reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Witam was mamuśki:-) Dawno nie pisałam ale czytałam was codziennie. Nie miałam weny z powodu problemów.... Niestety nie jest w życiu tak różowo jakby się chciało:-(
Cieszę się jedynie że z dzidzią wszystko ok.
Współczuję wam obciążenia glukozą:tak: Ja omijam to badanie ze względu na to że mam cukrzycę i nie ma ono sensu w moim przypadku. Gizela nie martw się tak cukrzycą bo nad cukrem naprawdę idzie zapanować. Mój już się ładnie unormował i oby tak dalej- oczywiście kłuję się 4 razy dziennie.....
Pozdrawiam :-D
 
reklama
Hejka

Ja tylko na moment -mam nadzieje ze mnie pamietracie ;-)
jutro juz wracamy wiec bede wpadac czesciej:sorry2:


Bylismy w srode na USG 3d i Amelka jeste na pewno dziewczynka:-):-):-):-)

Wazy 401g i jest zdrowiutka jak ryba,ja tez tylko luteine i nospe mam ciagle brac (jeszcze miesiac)


pozdrawiam
 
Beti i Olcia gratuluje dziewczynek!
tak piszecie o tej glukozie, a ja nawet nie wiem czy w Irlandii to robia?ale jutro rano mam wizyte w szpitalu to sie dowiem!a Wam zycze wytrwalosci i pozytywnych wynikow:)
Dobranocki:)
 
Hejka

Ja tylko na moment -mam nadzieje ze mnie pamietracie ;-)
jutro juz wracamy wiec bede wpadac czesciej:sorry2:


Bylismy w srode na USG 3d i Amelka jeste na pewno dziewczynka:-):-):-):-)

Wazy 401g i jest zdrowiutka jak ryba,ja tez tylko luteine i nospe mam ciagle brac (jeszcze miesiac)


pozdrawiam


pewnie że pamiętamy :) ostatnio se o Tobie myślałam :) gratuluje córeczki :)


ok ja juz spadam lulu bo jestem padnięta
miłej nocki :)
 
Witam się :)
Właśnie lilu piszesz o dniu dziecka my planujemy jechac do Poznania do ZOO - byliśmy w zeszłym roku ale ja oczywiście mądra wzięłam ubrałam nowe buty i miałam tak poobcierane stopy że chodzić nie mogłam i suma sumarum nie obejrzeliśmy wszystkiego :) Teraz czekamy na pogodę najwyżej dzień dziecka się przesunie w czasie ;) No i GPS muszę pożyczyć od brata bo bez niego mąż nie pojedzie bo się boi :)
 
Witam jak zwykle rano.
Dzis troszke w lepszym nastroju, bo piatek to krotki dzien pracy, wiec popoludniu powinnam miec troszke energii.
Wczoraj mialam kiepski dzien. W pracy rozbolal mnie brzuch, wieczorem troche posprzeczalam sie z mezem, wyplakalam sie i zasnelam. Obudzil mnie przed polnoca, zebym sie umyla.
Mam pytanko do dziewczyn, ktore wciaz pracuja. Czy po powrocie z pracy macie jeszcze sile na cokolwiek? Bo mi sie chce smiac, jak czytam w tych wszystkich ksiazkach, gazetach, czy w internecie, ze kobieta w drugim trymestrze to gory moze przenosic, ze ma tyle energii. A ja wlasnie wczoraj o to bylam zla, ze mi energii brakuje, ze wracam do domu z pracy tak wypompowana, ze jedyne o czym marze, to polozyc sie i spac. O to byla cala awantura w domu:szok: Moze to tez przez ta okropna pogode?
Echh milego dnia brzuchatki
 
beti gratuluję wymarzonej córci.
Gaja masz rację ja też myślę, że lepiej nie rodzic takiego klocuszka wielkiego powyżej 4kg, bo się tylko umęczy kobieta, a po porodzie dzieci i tak szybciutko na wadze przybierają.

Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki proszę, bo mam dzisiaj egzamin bardzo ważny o 13.30, a później 17.45 USG. Potrzebuję podwójnych waszych czarodziejskich kciuków. Na ostatnim egzaminie rezultaty przyniosły naprawdę zadawalające :)

To teraz trzeba dopic kawkę, zjeśc śniadanko i zabierac się ponownie za naukę...

