Makta
Mama Julki Łobuziulki :)
WOW!
Moniczkaleg cieszymy sie, że dalas znać...ciesz sie swoim szczęściem i jeszcze raz gratulacje. I jak tylko znajdziesz chwile pisz...tęsknimy
Syla..oby te paralizujace bóle szybko sie skończyly. Trzymamy kciuki.
A my wczoraj na ostatnich juz zajęciach szkoły rodzenia przerabialismy i ćwiczyliśmy pozycje do porodu. I muszę przyznać, ze dobrze sobie to samemu poćwiczyc nawet w domu bo nie kazda pozycja jest wygodna.
Melduje sie na chwile przed kolejna wizyta w szpitalu. Znowu pół dnia badań i czekania na wyniki. Ja to juz monotonna się staję. Co wtorek i piatek ta sama spiewka. Ale cieszę się, że wyniki sie jakos tak trzymają, kiepsko ale trzymaja i nie jest gorzej. I dziesiaj tez tak będzie tak sobie mówię od rana...
Miłego dnia dziewczyny i do popołudnia!
Moniczkaleg cieszymy sie, że dalas znać...ciesz sie swoim szczęściem i jeszcze raz gratulacje. I jak tylko znajdziesz chwile pisz...tęsknimy
Syla..oby te paralizujace bóle szybko sie skończyly. Trzymamy kciuki.
A my wczoraj na ostatnich juz zajęciach szkoły rodzenia przerabialismy i ćwiczyliśmy pozycje do porodu. I muszę przyznać, ze dobrze sobie to samemu poćwiczyc nawet w domu bo nie kazda pozycja jest wygodna.
Melduje sie na chwile przed kolejna wizyta w szpitalu. Znowu pół dnia badań i czekania na wyniki. Ja to juz monotonna się staję. Co wtorek i piatek ta sama spiewka. Ale cieszę się, że wyniki sie jakos tak trzymają, kiepsko ale trzymaja i nie jest gorzej. I dziesiaj tez tak będzie tak sobie mówię od rana...
Miłego dnia dziewczyny i do popołudnia!