Saraa
Fanka BB :)
Trzymaj sie kochana, nie przemeczaj jeszcze kilka tygodni. Na pocieszenie ci powiem , ze dzieci od 36 tygodnia sa uznane za donoszone, Ja tez urodzilam w 37 malego klocusia mial 3505 g. U mnie tez sie zanosi na sierpien ale jak bedzie to zobaczymy.CZEŚĆ DZIEWCZYNY..
MIAŁAM PROBLEM ZE SKRÓCONĄ SZYJKĄ, NO ALE TO NIE WSZYSTKO..W ŚRODĘ PO PRZEBUDZENIU ZAUWAZYŁAM BARDZO DUŻĄ ILOŚC WYDZIELINY,NA SZCZEŚCIE NIE BYŁA ONA ZABARWIONA KRWIĄ..MIMO WSZYSTKO POSTANOWIŁAM POJECHAĆ NA POGOTOWIE, BO MYŚLAŁAM ZE TO TEN CZOP ŚLUZOWY MI ODSZEDŁ..LEKARZ PO ZBADANIU STWIERDZIŁ,ŻE TO FAKTYCZNIE MOZE BYĆ TO, ALE NA SZCZESCIE NIE PLAMIĘ ANI NIE KRWAWIĘ..OD RAZU Z IZBY PRZYJĘĆ PRZEWIEZIONO MNIE NA ODDZIAŁ I NA KTG..NA SZCZESCIE NIE WYKAZAŁO ONO ŻADNYCH SKURCZY...ROZWARCIE MAM NA 1 CM NORMALNIE SZOK - PANIKA!!!...TAK WIĘC MODLĘ SIE ŻEBY CÓRA JESZCZE NIE WYCHODZIŁA, BO W SUMIE JEST JESZCZE ZA MALUTKA, WAŻY 1700..
]
Pysiaczku nie przesadzaj z tym opalaniem, moja lekarka przestrzegala mnie przed tym rosnacym cisnieniem wod plodowych. A wiec kochana tylko lekki brazik.Spaliłam się z przodu, ale co tam za dwa dni będzie brązik.
Jutro dalej będę się opalać tym razem tył o ile jakoś wyleżę na materacu na brzusiu, albo będę stała tyłem do słonka.
Miłej nocy i pogodnej niedzieli.
Wspolczuje ci bo wiem co przezywasz, moja mama tez jest schorowana ma 79 lat, zwyrodnienie biodra i mieszka ode mnie 800 km . Najgorsza jest ta bezradnosc jak nie mozna pomoc. Mam nadzieje , ze uda sie wam cos zalatwic- a najlepsze dla niej byloby sanatorium.dzięki Dziewczynki za słowa otuchy.. z Mamą kiepsko.. myslę, ze lekarka nie miała nic złego na mysli tylko to żeby uruchomić jakieś znajomości.. bo Ona nie miała pola do popisu a na pewno zna sytuację na oddziałach.. w to wierzę :-) te leki co wybierałam to dawka sterydów (od jakiegos czasu mama nie brala, bo po nich tyła i kręgosłup nie wytrzymywał, całe życie szczupła i kręgosłup tez bardzo chory)i zastrzyki przeciwbólowe i coś tam jeszcze.... może w poniedziałek uda się mame wyciągnąć prywatnie (tu termin na wrzesień) ale pójde i poprosze żeby lekarka przyjęła... chyba kobicie w ciąży nie odmówi.. oby..
]
Ja tez lubie upaly i slonce ale tym razem brakuje mi powietrza , nie mam czym oddychac. U nas naszczescie wczoraj po osiagnieciu rekordowej temp. 37 spadl deszcz i dzis jest znosnie.Cześć Dziewczynki!
Witam południowo. U nas dzisiaj bardzo cieplutko,ale jest trochę chmurek i dzięki temu jakoś znośniej. Choć ja też kocham upały, to teraz jakoś ciężko je znoszę,bo nie znoszę być spocona,a w tej ciąży ciałka mi przybyło i niestety czuję jak mi płynie pot po czole i nie tylko Wczoraj popołudniu pojechałam z psiapsiółką i naszymi dzieciakami nad wodę. Chłopaki się pluskali,ale ja do takiego zbiorniczka bałam się wejść, a marzyło mi się...
.