Miłego dnia
 
Witam jak zwykle rano.
Dzis troszke w lepszym nastroju, bo piatek to krotki dzien pracy, wiec popoludniu powinnam miec troszke energii.
Wczoraj mialam kiepski dzien. W pracy rozbolal mnie brzuch, wieczorem troche posprzeczalam sie z mezem, wyplakalam sie i zasnelam. Obudzil mnie przed polnoca, zebym sie umyla.
Mam pytanko do dziewczyn, ktore wciaz pracuja. Czy po powrocie z pracy macie jeszcze sile na cokolwiek? Bo mi sie chce smiac, jak czytam w tych wszystkich ksiazkach, gazetach, czy w internecie, ze kobieta w drugim trymestrze to gory moze przenosic, ze ma tyle energii. A ja wlasnie wczoraj o to bylam zla, ze mi energii brakuje, ze wracam do domu z pracy tak wypompowana, ze jedyne o czym marze, to polozyc sie i spac. O to byla cala awantura w domu:szok: Moze to tez przez ta okropna pogode?
Echh milego dnia brzuchatki
Na L4 marsz!
witam piątkowo- weekendowo, moje maleństwo kopie mamusię z rana, zaraz się zbieram na basen,rano jest mało ludzi, naładuję się energią na cały dzień, muszę jakieś ciasto upiec, bo jutro przyjeżdża TEŚCIOWA:no:
jA glukoze robię w przyszłym tyg. już mam stresa.
 
A ja właśnie córeczke urodziłam 4 kg. U nas to rodzinne - dzieci rodzą sie duże. Nie powiem, że było łatwo. Teraz gin nie mógł nadziwić sie, że urodziłam sn. Prawdopodobnie teraz przy dużych dzieciach robią cc. Czy to prawda?

Ritka posta napisałam na pocieszenie mamom, które mają wątpliwości co do wagi swego dziecka :) Ja rodziłam dzieci 3270 i 3770 g i myślę że to starczyło hehe. Oczywiście jeśli w rodzinie rodzą się duże dzieci to nic się na to nie poradzi ale nie wiem czy zauważyłyście że czasami odczuwa się taka "presję" związaną z wagą dziecka, że jak duże to wszyscy dumnie mówią np dziadki "a moja wnusia to 4800 g miała i 62 cm" itp jakby dziecko 3 kg było niedożywione w czasie ciąży. Czasem mam takie dziwne odczucie a znam przypadek gdzie dziewczyna ze mną rodząca urodziła córkę 2600 g i po m-cu jak małą zobaczyłam na mieście to w szoku byłam taka kluska :) Ale nie mam nic do mam dużych dzieci tylko niech nie zamartwiają się mamuśki kruszynek :)

mb_1 ja zdecydowanie gór w pracy nie przenosiłam, zawsze około 14 byłam wypompowana i zmęczona, czasem to płakać mi się chciało :/ No i bóle brzucha w pracy były następstwem i stresu i przebywania w pozycji siedzącej przez 8 godzin i uciskania w ten sposób brzucha i skończyło sie musowym L4. Przemyśl sobie czy warto się męczyć czy omału myśleć o zwolnionku :)

Kinia kciuki zaciśnięte :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Na L4 marsz!
witam piątkowo- weekendowo, moje maleństwo kopie mamusię z rana, zaraz się zbieram na basen,rano jest mało ludzi, naładuję się energią na cały dzień, muszę jakieś ciasto upiec, bo jutro przyjeżdża TEŚCIOWA:no:
jA glukoze robię w przyszłym tyg. już mam stresa.
monia.gryc jak wroce do domu, to moge wstawic przepis na pyszne ciasto z owocami. Mnie zawsze wychodzi, wszystkim smakuje i sie duzo nie narobisz ;-)
mb_1 ja zdecydowanie gór w pracy nie przenosiłam, zawsze około 14 byłam wypompowana i zmęczona, czasem to płakać mi się chciało :/ No i bóle brzucha w pracy były następstwem i stresu i przebywania w pozycji siedzącej przez 8 godzin i uciskania w ten sposób brzucha i skończyło sie musowym L4. Przemyśl sobie czy warto się męczyć czy omału myśleć o zwolnionku :)

Kinia kciuki zaciśnięte :)
Kinia ja tez kciuki trzymam!
Dziekuje dziewczyny za odpowiedz. Mi ulzylo juz po napisaniu tej wiadomosci:-D
Co do tego zwolnienia, to ja od polowy lipca jestem na macierzynskim. Zreszta u mnie troszke inaczej wyglada sytuacja niz u Ciebie gaju, bo tu atmosfera w pracy naprawde jest przyjazna. Jak sie gorzej czuje, to moge wyjsc wczesniej do domu. Tylko ja taka glupia jestem i nie chce za bardzo wykorzystywac:zawstydzona/y: a potem jestem wieczorem zla na caly swiat. Chcialabym tyle zrobic,a nie mam na nic sily i obrywa maz.No i oczywiscie chcialabym doprowadzic projekt do takiego miejsca, gdzie moge go przekazac innym.
Za tydzien mamy jechac na tygodniowy urlop dp Polski (o ile drogi beda przejezdne), a teraz mamy dluzszy zielonoswiatkowy weekend. Moze wtedy nabiore troche sil i czerwiec przetrzymam.
 
Do góry