiu kosci, wakacje, mnostwo wypadkow i kontuzji i 1 ortopeda na olbrzymi szpital.rzezna

ledwo zyje, calasie trzese

2 razy sie mnie pytali czy ja na polozniczy oddzial chce isc hehe:-D
porazka te nasze szpitale!

jutro idziemy do prywatnego:blink:


aniu tak to niestety u Nas jest, a dzieciaki tylko cierpią. Trzymam kciuki za jutrzejsza wizyte. Oby to nie było zwichniete bioderko.
 
a do mnie wiatraczek przyjechał :-) Anja, współczuję... jak ja kocham tą nasza służbę zdrowia... zobaczycie jak ja jutro będę sie wqrwiać... no nie mogły mi się te badania skończyć w październiku??? już ja to widzę... a jeszcze pójdę tam przeziębiona...
 
dziewczyny ratujcie miałam robiony wymaz z pochwy i odbytu i okazało się że mam paciorkowca boje się wy też robiłyście te badania
Lilula ja też miałam w pierwszej ciąży to paskudztwo dokładnie streptococcus agalaciae - zapamiętam tę nazwę do końca zycia, tyle strachu miałam jak się o tym dowiedziałam... Niektórzy lekarze stosują leczeniie w ciąży, ale z tego co wiem jest ono nieskuteczne i nie jest łatwo się tego pozbyć. Trzeba na porodówce pamiętać, żeby upomnieć się o antybiotyk no i jesli wody płodowe odejdą cipoza szpitalem to trzeba jak najszybciej się zgłosić żeby podali antybiotyk nie później niz 3 godziny przed pojawieniem się maleństwa na świecie.
Lepiej nie czytaj co o tym piszą w internecie, nie ma co sie niepotrzebnie nakręcać.
Powiem Ci że jak rozmawiałam z dziewczynami z sali, to tylko jedna z siedmiu która miała to badanie miala wynik negatywny.
Mój maluszek paciorkowca ode mnie "niby" nie przejął ale miał jakąś infekcję wewnątrzmacicznąi pierwszy tydzień życia na antybiotykach i nic mu nie pomagało, stan zapalny ciągle się nasilał.
Teraz nie miałam jeszcze tego badania, ale już pluję sobie w brodę ,ze po porodzie to zaniedbałam i nie poszłam do lekarza i teraz pewnie będzie powtórka z rozrywki.
 
to jest na prawde rzeznia, wspolczuje tym lekarzom, konczyli zajeb ciezkie studia,lata harowy i wyrzeczen a pracuja w nienormalnych warunkach, zero systemu, tlumy ludzi bez klimatyzacji:baffled:40 pacjentow na 1 lekarza, rumunia jakas:szok:

najpierw pol godz w rejestracji, potem 6 godz ortopeda, 4 rentgen i potem znowu kolejka.i dorosli razem z placzacymi dziecmi. :angry:

nie ma pokojow/poczekalni bezpiecznych dla dzieci by nie widzialy zakrwawionych ludzi z wypadkow ani nie slyszeli krzykow innych podczas nastawiania kosci.
trauma:crazy::angry:nikogo to nie intersuje

nie wiem jak ludzie dochodza do siebie na chirurgii w tym upale, przeciez jak ma sie rana goic jak tu 40c, nie ludzklie warunki dla chorych i lekarzy. kurde 21 wiek bez klimatyzacji szpital:wściekła/y:

jak moze matka z 4latkiem czekac 6 godz na ponowne lamanie reki- bojakis konowal zle zlozyl:no:

ah frustracja mnie tylko ogarnia i pomyslec,ze placimy z mezem prawie 500 na nfz:szok:
jakis zart:crazy:

na szczescie jest alternatywa prywatnej sluzbiy zdrowia, ale czemu musze placic podwojnie:-(


oj dzisiaj ciezko bedzie mi zasnac:zawstydzona/y:
 
reklama
Witam późną.
Karolinkare-cieszę się z tych optymistycznych wieści i nadal trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze:-)
Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy:-)
Gratuluję udanych wizyt:-)
Coraz gorzej znoszę te upały. Byłam popołudniu na szkole rodzenia i myślałam, że nie dojdę. Skurcze i twardnienie brzucha były tak dokuczliwe, że myślałam, że nie dojdę. Nogi mi spuchły, a w drodze powrotnej to samo, musiałam co chwila stawać, bo nie dało rady iść dalej. W poprzedniej ciąży to miałam coś takiego 2 tygodnie przed terminem, a dziś to się przestraszyłam, że nie wiem czy dotrwam do połowy sierpnia. Mam nadzieję, że to tylko z powodu upału i ze zmęczenia-rano prałam dywan i pościel, potem spieszyłam się z przygotowaniem obiadu a potem jeszcze z ciężkim laptopem poszłam do rodziców pokazać film z USG.
Spokojnej i przespanej nocy:-)
 
Do góry