reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2009

elinek super, że wszystko jest w porządku. Odpoczywaj, już mało czasu na tą przyjemność zostało:-).

A ja już jestem po USG mała waży i tu uwaga tadadammmm 2234g. Reszta prawidłowa. Według badania to 34 tydzień a nie 33. Ale co tam. Grunt, że wszystko w porządku.
 
reklama
no no... to kluseczka :D

ja sie wlasnie zbieram...prysznicowanie, ubieranie i do gina... ciekawa jestem co tam u mojej malej... "tancuje" od 4 rano,..ciekawe czy dzis tez sie wypnie na lekarza..czy pokaze mu jezyk :D

do uslyszenia dziewczynki, milego dnia :*
 
he he he widzę, ze ponownie tematy kulinarne znowu na topie :) zachcianki i pysznosci...parówki, keczup, gofry...za mna tez własnie cos od rana chodzi tylko jeszcze nie zdiagnozowałam co konkretnie. Przypuszczam, ze po Waszych postach cos sie dość szybko znajdzie ;)
 
To super elinek, odpoczywaj ile sie da.
Ja właśnie wróciłam od lekarzy, usg świetne, zrobił mi mój gin na lewo 4d, wieć mam kilka zdjeć naszego Maluszka, wszystko jest w porządku, mały waży ok 2580 jest o 1.5 tyg "starszy" niż ciąża, może będzie wieć wcześniej.......bo ja już bym chciała urodzić tak za jakieś 2 tyg:), jak naładuję akumulatorki to pyknę foto z usg i rzucę na galerię.
torba do szpitala prawie naszykowana, bynajmniej wszystko już mam w domu w szafie na kupeczce, myslę, ze w 37 tyg spakuję już wsio ładnie pięknie, własnie dotarła do mnie pościel do wózeczka, mąż wyszedł z córcią na spacer, wiec mam czas poleniuchować (wcinam podpłomyki delikatesowe-smak jak andruty z naszego dzieciństwa-pychota).
Wizyta u endokrynologa tez ok, wynik aTPO w normie, wiec mój spadek FT$ to wynik ciąży a nie choroby:)
Co do badania na paciorkowca, to za waszą namową i którejś wypowiedzią spytałam się jakie badania mam zrobić na następną wizytę(mocz, krew, HBS)i orzekłam po prostu że chcę zrobić posiew w kierunku paciorkowca, wiec lekarz stwierdził, ze pobierze wymaz podczas następnej wizyty za 2 tyg., to chyba jeszcze nie tak bardzo późno nie?
 
szyszunka to słoneczko mało waży:-). Ja też muszę uderzyć do swojej gin w sprawie posiewu. Właśnie powtórzę zapytanie przedmówczyni, czy jest jakiś termin do kiedy można to badanie robić?
 
Jak ja Wam dziewczyny zazdroszczę tych informacji o Maleństwach. Tak bardzo chciałabym wiedzieć jak jest duża i ile waży. Już nawet nie wspomne o tym, ze zobacze jej mały pyszczek dopiero po porodzie. Staram się o tym nie myśleć za wiele ale to coraz bardziej trudne :(
W takich chwilach jeszcze bardziej brak mi Polski...:-(
 
Makta nie martw się ja nie dostałam zdjecia z USG od hoho.. i nie znam nawet płci więc wszystkie ubranka w uniwersalnych kolorach. mam troche niebieskiego ale taki błękit, ze dziewcznce będzie pasować natomiast z różu nic bo przecież chłopaka nie ubiorę na rózowo jeśli się urodzi mały pisiorek:happy2:
 
Makta, zdążysz się jeszcze nacieszyć swoim maleństwem. U mojej kruszynki szparka była widoczna na 100%. Aż się panowie uśmiali, że taka mała i już wszystko pokazuje:-).
 
he he he no tak :) jakos łatwiej ubrac dziewuche w niebieski niz chłopaka w róż. Ja płeć poznałam chociaż cały czas mam margines zaufania do tego badania. Będę pewna jak już będzie na świecie :) dlatego ubranka tez mam raczej uniwersalne. Ale nawet te uniwersalne sa tak piękne, że to dla mnie nie ma większego znaczenia.
 
reklama
Fajnutko, że Wasze Maleństwa są w dobrej formie i zdrowiutkie. To najważniejsze. Ja też chciałabym urodzić wcześniej, wg usg to też ok 2 tyg. do przodu Dzidzia się rozwija, ale czy będzie chciała się pospiepszyć i wyjść wcześniej na świat- nie wiadomo:-D.
Narobiłyście mi smaki znów- a jak pomyślę o gofrach...mmmmm...zaraz się oślinię cała chyba. I to takie mi na myśl przyszły znad morza z bitą śmietaną -paluszki lizać. Chyba wezmę lenia pod pachę i pomknę do kuchni zrobić sobie goferki:-D.
 
Do góry