to prawda, najważniejsze, aby wszyscy zdrowi w domku byli, nie ważne jest nic inne!
a ja witam już wymęczona, rano otwieram oczy a moja córusia krzyczy "mamo-mamo, wszystko jest mokreeeeee" zasikała wszystko!!poduszkę, kołderkę, prześcieradło.....mąż dał jej rano mleczko bo prosiła a wieczorem nie zrobiła chyba siku!nosz wiec pranie z samego rana!
nic, teraz chyba łyk dobrej kawy i po "stresie".
a ja witam już wymęczona, rano otwieram oczy a moja córusia krzyczy "mamo-mamo, wszystko jest mokreeeeee" zasikała wszystko!!poduszkę, kołderkę, prześcieradło.....mąż dał jej rano mleczko bo prosiła a wieczorem nie zrobiła chyba siku!nosz wiec pranie z samego rana!
nic, teraz chyba łyk dobrej kawy i po "stresie".