reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2009

reklama
Muszę napisac że mój suwaczek jest niedokładny :baffled: .. bo według USG i miesiączki moje maleństwo ma już 15tyg i 5dni ... a według suwaczka 14tyg i 4dni
 
No i czekamy Kroptusiu i czekamy.....nie mecz już nas wszystkie, odezwij sie.....
U mnie tez suwaczek chyba niedokładny, według mnie jest to już 16t3d wiec 17 tydz.
Co do spania to jeszcze troche mam ochoty na dłuższy sen, ale przy moim dziecku nie jest to często możliwe, choć czasem zdaża sie, ze mogę pospać w dzień jak mała śpi.
Wczoraj sie mało odzywałam, bo byłam wieczorem u lekarza, przedwczxoraj w nocy skakało mi strasznie ciśnienie (od początku ciaży mam z ciśnieniem jakieś schizy) i puls, kiedyś u lekarki w jakims 8 tyg miałam taki puls, ze od razu zrobiła ekg, ale wyszło ok, natomiast przedwczoraj późnym wieczorem dostałam takiego kołatania, ze ciśnienie mało nie 140/80pare a puls słuchajcie 113! serce czułam normalnie na twarzy, nie wiedziałam, czy zaraz zemdleję, czy serce mi wyskoczy......A ponieważ moim rodzinnym jest mój "wujek"-przyszywana rodzina, to pojechaliśmy na wieczór, wszystko było ok, a tu nagle znów "napad" ciśnienie ok 130/80 i puls prawie 100, dostałam Validol i po chwili przeszło, ale mówię wam uczucie straszne! Na ciśnienie w razie co mam depeget, ale obym nie musiała brać, ale te kołatania potworne.
Dziś jestem sama w domku, dziecko u babci, ja na 14 do pracy, wiec troszke "odpoczynku"
lecę chyba coś zjeść.
 
Witam:-)
Ja też weszłam żeby zobaczyć co u Kroptusi. Pewnie wróciła późno i jej się już nie chciało na neta wchodzić.
Idę trochę ogarnąć domek:-):-)
miłego dnia
 
Kroptusia odezwie sie pewne dzis, wczoraj bylo juz moze za pozno:confused:

Wlaczylam wczoraj poznym wieczorkiem tvs style i co widze???
Porod:szok: Ale trafilam...kobieta meczyla sie chyba jakos 20 godz po czym urodzila slicznego dzidziusia, oczywiscie sie poryczalam:blink:!!! A jako leciutkie znieczulenie dostawala tlen, dzieki czemu byla troszke zakrecona i mniej swiadoma:happy2:

W tym czasie M zrobil mi kapustke kiszona zasmazana:tak:mniammmmm, zostalo mi jeszcze na dzis:tak::-)zjadlam miche i poszlismy spac:-p

No no tygodnie leca, fajnie patrze jak suwaczki szybko zmieniaja dni:happy2:

Iwona85cz u mnie tez suwaczek niedokladny o ponad tydzien i to do tylu, ale zostawiam wg om a nie usg!!!:-p
 
Puk, puk - Kroptusia!!! Nie męcz nas tak ! Odezwij się!

Dziewczyny a ja od paru dni mam napady płaczu. Wszystko i wszyscy mnie wkurzają. Nie można mi nic powiedzieć, bo zaraz chce mi się płakać :zawstydzona/y:.
Wczoraj pół dnia płakałam i taka spłakana poszłam do lekarza :zawstydzona/y:. Przezierność karkowa w normie 1,5 . Moje dziecko machało rączkami i lekarz i mój J.widzieli paluszki - a ja nie, bo monitor był bardziej dla J. skierowany :-(.
Później wierciło się niesamowicie, i lekarz stwierdził, że będzie bardzo pracowite :-D.
Mimo tej wizyty zamiast skakać z radości dziś znów mam doła :-(.
Nawet wyjść na spacer nie mogę bo pada :-(.

Może jak pogoda w końcu się zmieni to i moje samopoczucie też. Straszne jest też to, że zaczyna mnie codziennie głowa boleć. Wczoraj zasnęłam z bólem a dziś obudziłam się z bólem (ale po małej kawce przeszedł):-(.
 
Acha. Będę miała zwolnienie lekarskie do końca ciąży. Okazało się, że mój lekarz zna mojego szefa i jak mu opowiedziałam o tym to się zezłościł na niego , cos tam pod nosem pomruczał, i powiedział że w takim razie to on tylko z wyglądu sprawia wrażenie "fajnego szefa" a ja mam być spokojna
 
dzieńdobry z rana!
Dziewczynki - skończyłam już tydzień 17 i 18 ruszyła... - Może jakaś 18 imprezka w domku?!?! Heheheh:-D:-D:-D

u mnie skończył się 16 i 17 leci właśne:cool2: Wczoraj znowu oglądałam ten film o życiu w macicy i jestem w szoku jaka ta kruszynka w moim brzuszku jest już zdolna:-D:-D Wzruszyłam się oczywiście:sorry2:
 
reklama
szyszunia.iJa też mam nadciśnienie od 9 tygodnia miałam ciśnienie 150/100.!!!biore cordafen 2xdziennie już do końca ciąży.Ciśnienie mam teraz 130/80.Samo wysokie ciśnienie nie jest tak groźne dla dzidzi jak jego skoki.
 
Do góry