reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrócić do formy

Tuniu, ja też jak nikt nie widzi snuję się po domu w "odzieży nocnej" i dopóki nie spojrzę na siebie w lustro to całkiem luźno mi z tym , ale ...mam 4 letnią pannę która uczy się "elegancji" od mamy więc, sama rozumiesz, nieedukacyjne to by było z mojej strony pokazywać się tak odzianą codziennie... Na szczęście papilotów nie noszę, no i nie palę... ;D

Jak tam sesyja ?
 
reklama
Aniulka one się juz same pocieszyły :D

wiesz co przejrzałam wszystko co pisały i od czasu do czasu pojawiał sie ktoś kto próbował zmienić ich myślenie
myślę, że powoli, powoli i się zmieni
już się zaczęło
jedna dostała prace i od razu zadbała o siebie :)

niektóre posty działały mi ne nerwy - te żalące się
a niektóre napawały energią i podziwem :)
 
masz racje tez tam przed chwilą byłam. Tylko ja odniosłam wrażenie, że były dziewczyny, które próbowały je pocieszyc i optymistycznie nastawić ale te pesymistki na wszystko miały negatywną odpowiedź i nie dały się przekonac że użalanie się nad soba niczego nie zmieni a nawet pogorszy. Zdołowały mnie swoim mysleniem i dlatego sobie pozwoliłam na naszym watku na małą dygresję w tej sprawie. ;)
 
reklama
witam
a ja jeszcze nie spadam z wagi tylko tyję tyję i tyję.termin na 10 lutego więc wyczekuj ę go jak wieloryb wyczekuje odpływu
boję się że nie wrócę do poprzedniej formy
jak ile straciłyście po porodzie i jak długo musiałyście nad tym pracować
proszę o sprawdzony przepis powrotu do normalnych rozmirów
pozdrawiam ;)i
 
Do góry