reklama
Bo oni co tydzien losuja 3 zdjecia i te ktore byly wystawione w poniedzialek znikaja w niedziele po polnocy.i wszystko od poczatku.troche to glupie bo ich stronka czasami wogle nie chodzi a czasami zeby zdjecie wstawic musialam kilka razy probowac.Aktualnie biore udzial w konkursie BoboVita ,,BAW SIĘ KOLORAMI''
Liiviia u Ciebie o 6 a u nas od 23:30 wielki płacz. Uspokajam, głaszcze nic tylko go przytule od razu usypia ale jak go odkladam to znów lament. myślałam że coś mu sie śniło ale dzisiaj to samo. Mąż ma nocki to młody śpi ze mną ... ohhhh ... ciekawe jak długo to potrwa
u nas takie kwęczenie odchodzi między 4 a 5 raną. Naprzykład dzisiaj obudziła się o 4 i cały czas rozrabia. Nie powiem,żebym była zadowolona. Chociaż mąż na tym korzysta. Śniadanko do pracy zrobione, pranie nastawione, szykuje właśnie powoli rzeczy dla Oli do przedszkola.
Dziewczyny- u nas też od kilku dni już istna masakra w domu z małym. Jaki on jest nieznośny. Wszystko jest na NIE, cały czas biadoli, kwęka, marudzi i beczy. No dobrze- miał tą trzydniówkę- zrzucam już na to, zrzucam też na zęby, na pogodę i ...echhhh..już nie wiem na co jeszcze mogę...:-( Chwilami już nie mam siły. Dziś stwierdziłam, że może ja coś robię nie tak, może jestem złą mamą:-(.
Co do siusiaka- nam położna kiedy przychodziła na patronaż kazała od samego początku ścigać przy kąpieli skórkę, co też robiliśmy.Teraz ładnie już schodzi. Zdania na ten temat są podzielone-jedni każą inni nie. U małego tak robiliśmy- u starszego nie kazano mi-efekt był taki, że musiał mieć robiony zabieg na stulejkę.
Co do siusiaka- nam położna kiedy przychodziła na patronaż kazała od samego początku ścigać przy kąpieli skórkę, co też robiliśmy.Teraz ładnie już schodzi. Zdania na ten temat są podzielone-jedni każą inni nie. U małego tak robiliśmy- u starszego nie kazano mi-efekt był taki, że musiał mieć robiony zabieg na stulejkę.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 834
Podziel się: