reklama
Gosia i Bartek
Fanka BB :)
Wisienka ja kupowałam w Bajce na długosza razem z resztą wyprawki do szpitala dla siebie.
Gosia i Bartek
Fanka BB :)
A jak będziesz na szkole rodzenia to polecam Purelan z Medeli- fantastycznie działa na pokąsane piersi. Mi mała tubka wystarczyła i jeszcze sąsiadki ratowałam.
lenkaa*
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2009
- Postów
- 2 557
Co do "majt" poporodowych , to chyba żadne "wyjściowe" nie są , ja akurat miałam siateczkowe, dla mnie były rewelacyjne, bo wogóle ich nie czuć, nic nie uciska, wszystko się wietrzy. Kupiłam kilka par i jak jakieś zabrudziłam mocno, to wyrzucałam, jak była mniejsza plamka, to prałam i schły błyskawicznie.
Jeśli chodzi o torbę do szpitala, to polecam nasz wątek z maja 2010, tam dziewczyny wrzucały wiele fajnych pomysłów i rozwiązań:
https://www.babyboom.pl/forum/dzieci-urodzone-w-maju-2010-f304/torba-do-szpitala-35310/
może się przyda . Ja polecam zakup podkładów sedesowych, były świetne, nie trzeba było obkładać deski jakimiś papierami, ani "wisieć" niczym Małysz w skoku, nad toaletą cała obolała. Przy nacięciu warto uważać, żeby czegoś nie złapać, a w szpitalu różne osoby korzystają z toalet
acha - no i nieoceniony octenisept, którym psikałam ranę przy każdej wizycie w toalecie, świetnie dezynfekuje, nie szczypie jak spiryt i przyspiesza gojenie, dla cesarkowych też super na ranę. POza tym później świetnie sprawdził się przy pielęgnacji pępka dziecięcego.
Jeśli chodzi o torbę do szpitala, to polecam nasz wątek z maja 2010, tam dziewczyny wrzucały wiele fajnych pomysłów i rozwiązań:
https://www.babyboom.pl/forum/dzieci-urodzone-w-maju-2010-f304/torba-do-szpitala-35310/
może się przyda . Ja polecam zakup podkładów sedesowych, były świetne, nie trzeba było obkładać deski jakimiś papierami, ani "wisieć" niczym Małysz w skoku, nad toaletą cała obolała. Przy nacięciu warto uważać, żeby czegoś nie złapać, a w szpitalu różne osoby korzystają z toalet
acha - no i nieoceniony octenisept, którym psikałam ranę przy każdej wizycie w toalecie, świetnie dezynfekuje, nie szczypie jak spiryt i przyspiesza gojenie, dla cesarkowych też super na ranę. POza tym później świetnie sprawdził się przy pielęgnacji pępka dziecięcego.
Ostatnia edycja:
Wisieńka
Fanka BB :)
Gosia i Bartek juz nam pokazywali, kupię go na pewno
lenka ja kupiłam takie nakłądki na sedes tez myślę, ze dobry pomysł
Felidae a chciałabym takie sexowne
No cóz zostanę przy tych co mam.
Dzieki dziewczyny
lenka ja kupiłam takie nakłądki na sedes tez myślę, ze dobry pomysł
Felidae a chciałabym takie sexowne
No cóz zostanę przy tych co mam.
Dzieki dziewczyny
Dziewczyny, my już nareszcie rozmnożone!
Zlądowałam jednak na Brochowie.
Najpierw pojechaliśmy do szpitala na Kamieńskiego, ale tak po studenckim ktg itd nie wykryto porodu. Kazano wrócić za 2 dni do kontroli, bo na razie nic nie widać na horyzoncie, a to co mnie tak regularnie boli to nie skurcze, tylko ból podbrzusza. Dostałam na ten ból jeszcze 2 no spy ;p
Wróciliśmy do domu ze skurczami co 3 minuty, po wymiotach i odejściu czopu. Nie dawałam rady nawet usiśść na kiblu, więc mój A zapakował mnie znowu do auta i pojechaliśmy bliżej, żeby znów nie tarabanić się przez korki na Brochów.
