reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2009

hej dziewczyny dla wszystkich solenizantów duuuzo zdrówka a dla chorusków jeszcze wiecej.
Pisze juz po raz trzeci bo dwa razy mi uciekło i od razu przejdę do meritum, otóż mam problem z wózkiem tzn. z jego kołami i nasza genialną wiosna, która niebawem nadejdzie. Przyprawia mnie to po trochu o mdłości, bo jak sobie przypomnę smród jaki oddawał mój wózek po każdym spacerze na jesieni (od odchodów wszelkich zwierząt) to mam juz dość. Było już kilka dni lekko wiosennych i powróciła "sielanka". Zimą tego problemu nie było, bo snieg wszystko zakrywał a koła same się czyściły. Jesienia co dzień czyściłam koła woda z płynem i mam efekt taki, ze szprychy zaczęły mi rdzewieć. no i teraz moje pytanie. Macie może jakies metody na czysty wózek w domu? Dodam, ze mieszkam w bloku a na klatce nie moge zostawiać, pomimo że dizelnica bezpieczna.
Dzięki za wszelkie rady
 
reklama
Jot 79 na allegro widziałam materiałowe ochraniacze na koła- fakt zapachu nie zlikwiduje ale zawsze coś...Tak sobie myślę, że można użyć takich foliówek szpitalnych na buty albo nawet reklamówek.......Ja trzymam w aucie w bagażniku.
 
witam :) ja dzisiaj zamulona co chwile drzemki ucinam corcia dała w nocy popalic biedulka cala noc meczyla sie z kaszelkiem i teraz tez odsypia bylam z nia u lekarza dostala 2 syropki i antybiotyk ale antybiotyk mam jej dac jesli bedzie sie znow mocno meczyc bo to podobno jakis wirus i nie ma mocno czerwonego gardelka i osluchowo tez dobrze moze to taka 3dniowka jak u mnie sama ja zarazilam ehhh mi juz przechodzi a mala sie meczy ehh tak mi sie serce kraja jak maluszki choruja
jot79 a co do wozeczka to ja tez mieszkam w bloku i niestety wozek w mieszkaniu trzymam ja nakladam na kola takie jakby poszewki co sa na taborety z gabka, gabke wyciagnelam i material nakladam na kola ale ostatnio odkrylam ze na allegro sa takie specjalne ochraniacze na koła http://www.allegro.pl/item957378595_ochraniacz_pokrowiec_oslona_na_kola_wozka.html no ale zapachu pewnie nie zlikwiduja heh sama mam leki przed tym trzeba bedzie szorowac kolka po spacerku od ewentualnej kupki :(
 
Ostatnia edycja:
ja myję niestety co wieczór, chyba weszło mi to juz w nawyk i taki mój rytuał wieczorny- mały zasypia a ja na korytarz myć wózek , ale przy poprzednim miałam takie ochraniacze na koła, wtedy mi je szyła mama teraz słyszę,że można kupić

SKOŃCZYŁ MI SIE URLOP I OD PONIEDZIAŁKU MUSZĘ WRÓCIĆ DO PRACY , JESTEM ZAŁAMANA I NIE WIEM JAK PRZEŻYJĘ TEN PONIEDZIAŁEK

Zuzia u na s nystatyna nie pomogła , stosowalismy dwa razy i nic, pomogło ścieranie gazikem

Mulatka trzymam kciuki przede wszystkim za ciebie
 
Ostatnia edycja:
no własnie, o takich ochraniaczach tez myślałam. Tyle, że tych kup u nas jest cała masa i raczej nie włozyłabym takiego koła do ochraniacza, bo i tak bym to czuła. najlepiej jest myc tak jak mówi Henrietta, ale nie wiem jak u was, ale ja to się ledwo powstrzymuję z wymiotami przy myciu.... a jest moze jakiś specyfik, żeby konserwować takie opony i szprychy po myciu.

A ja mam jeszcze 2 tygodnie z malutką i juz teraz pada na mnie blady strach... Trochę sie odzwyczaiłam od siedzenia 8 godzin za biurkiem w jednym miejscu
 
Ostatnia edycja:
Za wszystkie słowa otuchy i zaciśnięte kciukasy bardzo dziękujemy. Świadomość że tyle osób duchowo nas wspiera dodaje mi trochę siły.... ale ciężko jest niestety

Wszystkim półroczniaczkom gratki i wszystkiego najlepszego!!!
 
reklama
Sto latek dla solenizantów !!
My sie szczepimy 5 w 1 Infantrix IPV czy cos takiego w styczniu mielismy 3 dawke i teraz mielismy isc na zoltaczke ale choroba malego nam to odwleka.
Juz jakby mu lepiej nie kaszle tak.Dzis nam przyszedl nebulizator i juz sie w domu inhalujemy.Maly jest o dziwo spokojny i sam sobie do buzi pakuje inhalator :-D Za to ze mna gorzej :-( katar-szkoda gadac.Kupilam masc majerankowa i sie oboje smarujemy - FU !

Dzis Michas usnal przy Arce Noego :-) ze tez wczesniej o tym nie pomyslalam bo ja ich tez bardzo lubie maja tala specyficzna muzyke i podobaja mi sie te wszystkie instrumenty ;-) trzymalam mu tylko raczke a on sobie sluchal i zasnal :-)

Tylko dzis znow mnie cos zmartwilo :-( dzien bez zmartwien dniem straconym ... Glaskalam malego po glowce i wyczulam pod palcem jakas gulke :confused: z tylu glowki tak za uchem takie to dziwne i sie przemieszczalo jak masowalam. Co to moze byc ??? :confused:
 
Ostatnia edycja:
Do góry