reklama
Witajcie, dziś Alunia nie wyczuła, że niedziela i zarządziła pobudkę o 7, więc siedzimy i oglądamy listę przebojów dla dzieci "Rock your baby" na VH1. Oglądacie któraś? Naprawdę polecam leci codziennie od 8do9rano - czasami uda nam się wstać na czas.... Fajne hity lecą i nie zawsze są to typowo dziecięce.
Nie wiem co mam tej mojej córci dawać na śniadania, kaszek nie chce rano i kanapek też nie je. Nie mogę jej wciąż dawać jajek lub kiełbasek. Macie jakieś pomysły?
MIłej niedzieli życzę dziewczyny! U nas ładna pogoda się robi i chyba wybiorę się w końcu na spacer yupi!
Nie wiem co mam tej mojej córci dawać na śniadania, kaszek nie chce rano i kanapek też nie je. Nie mogę jej wciąż dawać jajek lub kiełbasek. Macie jakieś pomysły?
MIłej niedzieli życzę dziewczyny! U nas ładna pogoda się robi i chyba wybiorę się w końcu na spacer yupi!
Zuzia ja daję Ali Sinlack - to coś w rodzaju kaszki dla dzieci na diecie bez mlecznej uczulonych na gluten, ale tym bym się nie sugerowała. Niestety drogie. Moja to szamie ile się da. A swoją drogą Alcia złapała już katar od Oli. Matkooo, od tego wszystkiego jesteśmy już po spacerze. NO ile to można chorować!!!
No to ja się dołączam do choróbsk... dziś od 1.30 w nocy Borys wymiotował
(( Do 4 nad ranem, dopiero później przysnął
(( A wszystko dzięki teściówce !!! Wczoraj pilnowała małego przez godzinę i dała mu jakiś wiśni. No i mu one zaszkodziły
((( Na dodatek odbierając go nasłuchałam się jaki mały jest niegrzeczny, bo chce wchodzić na taborety, szafy itp. Na co jej jej ripostą- "A kto mu na to pozwolił?" i było po temacie- bo ona sama wsadzała tam wszędzie małego a teraz ma pretensje, że on chce tam wchodzić.A swoją drogą nie chce mi się tłumaczyć, że to kolejny etap rozwoju itp...echhh...
Fredko-dziękuję
Już raczej w porządku, choć dziś jest na diecie-wolę dmuchać na zimne... Samo lekkostrawne jedzonko i w małych ilościach.
Nie wiem jak Wy, ale mi się chce już ciepła i słoneczka. Mam dość zimy i mrozu. A najbardziej mam dość psich odchodów na chodnikach....
)) Na pocieszenie dziś kupiłam sobie narcyzy- w netto rzucili- za niecałe 3 zł
))
Nie wiem jak Wy, ale mi się chce już ciepła i słoneczka. Mam dość zimy i mrozu. A najbardziej mam dość psich odchodów na chodnikach....
Ojoj! A co tu taka cisza nastała? Myślałam, że będę miała do nadrobienia a tu pustki 
U nas moje Drogie chorobowo- przewinęła się przez nasz dom jak tajfun grypa jelitowa. Rozpoczął starszy, później ja, potem mały a na końcu M. Całe szczęście, że czas jej trwania na każdym osobniku to ok 2 dni
No, ale już dobrze. Wychodzimy na prostą 
Szperałam w necie dziś coś na temat karmienia naszych bąbli. Ja już naprawdę nie mam pojęcia co gotować. Ciągle to samo. Na dodatek mały się coś buntuje przed mlekiem. Nie chce pić ani samego ani z kaszką. Wczoraj nawet podziękował mi za kaszkę manną na gęsto. Jedynie co wchodzi jeszcze w niego to kefir, jogurt, serek homo. To co ja mam mu dawać na noc? Chleba też trochę tylko poskubie. Jakoś ostatnio nie ma apetytu i wyraźnie mniej zjada. Swoją drogą to mnie wkurza z tym jedzeniem, bo zawsze ma coś lepszego do roboty. A ja powiedziałam sobie, że za nim latać nie będę. Nie - to nie
Przez to jego ostatnie chorowanie straszny płaczek się zrobił. Obojętnie co mu nie wychodzi to zaraz w bek. Pucnie się gdzieś delikatnie, to już taką awanturę robi jakby miał co najmniej guza wielkości arbuza.
U nas moje Drogie chorobowo- przewinęła się przez nasz dom jak tajfun grypa jelitowa. Rozpoczął starszy, później ja, potem mały a na końcu M. Całe szczęście, że czas jej trwania na każdym osobniku to ok 2 dni
Szperałam w necie dziś coś na temat karmienia naszych bąbli. Ja już naprawdę nie mam pojęcia co gotować. Ciągle to samo. Na dodatek mały się coś buntuje przed mlekiem. Nie chce pić ani samego ani z kaszką. Wczoraj nawet podziękował mi za kaszkę manną na gęsto. Jedynie co wchodzi jeszcze w niego to kefir, jogurt, serek homo. To co ja mam mu dawać na noc? Chleba też trochę tylko poskubie. Jakoś ostatnio nie ma apetytu i wyraźnie mniej zjada. Swoją drogą to mnie wkurza z tym jedzeniem, bo zawsze ma coś lepszego do roboty. A ja powiedziałam sobie, że za nim latać nie będę. Nie - to nie
Przez to jego ostatnie chorowanie straszny płaczek się zrobił. Obojętnie co mu nie wychodzi to zaraz w bek. Pucnie się gdzieś delikatnie, to już taką awanturę robi jakby miał co najmniej guza wielkości arbuza.
naftanalek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2009
- Postów
- 610
Hej
nie martw się u nas po jelitówce tak samo mały nie miał apetytu a teraz juz je normalnie ale mleka nie tknie się można tylko jogurt, serek homo, owsianke i czasami grysik ale mozna zapomniec aby wypił mleko a modyfikowanym pluje dalej niż widzi.
Dziewczyny jutro mam rozmowe w sprawie pracy, bardzo się boję w ogóle nie w moim zawodzie i troche przez znajomosci poszło tam moje cv ale nawet te moje pol etatu by nam sie przydało. Czuję się że zdziczałam w tym domu najpierw przeleżana ciąża i teraz też cały czas z małym i zero kontaktu z ludzmi. Wielkie święto jest jak gdzieś wyjdziemy z mężem a to i tak nie jest to samo co kontakt z ludzmi jak sie pracuje. trzymajcie kciuki jutro
Dziewczyny jutro mam rozmowe w sprawie pracy, bardzo się boję w ogóle nie w moim zawodzie i troche przez znajomosci poszło tam moje cv ale nawet te moje pol etatu by nam sie przydało. Czuję się że zdziczałam w tym domu najpierw przeleżana ciąża i teraz też cały czas z małym i zero kontaktu z ludzmi. Wielkie święto jest jak gdzieś wyjdziemy z mężem a to i tak nie jest to samo co kontakt z ludzmi jak sie pracuje. trzymajcie kciuki jutro
reklama
DOODA
wrześniowa mama :)
Naftanalek, trzymamy kciuki, daj znać co i jak !!!!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 984
Podziel się: