reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2009

reklama
to jest potrzebne do operacji żeby lekarze wiedzieli czy im Twoja krew nie zakrzepnie podczas operacji, albo czy kiedy już powinna zakrzepnąć ona dalej płynie sobie, i na podstawie wyników podają odpowiednie leki, taki uklad jest ważny bodajże tydzień (ale nie dam sobie glowy uciąć), no i po samej CC jak już będziesz na poporodowym leżeć wiedzą czy nie trzeba Ci podać leków przeciwzakrzepowych
robią Ci wyniki:
-INR
-wskaźnik protombiny
-APTT
-Fibrynogen

Według mnie w takim przypadku jak jesteś powinnać mieć zaplanowaną CC, ale tych przy położeniach miednicowych nie robi się wcześniej bo akcja porodowa się szybko nie rozwija.

A co do odbierania takich porodów to w Krk tylko jeden szpital przyjmuje porody pośladkowe, ale to są ciężkie i baaardzo bolesne porody
 
Cześć wrześnióweczki

Byłem dzisiaj u mojej żonki w szpitalu.
Rano miała zrobiona dwie kroplówki z glukozą na wzmocnienie i zastrzyki na brzuch bo jest wzdęty.:-(
Dzieciaczki jedzą mleczko z piersi na przemian - pani pielęgniarka przynosi raz jedną dziewuszkę raz drugą.
Dziewczynki miały zrobione badanie krwi.Już się nie dogrzewają pod lampą.
O 16 przenieśli Romcię z sali pooperacyjnej na salę ogólną a dzieciaczki są już obok niej.
Amelka leży po jednej stronie przy łóżku a Julitka po drugiej stronie.
Dzisiaj miały więcej czasu żeby posłuchać tatusia.
Romcia już wstaje z łóżka a wieczorem poszła kąpać dzieciaczki pod opieką pielęgniarki.:tak:
Malutkie są dodatkowo dokarmiane mleczkiem ze strzykawki jak małe oseski :-)
Póżnym wieczorkiem pożegnałem Romcię i dziewczynki i poszedłem do domu.
Jutro znowu tam będę:-):tak::happy:
 
Czyli co? Najlepiej zgosić się w przyszłym tyg na izbę u siebie w szpitalu i zapytać co proponują? Bo termina nam na 25 września, a to jest piątek więc albo mi zaplanują na 23 września - bo tylko w środu robią, albo na 30.09 .... Kurde ginka. mi powiedziała że wiele kobiet marzy o takej sytuacji - CC - a ja się tak boję tego że nie wiem co ze soba zrobić.
 
No ja bym wybrala cc niz posladkowy na wlasne zyczenie chyba..:baffled: Ciania to jak dostalas notatke od ginki to jest sygnal dla poloznych zeby cc ci zrobili, ale moze faktycznie wez idz do szpitala czy gdzies i zapytaj co teraz, ze chcialabys sie umowic na cc, bo tak w ostatniej chwili to raczej nie bardzo... a zawsze to lepiej jak masz ustawione wszystko.. spokojniej jest i pewniej ;-):tak:
 
Również trzymam kciuki :-) Niech Romcia tam chwilę poczeka,to może się spotkamy,bo ja mam termin 11-12.09 i nigdy nic nie wiadomo ;-),a rodzić będę właśnie w Narutowiczu.:tak:
A piszę,żeby się właśnie poskarżyć na te cholerne bóle...:wściekła/y: Znowu pachwiny dają o sobie znać i to w baaardzo nieprzyjemny sposób,no i od czasu do czasu mnie pobolewa brzuszek jak na okres,ale na razie się nie nastawiam. Jutro idę do gina,mam nadzieję,że mi się jakoś chociaż orientacyjnie zdeklaruje w kwestii opinii co do mojego porodu.:-p Póki co,nic więcej się nie dzieje...żadnych czopów,żadnych wód,żadnego krwawienia....Ale ponieważ każda z nas może odczuwać wszystko inaczej i każdy organizm jest inny,to mówię sobie,że nigdy nic nie wiadomo.:-)
Lecę do łóżeczka poczytać coś jeszcze i lulu. Życzę miłej i przespanej nocki i trzymam kciuki za wszystkie rozpakowywujące się wrześniówki.:-)

No i co ? Kiedy idziesz do szpitala a może już tam leżysz to podejdę i pochwalę się córeczkami :-D
 
Ciania no 30 ci raczej nie zrobia, z tego co wiem to raczej 23 przed terminem robia.. .:happy: Moje siostry chcialby by cc :-D:-D Ja tez sie boje ;-) Ale bedzie dobrze napewno! Podejdz do tej izby w przyszlym tygm, im szybciej tym lepiej ! :tak:

Mezu Romci dziex za wiadomosci :-D Wszyscy trzymamy kciuki za cala trojke! To jedyne blizniaczki u nas ! :rofl2::-D:-D:-D
 
Ciania jedź w poniedziałek i pogadaj .... KTO PYTA NIE BŁĄDZI :tak: i myślę że 23 by Ci zrobili, zapiszą Cię na termin i będzie gitara :rofl2: i nie ma się czego bać :happy: co prawda to jeszcze pdzedemną i chojrakuje :-p ale staram sie nie nakręcać negatywnie bo po co :dry:

no mężu Romci gratulacje córeczek :-) dzielna żona szybko się pozbierała :-)
 
A ja zła jak osa..:wściekła/y::wściekła/y: Oczywiście mnie nie zostawił w szpitalu,kazał tylko pojutrze na ktg znowu przyjść...A ja taka pełna nadziei byłam. Wkurzyłam się i w myślach ich przeklinałam,że po prostu w weekendy im się nie chce pracować,więc bez sensu przyjmować pacjentkę w piątek,i to jeszcze w DZIEŃ TERMINU...
Tak więc ja również nadal oczekuję,tylko że jeszcze mi nerwy nie przeszły i idę w akcie buntu zjeść drugą połowę lodówki. FOCH!!!!:-D

Skąd ja to znam ;) Wizytę miałam mieć dzisiaj - i miałam taaaaką nadzieję, że przy tej okazji wyjdą jakieś skurcze [do tej pory było plateau praktycznie, a teraz już jakieś mizerne skurcze są - przynajmniej tyle ;)], czy cokolwiek i mnie zostawią już w klinice. Wizyta jednak została przełożona na wczoraj, miałam KTG, na kolejne jestem umówiona na poniedziałek. Ale nie mendzę już, bo usłyszeliśmy, że ... jak nasz Malutki Człowieczek nie zbierze sie do wtorku to będziemy działać :D Cokolwiek to znaczy ;)
 
reklama
A co to wszystkie poszły rodzić????:szok:zostawiłyście mnie ????:szok:sobota 9:30 i nikogo nie ma???

U mnie na poród się nie zanosi.Właśnie jedziemy na ostatnią pewnie na długo wycieczkę na Połwysep Helski.Oczywiście nawet nie będę już pisać ,że nic u mnie się nie dzieje.

Mam nadzieję ,że jak wrócę to ktoś tu będzie.Miłego kolejnego (może już ostatniego takiego )weekendu!!!!
 
Do góry