reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2009

zgadzam się z princi ja też mam badanie ginekologiczne z każdą wizytą i dzięki temu jestem spokojna, że w razie czegoś jest w stanie doktor w porę to wykryć. tyle, że muszę się zawsze upomnieć o to, żeby mi sprawdzał czy stanu zalanego nie ma bo ja mam często odtatnio od nadżerki a objawy (upławy,świąd, pieczenie) zauważam dopiero gdy już to zapalenie jest dość duże bo inaczej nie czuję nic niepokojącego :baffled:
 
reklama
heh co kraj to obyczaj ..... jak tak czytam to ktoś jest 100 lat za murzynami tylko nie wiem który kraj .......

albo u nas za bardzo na wszystko się dmucha i chucha i wprowadza niepotrzebne paniki :angry: i nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy bo to dla nas takie oczywiste .... a jak by pokazał angielkom czy irlandkom jak to u nas wygląda to może by szczena opadła albo by się przeraziły .... nie wiem nie wiem

albo tam się ma podejście, że kiedy się ma urodzić to się urodzi i nie ma co naturze zmieniać tego toku pracy :eek:


a tak z moich obserwacji ogólnopolskich to pozwolę sobie powiedzieć ze mamy "schorowany" kraj, gdzie nie pójdziesz do lekarza to mega kolejki dziadków na pęczki coś zaboli to idzie, .... nie umiem dobrze odpisać o co mi chodzi ... ogólnie o to że u nas przesadza się z badaniami i wizytą u lekarzy​
 
Hej dziewczyny-spac dzis nie moge;(
Soszka-ja wiem o co ci chodzi.
Moze i jakies badanie ginekologiczne i 1no wiecej usg byloby mile widziane.Ale z kolei jesli ciaza przebiega prawidlowo-a badania krwi mam ok, to po co mam latac co 2 dni i zawracac glowe lekarzowi, a na nurtujace pytania odpowie mi polozna.
jak mi zle wyszla hemoglobina to od razu dostalam lekarstwa, a ze tez mam konflikt krwi z mezem , wiec tez dostalam antyciala.
A dzieciaczki tu w UK sie rodza zdrowe ;) przeraza mnie to ze 6h po porodzie jesli wszystko jest ok wypusczaja do domu- czli jakbym zaczela rodzic teoretycznie jak moj maz zacznie prace to jak on wroci to ja juz moge byc w domu z synkiem -haha

Milego dnia
Ja jade ze znajomymi po szczeniaczka do Cardiffu.
 
Dzień dobry kobitki:happy:
ja też miałam okropną noc:baffled: miałam 3 skurcze co 12 minut z bólem pleców i podbrzusza potem już się wsystko uspokoiło. ale i tak mam nerwówkę przez to. jutro idę do gina to wszystko obluka a dzisiaj przeleżę. chyba znów mi powróciło zapalenie bo wydzielina jakaś śmieszna:baffled: mam tylko nadzieję, że mnie do szpitala nie pośle jutro na podtrzymanie:baffled:
 
A ja już się wyspałam noc miałam spokojną ... tylko te nocne odwiedzanie toalety:eek:
Rano zrobiłam Mężusiowi opatrunki i niestety poszedł do pracy:sorry: bo kolega ma urlop teraz a M chce wziąc we wrześniu zeby mi troszke przy małym pomóc.

jak dobrze pamiętam to Doda pisała o twardnejącym brzuszku? Kurcze mi tez czasami robi sie twardy ale mam wrazenie ze to mały tak napiera:baffled: dobrze ze jutro wizyta to sie zapytam i gin sprawdzi czy nic w podwoziu nie szwankuje:tak:
A co do stanów zapalnym to niestety ja się z nimi męcze juz dobre pare tygodni:crazy: i żadne antybiotyki nie pomagają.... ale blizej niż dalej do mety to po porodzie sie tym zajmę....
A pogoda dzis jak dla ciężarówek:-) troszke posprzątam i poprasuje i poczytam zaległości........
 
a tak z moich obserwacji ogólnopolskich to pozwolę sobie powiedzieć ze mamy "schorowany" kraj, gdzie nie pójdziesz do lekarza to mega kolejki dziadków na pęczki coś zaboli to idzie, .... nie umiem dobrze odpisać o co mi chodzi ... ogólnie o to że u nas przesadza się z badaniami i wizytą u lekarzy​

zgadzam się z Tobą.. a na dodatek lekarze ze zwykłego bólu pleców od przepracowania czy dźwigania np. robią choroby, które trzeba koniecznie leczyć drogimi specyfikami. jak na moje oko wygląda to tak, jakby mieli podpisane umowy z aptekami i producentami i specjalnie wymyślali chróbska żeby drogie piguły ludziom wcisnąć. a ci starzy ludzie potocznie zwani "moherami" wierzą we wszystko i kupują co się tylko da. :sorry: tak jak moja poprzednia gin mi miała przepisać tabletki antykoncepcyjne to się zachowywała jakby na świecie tylko yasminelle istniało i na siłę mi je wciskała, nawet powiedziała, w której aptece dostanę taniej:szok: a w ogóle mi nie służyły i mam wrażenie, że tae badania, które krwi i moczu, które zleciła przed podjęciem decyzji o tym jakie tabletki to był jeden wielki pic na wodę...:baffled::sorry:
 
Syla24 a jak się mężulek czuje? nie ma gorączki od tego poparzenia? jak ja kiedyś się poparzyłam na słońcu to miałąm ciągle stan podgorączkowy i w szpitalu długo mi zbijali temperaturę ;/

a co do zapaleń to mi też już nic nie pomaga. lekarz mi przepisał za pierwszym razem metronidazol i wtedy pomógł, a teraz jakoś mój organizm nie zareagował za bardzo. zapalenie niby minęło i brałam nawet feminella vagi c żeby przywrócić ph odpowiednie i dobić bakterie ale widać antybiotyk był za słaby i nie wymordował tego co trzeba. tak więc znów mnie czeka wpychanie w siebie globulek o ile nie wyląduję w szpitalu na te twardnienie brzucha:baffled: no chyba, że dołączę do grona szczęśliwych zażywających fenoterol:sorry:
 
reklama
Syla - z mężusiem na pewno pewno wszytsko będzie dobrze, uzbroj się w cierpliwość i na pewno będzie ok :)

a swoja drogą...któraś z was miała robione badanie na paciorkowce ?
 
Do góry