reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrocławianki - jaki szpital????

Dla zainteresowanych - szpital na Dyrekcyjnej do końca lutego ma zostać przeniesiony na Borowską
tak - od mojego dżina ;-) który tam pracuje, byłam ostatnio na wizycie i mi powiedział
no i co? luty się kończy

Po pierwsze dzisiaj Zimmer w TVP Wrocław mówił o przenosinach, że od 01 marca zaczynają już tam.
A po drugie łóżka zamawiali już jak ja leżałam na położnictwie.
no i jak tam słowność Twojego dr? a jeśli chodzi o łóżka to nie chodziło o łóżka na położnictwo tylko do rodzenia ;-)
 
reklama
O tak bo tych z Dyrekcyjnej nie można było przenieść...
Ty w ogóle widziałaś porodówkę na Dyrekcyjnej?
Stan opłakany jest, ale łóżka na porodówce mają full wypas.
I on moim dr nie jest, tego szpitala szczerze nienawidzę i psy na nim wieszam, już pisałam, że wolałabym pod mostem rodzić, albo żeby rzeźnik mi cc robił, niż jeszcze raz trafić do tego burdelu.
A pisałam tylko to co Zimmer mówił w tv i widziałam na ich drzwiach wywieszkę z informacją kiedy się zamykają.
Oni już od kilku lat tam przechodzą i ciągle coś im przeszkadza.
Niby nefrologia dziecięca ma tam być już w kwietniu, ale prędzej mi kaktus wyrośnie.
 
Cześć Dziewczyny, od jakiegoś czasu czytam Wasze posty, fajnie że ktoś wymyślił fora internetowe :-) Dobrze wiedzieć że inne też mają takie same problemy czy obawy jak my:)

magdusia81 jeśli chodzi o wynajęcie położnej na Kamieńskiego to od tego roku opłata wynosi 650 zł. Słyszałam przeróżne opinie na ten temat, ostatecznie sama nie zdecydowałam się na wynajęcie położnej - jest to dla mnie dość kosztowna przyjemność. Nie wiem, być może po porodzie stwierdzę, że jednak warto zapłacić i mieć "własną" ale... zobaczymy. Mam nadzieję, że i bez płacenia można urodzić dzidziusia i być zadowoloną z pomocy i opieki medycznej.

Dziewczyny czy któraś z Was ma termin na początek marca??? Ja mam na 8.III. Ostatnie 3 dni mały jakoś mało się rusza. W 30 tyg.ciąży wylądowałam w szpitalu i dowiedziałam się że dziecko owinięte jest (raz) pępowiną. Niby się nie martwię, w środę robiłam KTG i niby było ok, choć mało ruchów. Chciałam jechać dziś do szpitala na Kamieńskiego na KTG ale usłyszałam że nie ma takiej możliwości, muszę mieć skierowanie i konkretne przesłanki do zrobienia KTG! Czy Wy pod koniec ciąży też zauważyłyście że dzidziuś mniej się rusza??? Nie wiem czy ma się martwić... Do tego ostatnio pobolewa mnie brzuch i może lekko krzyż - nie panikuję bo przecież wiadomo że w ciąży zdarzają się różne dolegliwości, szczególnie pod koniec- mogą to być objawy zbliżającego się porodu. Tylko co z tymi ruchami dzidziusia...???? Jak sądzicie???
 
Cześć Dziewczyny, od jakiegoś czasu czytam Wasze posty, fajnie że ktoś wymyślił fora internetowe :-) Dobrze wiedzieć że inne też mają takie same problemy czy obawy jak my:)

magdusia81 jeśli chodzi o wynajęcie położnej na Kamieńskiego to od tego roku opłata wynosi 650 zł. Słyszałam przeróżne opinie na ten temat, ostatecznie sama nie zdecydowałam się na wynajęcie położnej - jest to dla mnie dość kosztowna przyjemność. Nie wiem, być może po porodzie stwierdzę, że jednak warto zapłacić i mieć "własną" ale... zobaczymy. Mam nadzieję, że i bez płacenia można urodzić dzidziusia i być zadowoloną z pomocy i opieki medycznej.

