reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2009

reklama
:-D I ja się witam sobotnio- może za tydzień już będę Mamusią...;-):-D hihihi

No nie wiem jakim cudem- ale przespałam noc. Co prawda trochę powyłam do księżyca :-D;-), słyszałam też wyjącą Sylę hihihi;-).

Syszunka- trzymamy wszystkie kciukasy za Ciebie i za Dzidzię. Mamy nadzieję, że pójdzie szybciutko i bez komplikacji:tak::-). Chociaż jedna z Nas się wzięła za poród hihihihih:-D;-). Bo my to takie leniuszki...hihihihihihi;-):-D.

A poza tym to cisza. Parę skurczyków,napinanie brzuszka, pachwinki bolą itp. No, ale nic konkretnego.
Idę po kawusię teraz i serniczek, bo śniadanko już wciągnęłam;-):-D
 
A ja mam tyle dobrze ze posprzatam w pon to co sama chce zrobic i poukladam zeby pozniej nie szukac ale mama sie zadeklarowala ze mi popierze firanki i dywan i takie tam kurze przed samym moim wyjsciem bo jak mam 2 tyg lezec w szpitalu to na marne moje starania teraz bo wroce i wszystko bedzie znow zakurzone .... ja nie wiem jak tu sie od tego uchronic codziennie moge latac ze szmata i na drugi dzien znow kurz na meblach :eek: chyba jeszcze przepiore posciel z kolyski :tak: tak dla odswiezenia
 
Liiviia - to tak jak u mnie. Co zetrę kurz- znów to samo:wściekła/y:. Na ławę rozłożyłam już śniadaniówki, żeby nie było widać kurzyku hihihi:-D. Trochę już ogarnęłam w domu więc mogę się pobyczyć;-):-D.
A masz kołyskę dla Bobaska?:sorry: Ale fajniutko! Masz zdjątka? Mogłabyś wkleić? też chciałabym....:sorry:
 
elaine :-) to napewno byłam ja :-D ale wyłam tylko do 23.30 potem był foch i poszłam spac:-D:-D:-D:-D nie to nie ja prosic nie bede... zechce to wyjdzie :-):-):-)

ja popijam herbatke naszą słynną:tak: troszku poprasowałam i zalez ide odpoczywac hehe ciekawe po czym :-D:-D:-D
 
szyszunka trzymamy kciuki :tak:

Ja do 1:00 nie spałam, bo dopadły mnie takie bóle pachwin,że myślałam,że się skicham. Co najmniej jak w miarę regularne skurcze,tylko że no to nie były skurcze.:sorry: Do tego doszedł ból ud po zewnętrznej stronie,zupełnie nie wiem z jakiego powodu,pobolały mnie trochę biodra i....miałam jeden taki skurcz jak na okres bolał,ale ponieważ nie jestem pewna,czy na epwno był,czy sobie to tylko uroiłam,to nic więcej nie mówię.:-D:-D Poszłam siku....powiem wam,że od kilku dni "analizuję" czy to aby na pewno siku i jak dzisiaj zobaczyłam,że to prawie przezroczyste,to tak mi się dziwnie zrobiło,no ale pomyślałam,że to na pewno nie wody,bo by sobie leciały bez mojej ingerencji...:sorry: Z dnia na dzień jestem coraz bardziej niecierpliwa.
Lecę zjeść jakieś śniadanko,bo głodna jestem jak nie wiem.:-) A potem, dla osłody, mam ptysia z bitą śmietaną i WZ-tkę. Mniam. Mam całkowite prawo rozpieszczać się w te ostatnie dni.;-):-)
Aha...któraś z was pytała o te wartości KTG; powiem szczerze,że też nie wiem jak to jest, bo u mnie ta skala kreseczki na skurcze była od 0 do 100 i miałam raz 10,a wczoraj np 25, ale nie wiem kiedy zatrzymują i jak oni to patrzą.:no::no:
 
I ja się witam.U mnie oczywiście nic.I już zaczyna mnie to męczyć bo wyjść gdzieś to raz ,że nie mam siły a dwa trochę jakoś tak niepewnie się czuje jak jestem daleko od domu.A jak cały dzień siedzę to też mi żle bo ile można się nudzić?Tak zle i tak niedobrze.
 
Aha...któraś z was pytała o te wartości KTG; powiem szczerze,że też nie wiem jak to jest, bo u mnie ta skala kreseczki na skurcze była od 0 do 100 i miałam raz 10,a wczoraj np 25, ale nie wiem kiedy zatrzymują i jak oni to patrzą.:no::no:
Yhy.Kurcze bo moje Kochanie mnie pyta co i jak a ja sama nie wiem i dla tego się pytam :sorry:
 
Liiviia - ja już też focha mam:-D. A co tam...jeden w tą czy w tamtą ;-).

Karotka - ja też się "wsłu****ę" we wszystko. Analiza moczu, śluzu itp;-)Patrzę, czy przypadkiem jakiś nie podbarwiony krwią i takie tam..schiza;-):-D. Kiedyś przy mocnym kaszlu myślałam, że poszły mi wody płodowe..ale to nie to było hihihihii:-D
A wczoraj przy myciu i goleniu- zauważyłam, że krocze takie strasznie opuchnięte-nie wspomnę, że nawet zarysu sprzed ciąży tam nie ma-i takie nabrzmiałe bardzo, po stronach ud tak grubo-jakby główka dziecka tam już prawie była....też macie tak?:sorry:
 
reklama
Do góry