reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2009

No my jako ostatnie (No i Princi) to pewnie wszystko przed nami.... też nieraz wisi na mnie, ale i zajmie się sobą.
Na razie to powiem szczerze, że nam jest lżej niż było wcześniej. My z M dzielimy się obowiązkami, ale w zasadzie to cały świat kręci się wokół Zuzi. Od dawna czytamy, przeglądamy książeczki,bawimy się z nią różnymi zabawkami,uczymy ją jak się bawić itd- w sumie cały dzień jest zabawa z nią. Jak M wraca z pracy to wtedy ja robię szybko obiad, pranie, sprzątanie itd. czyli "odpoczywam" ;) od 17-18.30,zaległości nardabiam w weekend.
Potem kąpiel, kolacja i ok 22 Zuzia dopiera zasypia.
W dzień nieraz zabawi się sama-domkiem z lalkami, poogląda książeczki, porozwala zabawki-nieraz mam te 30 min dla siebie, widzę, że te nasze wspólne zabawy procentują-bo bawi się tak jak my ją uczymy.
W kuchni szpera w szafkach, ale na dole to mam tak zrobione, żeby mogła w nich przewracać, wyciągać itd. Chodzi też do żłobka, więc mam chwilkę wytchnienia. Gdybym miała tutaj kogoś z rodziny to myślę, że byłoby całkiem fajnie.
Jutro przylatuje na tydzień siostra to sobie mieszkanie zrobię na wysoki połysk. Ostatnie takie generalne mega porządki to były we wrześnie przed urodzeniem Zuzi.Co tu dużo gadać-wiem, że za 1.5-2 latka to Zuzia już będzie samodzielna na tyle, żeby się sama sobą zająć, a na razie my oboje jesteśmy tylko dla niej.
A jak w nocy marudzi itp. to po prostu biorę ją do siebie i śpimy w trójkę, ale przynajmniej jestem wyspana.
Wiadomo, że każdy ma jakieś metody, jak widzę, że głupieje to bawię się z nią, albo idziemy na spacer. Chyba nie ma metody uniwersalnej. Tak do ok. 2 lat to nasze dzieci będą w taki sposób poznawać świat, a nam pozostaje zaciskać zęby......
 
reklama
Witam się po przerwie! :) U nas się uspokoiło. Mały jakoś wyciszył się w ostatnich dniach po tej jego burzy i jak na razie jest teraz ok. A jak u Was? Trochę lepiej?
U nas dziś święto :) Starszy obchodzi swoje urodziny :) 13 lat kończy...oj, kiedy to zleciało...
 
hej ja na chwilkę. U nas kryzys. Ala gorączkuje 3 dobę i nie wiem co jej jest. Ma 38,5 do 39. W piątek idziemy do lekarza. Jest koszmarnie. Ciągle wyje i grymasi. A ja - mam dość. I tyle.

Elaine - wszystkiego Najlepszego dla syna. Toć to już prawdziwy kawaler.
 
Fredko- żadnych innych objawów oprócz gorączki nie ma? Może to znów trzydniówka? Mój mały miał, ale przechodził to później raz jeszcze. Napisz co powiedział lekarz. Trzymam kciuki! Zdrówka dla Aluni!
A synuś- tak, tak..kawalerka mi rośnie i zaczyna się wiek dojrzewania... plus Borys i jego marudzenia- istny cyrk! :))))
 
Witajcie! A my dalej przeziębione teraz przeszło na mnie i na męża, a Alcia powoli dochodzi do siebie. JUż oszaleć można od tego siedzenia w domu, dobija mnie to powoli. Na szczęście unormowało się z zasypianiem ALi,wzięłam się za to porządnie. Codziennie po kąpieli przytulałam się z nią na moim łóżku, chwile oglądałyśmy książeczki i potem do łóżeczka i gasiłam światło, puszczałam kołysanki i siedziałam przy niej. Teraz znowu mogę wychodzić i ona sama zasypia, cieszę się bardzo! Zauważyłam też, że jak ALa zasypia w swoim łóżeczku to częściej przesypia całą nockę w nim(oczywiście z przerwą na flaszkę, ale już nie muszę brać ją do siebie do łóżka...)
 
Zuzia brawo!!!!
Elaine zaczynam się zastanawiać czy to nie przypadkiem zęby. Brakuje jej tylko 4 zębów do pełnego uzębienia, strasznie się slini i dużo rzeczy wpycha na lewą stronę. Ale wygląda koszmarnie. Całą noc przejęczała, nie wiem czy spała ze 3 godziny. Nic nie je, nie pije, tylko jęczy i jęczy. Pod oczami ma sine wory i dosłownie siedzi na mnie.Najlepiej okrakiem i rączkami w cycach. Jestem bardzo zmęczona....
 
Zuziu- gratulacje! Świetnie, że Alunia polubiła spanko w swoim łóżeczku:) Oby tak było nadal :)

Fredko- ojej...:( podejrzewam, że padasz :( Przy dwójce dzieciaczków ( w tym trzecie pilnowane )... i tak jesteś dzielna-naprawdę. Może faktycznie to zębolki męczą Alunię? Spróbuj z nurofenem-może uspokoi ją na troszkę? Biedna mała, bo męczy ją to, a Ty bo wymęczona jesteś :( I co by tu Ci poradzić? :(
 
Zuzia gratuluje że udało się z córci zasypianiem
elaine bardzo dobra wiadomość, trochę oddechu złapiesz skoro Borysek postanowił się uspokoić. Z moim bywa róznie, owszem ma dni kiedy jest grzeczny ale rzadko hyhy on idzie jak burza ze swoimi pomysłami, ja juz nienadażam ruszać szybko głową i oczami moimi
Fredko bylaś u lekarza czy przeszłło , jak się czuja Ala? i Ty?
 
Dzięki dziewczyny! Ech chyba ta pogoda już nam doskwiera i naszym pociechom. Trzymaj się jakoś Fredko i nie daj się! Ja też ostatnio miałam kumulację wszystkiego złego na raz i myślałam, że wybuchnę normalnie dawno tak nie było... Na dodatek jak miałam fatalny dzień i już nie mogłam się doczekać drzemki Ali to ona jak na złość nie chciała spać... ALe się trzymam i powtarzam sobie, że moja Alunia naprawdę jest grzeczna i niektórzy mają gorzej i byle do WIOSNY! (a co np. w takich chwilach przeżywają mamy trojaczków? czworaczków? Ło Matko)
Fredko jak tam Alunia?
 
reklama
Dzięki dziewczyny za wsparcie. Ala miała po raz drugi trzydniówkę. Wczoraj ją bardzo wysypało i już powoli dochodzi do siebie. Póki co jutro po tygodniu spróbujemy wyjść na dwór na spacerek. Gorzej ze starszą. Ciągle coś podłapuje i mam już dosyć jej ciągłych chorób. Ale nie wiecie jak bardzo się cieszę, że z Alą jest już lepiej. Nawet wczoraj pojechaliśmy do znajomych na parapetówę. Fajnie było. Dziewczynki spisały się na medal. Ala sama spała w pokoju na łóżku i nie jęczała. Dała nam się pobawić. A spała na piętrze a my bawiliśmy się na dole.
 
Do góry