reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

witam mamusie muszę się dziś pochwalić miałam obronę i udało się obroniłam się na 5:-D

i kolejna uczona mamusia, gratulacje

Witam dziewczyny!!!!!!!!
piszę próbnego posta bo jestem NA WAKACJACH i tu net tak kiepsko chodzi!!!!
Pozdrawiam was wszystkie z MIELNA!!!!!!!!

Dziewczyny nie mam siły nadrabiac wazych postów.
Dziś zn ów na plaży byłam prawie 5 godzin i kurcze opaliłam się mimo iż w cieniu polegiwałam. Jutro nad morze zabieram taką obszerną sukienkę co by sie nie pocić, chustkę na głowę i jakąś lekturę do czytania.
A dziś od rana zakupy zanim upał, potem plaża, z plaży przyjechaliśmy od razu robiłam parówki w cieście drożdżowym i placek czekoladowy, potem biegiem do banku po kaske jakąś na jutro i po gazetkę do czytania i niedawno wróciłam i nie mam juz na nic siły.

ale Wam zazdroszcze tych wakacji. Wypoczywajcie, ile wlezie.
lilu ja w zeszłym roku byłam w Uniesciu, wiec do Mielna rzut beretem, codziennie spacerki sobie tam robilismy, gratki udanej wizyty.

No to ja po wizycie nie mam super wieści. Malutka ma sie super ma ok. 1300g i wywiała jak szalona na usg a detektor tętna przy KTG to omało nie zwaliła tak w niego kopała. Okazało sie że ten mój ból to kochana macica sie napina i szyjka mi skraca choć jak narazie tylko ciut lekarz przestraszył mnie nie na żarty. Narazie jestem uziemiona w domku w łóżku mam plackiem leżeć i 3x dziennie magnez wcinać. Aha i co najlepsze o cesarce decyzja będzie jak dostane skurczy porodowych bo wirus HPV mi sie nie przemieszcza. Nie ma go w szyjce macicy a i cytologia czysta więc są pewne szanse na naturalny poród.
Kłade sie jak przykazali zaraz po zjedzeniu kolacji.
Miłego wieczorku!


skrzaciuku odpoczywaj, i wszystko bedzie dobrze. Ja tez łykam 3*dziennie magnez.


ja tylko na chwilkę..byłam dziś po receptę mam klasyczny zespół przedwczesnych skurczy, dostałam mnostwo leków- w tym antybiotyk, bo lekarz podejrzewa stan zapalny w organiźmie za winowajcę tej sytuacji(mam podwyższone CRP)i dołka, bo ta ciąża miałą być inna spokojna...a tu więcej leków niż przy JAcku, cięgłe nerwy mieszkaniowe, normalnie czuję, że już mi nerwy puszczają i najchętniej bym ryczała jak bóbr:-(

trzymam kciuki, zeby wszystko dobrze sie ułożyło. Ja tez robiłam juz dwukrotnie to CRP. Na poczatku miałam wysokie, bo była torbielka na jajniku. Po jakims czasie obnizyło sie, ale i tak było powyzej normy. A ginek nic nie mówił zebym znowu robiła. Musze zapytac na nast. wizycie.


Dobranoc, zycze przespanej nocki, bo dzisiaj sporo z Nas miało ten problem:tak:
 
reklama
hejka

dzis ja najwczesniej,jakos spac nie moge

pogoda za oknem znowu cudna,wiec upal napewno bedzie

witam przy kawie

Trixi hop hop jak sie czujesz,napisz jesli to nie za duzo dla Ciebie w tych dniach choc malutkiego posta
 
Witam i ja!!

Skrzat słuchaj grzecznie lekarza i leż w łóżeczku, dobra alternatywa na te upały

asiaN ty też stosuj się grzecznie do zaleceń lekarza łykaj leki które ci przepisali i też będzie dobrze

Jeszcze dziewczyny musimy troszkę wytrzymać !! I prosze się nam tutaj nie załamywać!

Lece wciągnąć jakieś śniadanko i kawkę wypić. Dzień znowu zapowiada się upalnie uff ale niech sie dzieciaki cieszą w końcu mają wakacje.
 
To wpadam postraszyć raz jeszcze:-D Tosia Ty to jesteś;-);-):elvis::elvis:
M przyjechał wcześniej i szafa prawie dokończona. Jeszcze małe poprawki, podmalować ściany tu i tam ale i tak zostały pólki do zrobienia bo gips na tej wilgotnej ścianie nie chce schnać.
Ja miałam dwa dni strachu, bo mała naprawde mało się ruszała. Ani rano nie budziła mnie kopniakami ani na noc nie miałam ostrej sesji. tylko pojedyńcze rozpychanie. Ale na szczęście odwidziało sie jej i móżg mi staje w poprzek czasem jak mi da po żebrach albo wypchnie pępek. uffffffff:cool2:
no i ja sie szykuję na meczyk;-)
Boczniaki...mmmm....a jagódki zajadamy prawie codziennie i Michał nauczył się nawet je wymawiać. Kto by siekapnął że o to chodzi "adut":-D:-D:-D:-D
Ja mam ochotę na grzybki...okropnie no...
Onionek przybyszów nie zazdroszczę.


no boczniaka to też bym se zjadła :tak:
ja tak samo mam od wczoraj wieczorem mało czuję niunie tzn wczoraj jeszcze czułam a dziś od samego rtana nic kompletnie jesczze i juz świruję :no::no: ale mam nadzieję że ma lenia temu taka cisza,no zobaczymy jak coś to wyruszę do szpitala bo sie boję :-:)-:)-(