Tak już i ktg działało i rozwarcie było, i dziecię dość szybko się urodziło ;-)
O innych aspektach szpitala napiszę kiedyśtam, bo obecnie dochodzę do siebie i ciężko mi się ogarnąć ;-)
Zlądowałam jednak na Brochowie.
Najpierw pojechaliśmy do szpitala na Kamieńskiego, ale tak po studenckim ktg itd nie wykryto porodu. Kazano wrócić za 2 dni do kontroli, bo na razie nic nie widać na horyzoncie, a to co mnie tak regularnie boli to nie skurcze, tylko ból podbrzusza. Dostałam na ten ból jeszcze 2 no spy ;p
Wróciliśmy do domu ze skurczami co 3 minuty, po wymiotach i odejściu czopu. Nie dawałam rady nawet usiśść na kiblu, więc mój A zapakował mnie znowu do auta i pojechaliśmy bliżej, żeby znów nie tarabanić się przez korki na Brochów.
Tak już i ktg działało i rozwarcie było, i dziecię dość szybko się urodziło ;-)
O innych aspektach szpitala napiszę kiedyśtam, bo obecnie dochodzę do siebie i ciężko mi się ogarnąć ;-)
Ostatnia edycja:
A co do majtów poporodowych jeszcze szybko tylko
Połozna w szpitalu pokazała nam różnicę- te tańsze "siateczkowe" to naprawdę są fizelinowe i nie oddychają. Na początku takie miałam, ale potem w kiosku przy-szpitalnym zaopatrzyłam się w prawdziwe siateczkowe- oczka na 2-3 mm i spora różnica w komforcie rzeczywiście. A cena to ok 4 zł/szt. W sklepach poza szpitalem 5 par kupowałam za 17zł
Wygląda to mniej więcej tak:
http://www.medycynanaturalna.pl/6,29,223,majtki_siatkowe_wielorazowe_tena_fix_5_sztuk_rozm._xl.html
Połozna w szpitalu pokazała nam różnicę- te tańsze "siateczkowe" to naprawdę są fizelinowe i nie oddychają. Na początku takie miałam, ale potem w kiosku przy-szpitalnym zaopatrzyłam się w prawdziwe siateczkowe- oczka na 2-3 mm i spora różnica w komforcie rzeczywiście. A cena to ok 4 zł/szt. W sklepach poza szpitalem 5 par kupowałam za 17zł
Wygląda to mniej więcej tak:
http://www.medycynanaturalna.pl/6,29,223,majtki_siatkowe_wielorazowe_tena_fix_5_sztuk_rozm._xl.html
Ostatnia edycja:
reklama
p.powietrzem
Fanka BB :)
Potwierdzam co do majtek, ja też miałam te zwykłe, są strasznie niewygodne, w ogóle mi podkładów nie trzymały, tylko wisiały tak dziwnie, majtały się i po szwach ciągnęły o zgrozo. Rzeczywiście czuć było, że nie przepuszczały powietrza (a że rodziłam w lipcu w największe upały, to jednak cecha ta była bardzo ważna, połowa kobiet chodziła na naświetlania krocza, bo się rany nie goiły); jedna babeczka z sali rozdawała właśnie te siateczkowe, bo miała nadmiar i czuć było różnicę, chociaż mimo wszystko najlepsze jest wietrzenie, wietrzenie i jeszcze raz wietrzenie ;] Ja wietrzyłam i dobrze na tym wyszłam ;p tak swoją drogą, to naświetlania miały głównie te kobiety, które nie miały szwów zewnętrznych; nie wiem od czego to zależy, ale raz zakładali takie, raz takie ;/ mi te zewnętrzne zahaczały o wszystko, dlatego wolałam chodzić bez majtów zagoiło się w mig
Ostatnia edycja:
Podziel się: