Mój chłop mdlał jak ze mną poszedł raz do stacji krwiodawstwa i widział jak krew oddaję. Zbierało mu się na torsje jak widział ropiejący brzuch- był bardzo współczujący, ale chyba to się w jego głowie nie mieściło że może aż tak boleć. On , ratownik medyczny jak miał Hani myć pępęk spirytusem to mu ręce drżały jak w Parkinsonie. Do dentysty zbiera cały rok i chodzi w narkozie....
Hm, gdyby takim jak on powierzyć rodzenie ziemia stała by się martwą planetą:-)
Hm, gdyby takim jak on powierzyć rodzenie ziemia stała by się martwą planetą:-)