reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Hej dziewuszki

Poranek u mnie ladny, ale duszny - to znowu zwiastuje deszcz i burze..
Ja juz po sniadanku, a za moment zmykam do empiku - bo dzis wyszedl swiezutki Twoj Styl, od ktorego jestem uzalezniona :-)

Ritka - co do Twojej sprawy - to mysle, ze lekarz moze Ci po prostu w pewnym momencie przerwac wystawiac zwolnienie. Tylko to pewnie zalezy od tego, czy masz juz od stycznia do konca ciazy je wypisane, czy na przyklad tak jak ja: mam wystawianie co miesiac przy kazdej wizycie.. Pamietam, kiedy moja kolezanka z pracy byla w ciazy na L4 - wrocila w pewnym momencie do pracy na chwile.

Malgos
- wczoraj wieczorem czytalam Twoj post o tych placuszkach z jagodami... Myslalam, ze Cie zabije - ja uwielbiam takie cuda.. spac nie moglam hehe..
Tymczasem pozdrowionka i milego dzionka :-)
 
reklama
Siedziałam wczoraj pół dnia na necie i szukałam informacji, przestudiowałam nawet Karte Nauczyciela i niestety tak jest.:no: Ale najbardziej zadziwia mnie to, że urlop macierzyński też powoduje przerwanie stażu. I gdzie tu ochrona matki i dziecka:no: No nic! na początku ciąży miałam zagrożenie poronieniem, teraz oprócz anemii wsio jest ok. Może faktycznie wróce na chwile. Najbardziej mnie przeraża specyficzna atmosfera, wprowadzona przez dyrekcje. Siedze i rycze jak głupia!

Ale czy lekarz może przerwać zwolnienie na krótki okres czasu? Jak jest z ZUSem?
Onionku - mam wystawiane zwolnienie miesiąc do przodu - teraz do 9 czerwca. Mówisz, że może sie da?
 
Ostatnia edycja:
Siedziałam wczoraj pół dnia na necie i szukałam informacji, przestudiowałam nawet Karte Nauczyciela i niestety tak jest.:no: Ale najbardziej zadziwia mnie to, że urlop macierzyński też powoduje przerwanie stażu. I gdzie tu ochrona matki i dziecka:no: No nic! na początku ciąży miałam zagrożenie poronieniem, teraz oprócz anemii wsio jest ok. Może faktycznie wróce na chwile. Najbardziej mnie przeraża specyficzna atmosfera, wprowadzona przez dyrekcje. Siedze i rycze jak głupia!

Ale czy lekarz może przerwać zwolnienie na krótki okres czasu? Jak jest z ZUSem?
Onionku - mam wystawiane zwolnienie miesiąc do przodu - teraz do 9 czerwca. Mówisz, że może sie da?
Niestety rozumiem Ci doskonale...ja staz robilam 2 lata a teraz mianowanie potrwa 4 :/ Prawda jest taka ze bardzo duzo zalezy od Dyrektora...to on interpretuje przepisy i bylam sama swiadkiem ze czasami robia to tak jak im wygodniej

Ale tak mysle......w lipcu nie bierz sobie zwolnienia na tydzien wiec automatycznie bedziesz w pracy ( teoretycznie) wiec nic ci nie przepadnie tylko sie przedluzy o twoja nieobecnosc
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny!

Wczoraj byłam z wami, ale nie odzywałm sie ze wzgledu na paskudną depreche!
Dziś nie jest lepiej. A wszystkiemu jest winna moja wczorajsza wizyta w pracy.
Może wy mi poradzicie, jak mam wybrnąć z sytuacji?
Od końca stycznia jestem na L4 i postanowiłam wreszcie sie pokazać pod pretekstem dostarczenia zwolnienia. Pani dyr serdecznie mnie powitała, po czym oświadczyła, że jak wróce do pracy to bedziemy mieli kłopot, bo przepadnie mi staż. I zaczeła mi pod nos podkładać różne papierki z paragrafami. Ja zdebiałam i nic nie odpowiedziałam!
Zaznacze, że pracuje w szkole. w tym roku kończyłam staż na nauczyciela mianowanego,który ogółem trwa 2 lata i 9 miesiecy. Do końca zostało mi tylko 4 mies - bardzo mało. Ale w przypadku ciągłej nieobecności dłuższej niż rok cały staż mi przepadnie. Zastanawiam sie - może wrócić w czerwcu do pracy przynajmniej na tydzień? Ale czy gin bedzie mógł mi przerwać zwolnienie? Strasznie sie matrwie tą sprawą!!! I jak wytrzymam w pracy - tam ciagłe latanie po schodach, a ja przy tej anemii jestem ciagle zmeczona!
To jest problem - To jest cytat z KN.
5. [URL="http://javascript<b></b>:notatka('13','05','2010','376','259')"][URL="http://javascript<b></b>:notatka('13','05','2010','376','348')"][URL="http://javascript<b></b>:notatka('13','05','2010','376','564')"][URL="http://javascript<b></b>:notatka('13','05','2010','376','687')"][URL="http://javascript<b></b>:notatka('13','05','2010','376','829')"][/URL][/URL][/URL][/URL][/URL] W przypadku nieobecności nauczyciela w pracy z powodu czasowej niezdolności do pracy wskutek choroby, zwolnienia z obowiązku świadczenia pracy lub urlopu innego niż urlop wypoczynkowy, trwającej nieprzerwanie dłużej niż miesiąc, staż ulega przedłużeniu o czas trwania tej nieobecności. W przypadku nieobecności dłuższej niż rok nauczyciel obowiązany jest do ponownego odbycia stażu w pełnym wymiarze.

