reklama
Ja też słyszałam,że tam remont jeszcze nieskończony i to potrwa.
A mój prowadzący powiedział,że on cc nie robi,tylko na porodówce jest. A ja mam 2 wyjścia. Albo czekam do pierwszych skurczy i wtedy pędzę do szpitala,albo kładą mnie tydzień lub 2 przed terminem i wtedy jest planowane. I nie wiem,czy ja mam sobie sama wybrać sposób,czy jak? Zaczynam powoli panikować,bo do tego wszystkiego mam ciążę zagrożoną porodem przedwczesnym.
A mój prowadzący powiedział,że on cc nie robi,tylko na porodówce jest. A ja mam 2 wyjścia. Albo czekam do pierwszych skurczy i wtedy pędzę do szpitala,albo kładą mnie tydzień lub 2 przed terminem i wtedy jest planowane. I nie wiem,czy ja mam sobie sama wybrać sposób,czy jak? Zaczynam powoli panikować,bo do tego wszystkiego mam ciążę zagrożoną porodem przedwczesnym.
to tak a propos kolejnych wieści z dyrekcyjnej
Wrocław: Kliniki wyprowadzają się na Borowską - Gazeta Wrocławska
Wrocław: Kliniki wyprowadzają się na Borowską - Gazeta Wrocławska
Castaway- ja także mam cc i wybrałam drugie rozwiązanie, czyli umówiłam się na cięcie dokładnie tydzień przed planowanym terminem. Uznałam, że to jest lepsze, że nie trzeba potem na złamaniekarku pędzić na porodówkę jak się coś zacznie, tak jestem spokojna, przygotowana i spokojnie czekam na termin planowanego cc (a to już 10 lutego).
już o tym kiedyś pisałam, może któraś z Was już się z tym zapoznała ale wklejam link w tym miejscu, bo to chyba najczęściej odwiedzane miejsce przez przyszłe Mamy :-)
Ministerstwo Zdrowia
Ministerstwo Zdrowia
Trochę mnie nie było,ale za dużo mam na głowie;/ Ja mam termin naturalny,że tak powiem, na 28 marca. Wolę to drugie rozwiązanie,bo łatwiej mi samej dotrzeć na umówiony dzień,niż pędzić w bólach. Ale nie wiem,czy ja mam męczyć tego mojego gina,czy jak? Bo pozostawił mnie w niepewności. A kobieta w ciąży nie może żyć w nieświadomości
Troszeczkę odejdę od tematu. Teraz, dokładnie dzisiaj kończę 33 tydzień i czasami mnie coś pobolewa w dole brzucha. To jest normalne? Wizytę mam za tydzień. Jak się położę,to mój bobasek zaczyna szaleć na całego i czasami trafi (chyba główką) w dół,że aż mnie zakuje,tak jakby od środka pochwy. Nie wiem,czy dobrze opisałam,ale miała któraś z Was coś podobnego?
Troszeczkę odejdę od tematu. Teraz, dokładnie dzisiaj kończę 33 tydzień i czasami mnie coś pobolewa w dole brzucha. To jest normalne? Wizytę mam za tydzień. Jak się położę,to mój bobasek zaczyna szaleć na całego i czasami trafi (chyba główką) w dół,że aż mnie zakuje,tak jakby od środka pochwy. Nie wiem,czy dobrze opisałam,ale miała któraś z Was coś podobnego?
A czy wiadomo, czy na Borowskiej bedzie lozko do porodu w wodzie? Zastanawiam sie nad takim rozwiazaniem i nie wiem czy tam bedzie wykonalne.
Do tego, czy bedzie tam mozna rodzic w dowolnie wybranej przez siebie pozycji? Czy moze lekarze beda pozycje narzucac?
Do tego, czy bedzie tam mozna rodzic w dowolnie wybranej przez siebie pozycji? Czy moze lekarze beda pozycje narzucac?
reklama
castaway no może być. Poczytaj o bólach przepowiadających, być może to one, jak będzie cie coś bardziej niepokoić to możesz chyba podjechać na którąś izbę ? to kłucie w pochwie to dzidziuś wstawia się główką w kanał rodny :-) różnie to trwa, może odejść czop śluzowy chociaż mnie odszedł w dniu porodu w sumie w drugiej fazie :-)
co do sposobu porodu na borowskiej, hmm tam sie głównie zespól z dyrekcyjnej przenosi więc myślę, że podejście będzie takie jak na dyrekcyjnej plus, może więcej nowych lepszych rozwiązań...:-)
czego życzę wszystkim przyszłym mamom :-) (może kiedyś jeszcze i sobie hihi)
co do sposobu porodu na borowskiej, hmm tam sie głównie zespól z dyrekcyjnej przenosi więc myślę, że podejście będzie takie jak na dyrekcyjnej plus, może więcej nowych lepszych rozwiązań...:-)
czego życzę wszystkim przyszłym mamom :-) (może kiedyś jeszcze i sobie hihi)
Ostatnia edycja:
Podziel się: