Zmęczenie też daje trochę w kość, juz od jakiegoś czasu nie udało mi sie obejrzeć filmu (który się zaczyna o 20) do końca, a wczoraj to nawet nie zobaczyłam początku :-) Mam wrażenie że mogłabym spać 24h na dobę. W pracy tez oczywiście mam kryzysy prawie zasypiam przy komputerze. Dobrze że szef juz jest uprzedzony to może wybaczy przyśnięcie.
Ze smaków banany to jest to i do tego z nutellą, ale to już tylko od święta;-)
Ze smaków banany to jest to i do tego z nutellą, ale to już tylko od święta;-)