Hej Dziewczyny,przez łikend trochę zajęć miałam -w sobotę imieniny teściowej i historyczny moment ;-)jadłam szynkę po 15 latach przerwy ,salami i kiełbaskę.Nie mogłam się powstrzymać...ale podejrzewałam że tak będzie.Teściowa strasznie się wzruszyła filmem z usg:-)Żartowała że zamawiała dziewczynkę.Dużo spacerowaliśmy bo pogoda w krakowie piękna była .Niestety dziś rano się obudziłam przeziębiona i z ostrym bólem głowy.Leczę się homeopatycznymi i czosnkiem z cytryną.Na dodatek zapsuł nam sie piecyk i woda lodowataA fachowiec od ręki przyjechać nie może...nie miły ten poniedziałek.Oby reszta tygodnia była lepsza.
Ninonka-NAJLEPSZE ŻYCZENIA!
Karotka-3mam kciuki
Coraz wyrazniej czuję jak Syneczek robi fikołki i ból piersi też jakby mniejszy niż na początku-czekam tylko na ocieplenie bo pogoda znów niepocieszająca.
Co do smaków to cały czas na słodkie mam jazdę -słodkie i mleczneoczywiście w granicach rozsądku.Ale apetyt rośnie z dnia na dzień.
Ninonka-NAJLEPSZE ŻYCZENIA!
Karotka-3mam kciuki
Coraz wyrazniej czuję jak Syneczek robi fikołki i ból piersi też jakby mniejszy niż na początku-czekam tylko na ocieplenie bo pogoda znów niepocieszająca.
Co do smaków to cały czas na słodkie mam jazdę -słodkie i mleczneoczywiście w granicach rozsądku.Ale apetyt rośnie z dnia na dzień.