Znalazłam jeszcze taką interpretację:
Nie wszystkie nieobecności w pracy mają wpływ na termin przedłużenia stażu

[2010-04-12]
Pytanie: Nauczycielka robi awans na nauczyciela dyplomowanego (od 1 września 2006 do 31 maja 2009 r.). Od 15 stycznia do 27 kwietnia 2009 r. była na zwolnieniu lekarskim (ciąża) od 28 kwietnia do 15 września 2009 r. na urlopie macierzyńskim, a od 16 września do 11 listopada 2009 r. na urlopie uzupełniającym. Dnia 12 listopada 2009 r. nauczycielka wróciła do pracy. O ile i od kiedy należy przedłużyć staż nauczycielce? Czy nauczycielka może od razu po powrocie kontynuować staż na awans, czy dopiero od września?
Odpowiedź: Staż nauczycielki ulegnie przedłużeniu o okres zwolnienia lekarskiego i urlopu macierzyńskiego, nie uwzględnia się natomiast urlopu wypoczynkowego w tym także urlopu uzupełniającego. Przy obliczaniu terminu zakończenia stażu uwzględnia się tylko nieobecności trwające nieprzerwanie dłużej niż miesiąc. Nauczycielka wróciła do pracy 16 września (urlop wypoczynkowy) i od tego dnia należy przedłużyć staż o 137 dni. Staż powinien zakończyć się 30 stycznia 2010 r.
Staż przedłuża się o nieobecności trwające dłużej niż miesiąc
W przypadku nieobecności nauczyciela w pracy z powodu:
1) czasowej niezdolności do pracy wskutek choroby,
2) zwolnienia z obowiązku świadczenia pracy lub
3) urlopu innego niż urlop wypoczynkowy,
trwającej nieprzerwanie dłużej niż miesiąc, staż ulega przedłużeniu o czas trwania tej nieobecności. W przypadku nieobecności dłuższej niż rok nauczyciel obowiązany jest do ponownego odbycia stażu w pełnym wymiarze (art. 9d ust. 5 Karty Nauczyciela). Przy czym nie sumuje się krótszych okresów nieobecności np. kilkudniowych do pełnego miesiąca, ale uwzględnia się tylko takie nieobecności, które trwają nieprzerwanie dłużej miesiąc.

W przypadku nauczycielki o której mowa w pytaniu na długość trwania stażu będą miały wpływ następujące nieobecności:
  • od 15 stycznia do 27 kwietnia 2009 r. zwolnienie lekarskie
  • od 28 kwietnia do 15 września 2009 r. urlop macierzyński,
w tym nieobecności w czasie stażu: 15 stycznia - 31 maja 2009 r.
Razem nieobecności w czasie stażu: 17+28+31+30+31=137 dni
Nauczycielka wróciła do pracy 16 września (urlop wypoczynkowy) i od tego dnia należy przedłużyć staż o 137 dni. Staż zakończy się 30 stycznia 2010 r.