Kerna, no wiedziałam, ze Cię przywołam.. :-) i teraz będziesz z nami siedziała częściej :-) a ten mój mi nie przywiózł borówek ... :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:może zdążę się dziś jeszcze wybrać...

ja wczoraj jak zobaczylam borówki tzn bardziej ich cenę to mnie scięło z nóg heheh w zeszłym roku już nią handlowaliśmy a teraz za mały pojemnik prawie 10 zł na giełdzie...no istny szok :szok: ale mam nadzieję że jeszcze se zjem w tym roku :-)


Oooooooo jest jest :-D:-D:-D
W takim razie bardzo się cieszę bo moze w końcu dotrzymam obietnicy i popiszę trochę do was a nie tylko samolubnie, za co bardzo was przepraszam:-(

Wczoraj byłam na wizycie, wszystko ok, dostałam pozwolenie na dzisiejszy wyjazd, ginka uznała, że dziecko bardzo urosło i ma już 1 kg:tak::-D no i znów potwierdziła, że to dziewczynka:-D:-D:-D tylko hemoglobina się posypała i mam żelazo.

Resztę opiszę w następnym poście bo co chwilę mnie z netu wywala i boję się stracić posta:szok:


do mnie ta prośba???:-) bo ja nie mam gg tylko komunikator tlen:tak:


gratuluję zdrowej dziewuszki :tak: ja to od początku ciąży biorę żelazo i witaminy i pewnie już do końca będzie tak


witam :-) daję znaka że żyję ale często nie ma mnie w domku temu piszę mało...
te upały mnie wykonczą normalnie idzie padnąć...mieliśmy mallowanko mieszkania,teraz nasza sypialnia jest śliczna jak zrobię kącik dla małej to wstawie foty :tak: tylko szkoda że nie będziemy mieli osobnego pokoiku dla niuni :no:

już pisałam że mam lęki bo mała sie nie rusza :-:)-:)-:)-:)-:)-( muszę jakoś ja pozaczepiać......

życzę wam miłego dnia lecę zrobić śniadanko bo mąż przyjechał ze świeżą dostawą pieczywa :-D mam nadzieję ze mała się obudzi po śniadaniu :-) potem wywieszę pranie i posprzątam troszku :tak:
 
Witam sie i ja.
Miłego dnia i weekendu dziewczyny.
Ja dzis nie wychodze z domu..jakos źle znosze te upały. Juz teraz kiepsko sie czuje. Od wczoraj mam taki mały reczniczek, mocze sobie go i robie okłady bo nie wyrabiam.
 
Hej dziewczynki

U mnie tez zapowiada sie słoneczny dzien. Humorek mam w miare, bo dzisiaj dobrze spałam. Tez staram sie nie wychodzic w taki upał, a jak juz wyjde to w cieniu i na lezaczku poleguje. Kaszel na szczesie troche przechodzi. Ale mam ochote na cos zimnego, ale jeszcze dzisiaj sobie podaruje, moze jutro.

beti nie denerwuj sie, mała na pewno sie odezwie. Zajmij czyms głowe, to na pewno zaraz Ci da kopniaka. Moze jeszcze spi. A pokoik pewnie super. Moja dzidzia tez bedzie z nami, mieszkamy jeszcze z rodzicami i moja młodsza siostra, i juz brakło mieszkan:-D

Miłego dnia
 
Witam przy kawci.
Dzięki dziewczyny za wsparcie!
Oj trudno będzie tak wyleżeć bo ja nie lubie leżeć ale co zrobić jak jeszcze 2 miesiące musi siedzieć w brzuszku a potem niech sie rodzi. Tak jak gin mówił organizm zmęczony przez proces chorobowy tocznia musi jeszcze troche wytrzymać choć i tak dobrze że Malutka dobrze sie ma i rozwija prawidłowo mimo leków i choroby. Będzie trzeba zrezygnować z morza i wyjazdu do babci nad jezioro i z kupowania akcesoriów dla Malutkiej. Mężuś teraz będzie latał po sklepach.
Dzisiaj na obiadek kurczaczek na słoju pieczony.
Miłej soboty!
Ciesze sie z waszych pozytywnych wizyt i egzaminów na 5 zaliczonych!

 
reklama
Witam mamusie....
Skrzaciku dasz radę dla swojej córeczki i będzie dobrze-dotrwasz....:tak:i trzymam kciuki!
ja te upały też żle znoszę-nie wychodzę z domu-chyba ,ze już muszę...

AsiaN-ja też biorę clotrimazolum i antybiotyk Duomox-bo robiłam 2 razy CRP i też mam wysoki:norma jest do 5 a ja mam 8,9....Clotrimazolum już biorę od początku maja i nie ma poprawy-też już mam dosyć i zaczynam sie martwić jak to będzie jak mały będzie chciał naturalnie przyjść.....czy mu te moje grzybki nie zaszkodzą....?
Jeżeli chodzi o poród to moja lekarka mówi,że dla mnie lepiej by tak było ale to już będzie decydować szpital w ZG-chyba ,ze wszystko wcześniej sie zacznie i urodze u siebie w Żarach....Mój mały synek już tak nie pokopuje mnie ale za to jak sie wierci.....jak sie nie rusza to wyczuwam pod ręką cos kulistego i głaszcze i wtedy on się przekręca....pewnie on też odczuwa te upały....:sorry2:
Boże dziewczyny mamy już lipiec....pod koniec sierpnia zapewne kilka nas się rozwiąże....a to już brzmi,ze to w następnym miesiącu:szok:,ależ ten czas zleciał!
Kerna teraz urodzisz w czasie-oby do 37t....
Gratuluję udanych wizyt i,ze maluszki mają się dobrze....oraz za zdane i obronione egzaminki!:tak:
 
Do góry