reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2009

Agawa popieram Twoje zdanie o sterydach, ja tez chyba byłam atopowcem i alergikiem w dzieciństwie-ale wiecie jak kiedyś to leczono, dawano mi coraz "lepsze" maści, silniejsze sterydy, dziś mam buzię zjechana w okolicach ust wiec naprawdę OSTROŻNIE ze sterdywami, proscie o inne leki na początek, o słabe sterydy! Elocom jest silny, to prawda, poza tym sterydy blokują dopływ krwi, wiec po posmarowaniu skóra blednie, zmiany blakną i wydaje się nam, że one sie tak cudnie goją, ale jak się steryd odstawi to ukrwienie mocne wraca, zmiany znów widac silnie wiec znowu sie smaruje- i tak można w kółko wpaść i ciężko z niego wyjść- moja lekarka pani profesor powiedziała mądre słowa- skóra od sterydów uzaleznia sie jak alkoholik, wiec uwazajcie mamuśki.

elaine76 współczuję, nie ma to jak popsuty z rana humor, a to prawda, pan do biura czy biuro do pana, ty miałaś do kuriera wydzwaniac, no proszę!!

u nas też sniegu tony, ciekawe co to będzie, jak ten śnieg zacznie topnieć:):) kalosze bedziemy chyba kupowały:)
 
reklama
Co do glutenu to fakt teraz się pozmieniało i należy wprowadzać wcześniej, ale na pewno na tym etapie nie mówimy o chlebie czy bułce:-):-)


Ja tez tak myślę, ale moja pediatra naprawdę mi powiedziała, że mam wprowadzać gluten przez mannę, chlebek, ewentualnie bułeczkę:sorry2:
Wybieram mannę:tak:
 
W Anglii sie nie pozmienialo... wczoraj byla taka lekarka u mnie i nawijala o wprowadzaniu pokarmow i daloa mi taka ksiazeczke i tu gluten od 9mc.. :sorry2:
 
Moniczka pisalam ze co 2 godz dawalam bo do tej pory maly tak jadl nawet czasem nie minelo 2 i juz sie darl z glodu i mi wsuwal po 120 - 150 co 2 godz no ale teraz fakt ze przy ych obiadkach moze juz tak czesto nie chciec.

Tola dzieki za stronke :tak: tylko wlasnie co robic jak sa tacy "toporni" w tych przychodniach i beda sie upierac. Mi tez powiedzieli ze moga przyjac ale zebym ubezpieczenie dowiozla w ciagu kilku dni. Ja sie moge i klocic tylko szkoda mi dziecka zeby go tam na darmo nie ciagnac w razie problemow a z drugiej strony zadrzesz z lekarzem to pozniej byle jak sie bedzie z tym dzieckiem obchodzil. Slyszalam ostatnio ze moge pojechac po prostu z paskiem z wyplaty meza i na to tez powinni przyjac

Dzis u nas piekna pogoda. Wiosna ???:confused:;-) sliczne sloneczko cieplutko pochodzilismy ponad 2 godzinki :tak: i Michas po powrocie ladnie zjadl mleczko chociaz rano z trudem mu wcisnelam 60 zagadywalam go z kazdej strony zeby to dojadl bo probiotyk mu wsypalam :sorry2:

Nie wiem co sie w tym lublinie dzieje normalnie strach wychodzic co chwila ogloszenia ze ktos zaginal wczoraj na boisku szkolnym znalezli zwloki kobiety a dzis zwloki mezczyzny w jakims bloku na klatce :shocked2:
 
Ja chyba nie wracam.. bo mi sie totalnie nie oplaca... starsza pojdzie do przedszkola i musialabym wynajac niania znow,albo dac mala do zlobka a i do tego nianie,zeby ja zaprowadzala,bo zlobek jest tu od 7 lub 7,30 a ja na 6 bym miala do pracy czasem.. babci nie mamy tutaj..A tyle co tu daja kasy jak sie siedzi w domku to rowna sie temu co bym zarobila i musiala oddac czesc niani czy na zlobek..
Tak wiec chyba zostane z dzieciaczkami! :-D

Jedyne co mnie pcha do pracy to zeby sie na chwilke "wyrwac " z domu... i jezeli wroce,to tylko dlatego hehe. A powrot mam na 20 lipca.. wiec troche czasu do namyslu zostalo..:-)
 
ja z innej beczki, niektóre z nas do pracy wracaja i co ? niania , żłobek czy babcia ?

Ja wprawdzie na razie chyba nie wracam. Chcę posiadzieć z małym do końca sierpnia. A potem babcia (teściowa). Mam wygodnie bo mieszka bardzo blisko. Przy pierwszym też pomagała. A właściwie to się prawie cały czas zajmowała bo my w pracy od rana do wieczora. babcia nieoceniona instytucja o ile ma się taką jak ja.:-D Wspaniała kobieta. Zawsze możemy na nią liczyc w różnych sprawach.
 
reklama
Do góry