Witam was wszystkie w ten jakże cholernie upalny dzień
Tak was czytam i odczucia mam podobne...Skurczy wprawdzie nie mam, tzn. stawia mi się brzuszek, ale do końca właśnie nie wiedziałam,czy to aby na pewno to,o czym myślę.;-) Wczoraj mnie straaasznie łapały bóle pachwin, aż się kuliłam z bólu i jakiś facet w autobusie myślał,że rodzę. Ale dzisiaj ciiisza...Jakie my jesteśmy...Coś nas boli-źle, jak nie boli-też źle.
Doda ja właśnie w szpitalu załapałam infekcję dróg moczowych, dostawałam dożylnie Agumentin,a jak wyszłam,to mi go przepisali w tabletkach,ale jedna lekarka mówiła coś o Urosepcie,więc myślę,że spokojnie można. Nie wiem dlaczego w końcu mam inny antybiotyk,ale może to dlatego,żeby nie zmieniać. Idę do gina dzisiaj, to go podpytam jak z tym antybiotykiem...
U mnie też do tej pory zero rozwarcia,szyjka trzyma...słowem NIC,zero, NULL. No ale mam jeszcze 8-9 dni do terminu,wszystko się może zdarzyć. Najgorsze jest tylko to czekanie. Jakby te 9 miesięcy to było mało...
Idę zjeść obiad,bo coś mnie głód wyjątkowy dzisiaj łapie i lecę do gina.:-)
Tak was czytam i odczucia mam podobne...Skurczy wprawdzie nie mam, tzn. stawia mi się brzuszek, ale do końca właśnie nie wiedziałam,czy to aby na pewno to,o czym myślę.;-) Wczoraj mnie straaasznie łapały bóle pachwin, aż się kuliłam z bólu i jakiś facet w autobusie myślał,że rodzę. Ale dzisiaj ciiisza...Jakie my jesteśmy...Coś nas boli-źle, jak nie boli-też źle.
Doda ja właśnie w szpitalu załapałam infekcję dróg moczowych, dostawałam dożylnie Agumentin,a jak wyszłam,to mi go przepisali w tabletkach,ale jedna lekarka mówiła coś o Urosepcie,więc myślę,że spokojnie można. Nie wiem dlaczego w końcu mam inny antybiotyk,ale może to dlatego,żeby nie zmieniać. Idę do gina dzisiaj, to go podpytam jak z tym antybiotykiem...
U mnie też do tej pory zero rozwarcia,szyjka trzyma...słowem NIC,zero, NULL. No ale mam jeszcze 8-9 dni do terminu,wszystko się może zdarzyć. Najgorsze jest tylko to czekanie. Jakby te 9 miesięcy to było mało...
Idę zjeść obiad,bo coś mnie głód wyjątkowy dzisiaj łapie i lecę do gina.:-)