Podstawa prawna:
  • art. 9d ust. 5 ustawy z 26 stycznia 1982 r. - Karta Nauczyciela (Dz.U. z 2006 r. Nr 97, poz. 674 ze zm.).
Od siebie powiem tyle:
Myślę, że powinnaś jeszcze raz na spokojnie porozmawiać z dyrektorką, bo szkoda tych ponad 2 lat stażu i tego, że jako nauczyciel mianowany i zatrudniona przez mianowanie masz większe prawa i przywileje (o ile nie zmieni się coś w KN), a tego byłoby szkoda.
Najlepiej zapytaj, bo to trzeba dokładnie przeliczyć i przemyśleć. Jakbyś wróciła np. w czerwcu a potem miałabyś wakacje zamiast L-4, to po macierzyńskim musiałabyś wrócić do pracy, jeśli bedziesz miała ciągłe L-4, w czasie wakacji też to po macierzyńskim masz jeszcze 6 tyg. wypoczynkowego i chyba 1 tydzień za ferie zimowe, jeśli też byłaś na L-4. Tylko wtedy już niestety staż trzeba powtórzyć.
Musisz to przemyśleć i upewnić się w szkole czy powrót ewentualny do pracy dałby ci możliwość kontynuowania stażu, bo to wszystko toczy się na granicy roku i ktoś musi dokładnie wyliczyć czas Twojej nieobecności.
Powodzenia - musisz tutaj pomyśleć co najlepsze dla Ciebie i DZIECKA. Staż zawsze można powtórzyć, a gdyby miało coś stać się coś Tobie lub Dziecku to nigdy sobie tego nie wybaczysz.
Trzymam kciuki:-)
 
Witam przy kawci.
Dzisiaj wizyta u reumatolog. Ciekawe co powie. Napewno znowu sie będziemy hihrać w gabinecie. Bo ona jak coś powie o toczniu to boki zrywać a pozatym jest świetną diagnostką.
Dzięki za pomysły na prezent! Gaju ten koniś bardzo nam do gustu przypadł.
Ritka zgadzam sie z onionkiem. Ale pamiętaj że dzidzia jest najważniejsza!

 
Witam zbolala przy porannej kawie.Dzisiaj w nocy zlapal mnie skurcz obu lydek i to w tym samym czasie ,bol jak ch....a ,chyba bede musiala znowu polykac magnez bo ostatnio sie troche zaniedbalm :) U nas dzisiaj dzien wolny ,ale pogoda nie zacheca do niczego ... Dobrze ze M w domu to mu odkurzacz pod nos podstawie i moze jeszcze schody przeleci :) Milego dnia !!!
 
Dzieki dziewczyny bardzo!!!!! Strasznie sie wzruszyłam, że mnie tak wspieracie! Niesamowite! I znowu sie poryczałam, bo w domu takiego wsparcia niestety nie dostałam!

Tak jest - dużo zależy od dyrekcjii od jej interpretacji przepisów. Mój poprzedni dyr nie robił żadnych problemów. Ale teraz mam okropną formalistke, w dodatku bardzo niemiłą. Za 2 tyg. jestem umówiona na telefon z lekarzem i wtedy z nim porozmawiam na temat przerwania L4. Czy może to zrobić i na jak krótko. I wtedy zdecyduje, czy przerwać w czerwcu, czy może podczas wakacji. A Formalistke później tylko powiadomie o decyzji. Zorientuje sie jeszce, czy moge liczyc na jakąś porade prawną w tym zakresie!

Jeszcze raz baaaaardzo wam dziekuje! Już mi lepiej!
 
Witam się i ja
Śniadanko zjadłam i zastanawiam się co ze sobą zrobić.
Za oknem co rusz pada a muszę iść do banku i do sklepu.
Nic przeczekam trochę, może deszcz na chwile przestanie padać to się przejdę.
 
reklama
Dzieki dziewczyny bardzo!!!!! Strasznie sie wzruszyłam, że mnie tak wspieracie! Niesamowite! I znowu sie poryczałam, bo w domu takiego wsparcia niestety nie dostałam!

Tak jest - dużo zależy od dyrekcjii od jej interpretacji przepisów. Mój poprzedni dyr nie robił żadnych problemów. Ale teraz mam okropną formalistke, w dodatku bardzo niemiłą. Za 2 tyg. jestem umówiona na telefon z lekarzem i wtedy z nim porozmawiam na temat przerwania L4. Czy może to zrobić i na jak krótko. I wtedy zdecyduje, czy przerwać w czerwcu, czy może podczas wakacji. A Formalistke później tylko powiadomie o decyzji. Zorientuje sie jeszce, czy moge liczyc na jakąś porade prawną w tym zakresie!

Jeszcze raz baaaaardzo wam dziekuje! Już mi lepiej!

no co Ty Ritka daj spokoj,po to jestesmy

a swoją droga najlepiej jak poprosisz gina,moze przez 1 tydzien czy dwa nic sie nie stanie i wtedy i staz Ci nie przepadnie i potem spokojnie dokonczysz zwolnienie
 
Do góry