Dziewczyny czy któraś z Was ma termin na początek marca??? Ja mam na 8.III. Ostatnie 3 dni mały jakoś mało się rusza. W 30 tyg.ciąży wylądowałam w szpitalu i dowiedziałam się że dziecko owinięte jest (raz) pępowiną. Niby się nie martwię, w środę robiłam KTG i niby było ok, choć mało ruchów. Chciałam jechać dziś do szpitala na Kamieńskiego na KTG ale usłyszałam że nie ma takiej możliwości, muszę mieć skierowanie i konkretne przesłanki do zrobienia KTG! Czy Wy pod koniec ciąży też zauważyłyście że dzidziuś mniej się rusza??? Nie wiem czy ma się martwić... Do tego ostatnio pobolewa mnie brzuch i może lekko krzyż - nie panikuję bo przecież wiadomo że w ciąży zdarzają się różne dolegliwości, szczególnie pod koniec- mogą to być objawy zbliżającego się porodu. Tylko co z tymi ruchami dzidziusia...???? Jak sądzicie???

słuchaj, co do opłacania położnej, to jak dla mnie największa durnota, też nad tym myślałam przed porodem i dobrze, że szkoda mi było pieniędzy... ja z porodu i z opieki medycznej byłam bardzo zadowolona; przed porodem się bałam, że krzyczeć, katować będą, a nic bardziej mylnego - żartowali, każdy mi tłumaczył co powinnam robić, jak jest lepiej, jak oddychać, pielęgniarki zagadywały żeby mniej bolało, położna masowała i przepraszała, jeśli musiała zrobić coś bolesnego, nawet lekarza miałam cały czas koło siebie, pomagał przeć ;] więc nie martw się i uwierz, że można być zadowolonym "za darmo"

a co do dzidziusia, to rzeczywiście pod koniec mniej się rusza, więc się nie przejmuj - aczkolwiek jeśli w ogóle przestaniesz czuć ruchy, to wtedy trzeba reagować
 
ciężaróweczka :) Witamy w naszym gronie :-)
Moim zdaniem powinnaś dopytać lekarza o to skierowanie i sa jeszcze dwa szpitale oprócz kamieńskiego. oni tam niechętni są do zajmowanie się czymś więcej niż porody :-) Wydaję mi się , że okręcenie pępowiną jest jak najbardziej przesłanką do częstszego KTG nie wspominając o cesarce :| Ja w ostatnim tygodniu jeździłam codziennie. dr chciała mnie położyć na oddział ale ja sie broniłam rękami i nogami i były tłoki na oddziałach wiec codziennie lub co drugi dzień robiłam wyprawę na KTG :-) i moje dziecko nie było owinięte. Dzidziuś jest już wstawiony zapewne w kanał rodny w jakimś stopniu więc już nie będzie fikał tak jak wcześniej :-)
 
A na kiedy macie termin? Też myślicie o Dyrekcyjnej?

Ja mam nadzieję, że już na Borowskiej, a jak się nie uda, to na Kamińskiego. Na Kamińskiego podobno są fajne sale porodowe, przeznaczone też do porodu rodzinnego, i jeśli nie ma tłoku rodzących w danej chwili, to tez nie ma problemu z porodem rodzinnym, który jest bezpłatny, a sale wyposażone są w drabinki, piłki i inne akcesoria pomagające się rozluźnić i przyspieszyć sam poród. Sale poporodowe są prawdopodobnie dwuosobowe i chyba jedna trzyosobowa.

Podejrzewam, że na Borowskiej też wszystko powinno być w porządku, ale tez mam wątpliwości. Jeśli zacznie tam wszystko funkcjonować w kwietniu, to boję się, że na początku może być spory bałagan. No i oczywiście podejrzewam, że mogą być wycieczki studentów.

Ja mam termin na 20 kwietnia i sama nie wiem jeszcze gdzie będę rodziła, ale stawiam na te dwa szpitale.:tak:
 
Dragonfly.ks - Szczęściara z Ciebie!:-) Borowska juz pewnie będzie czynna, ja bym się nie zastanawiała. Ma funkcjonowac od 1 kwietnia wiec do 20-tego powinno już się rozkręcić na dobre. Mi zostaje jeszcze Dyrekcyjna;-)
 
reklama
Mój synek też miał zawiniętą na szyjce pępowinę...dowiedziałam się w 37 tygodniu...Fuchs kazał mi przywiązywać w związku z tym dużą uwagę do ruchów dziecka. Nie mogą ustać, ale i nie mogą być gwałtowne. W 38 tygodniu pojawiałam się na izbie przyjęć, bo Mały bardzo gwałtownie się ruszał i przypominało to jakieś drgawki. Na pewno pępowina na szyjce nie jest wskazaniem do cesarki...mi mówili, że tak co drugie dziecko ma...Ciężarówka jeśli bardzo się denerwujesz to po prostu jedź na izbę przyjęć i powiedz, że nie czujesz ruchów dziecka...od razu zrobią Ktg I będziesz spokojna.
 
Do góry