Witaj marzenamg7. Sprawdzonego przepisu nie ma... jedyna rada nie objadac się słodyczami... to mi do głowy przychodzi. Ja osiągnęłam już wagę z pierwszego miesiąca ciąży, a nawet mam 1 kg mniej, chociaz do fajnego brzuszka dłuuuga jeszcze droga. Ale pamiętaj nie dołuj się bo brzuch rozciągał się 9 miesięcy i tak samo potrzebuje czasu na wciągnięcie się. Nie ma rzeczy niemożliwych!! Pisze Ci to mama dwójki dzieci, która miała olbrzymi brzuch rozciągniety do granic wytrzymałości. jeszcze nie jest dobrze ale od kiedy nie jem słodyczy i zaczęłam ćwiczyc i wciągac brzuch, widze poprawę. Powodzenia i cierpliwości. Grunt to pozytywne nastawienie.
reklama
M
Melanie
Gość
Popieram.
zrobiłam brzuszki Weidera - dzień 2 (czyli u Weidera 6, bo zaczęłam od 5go )
Aniulka, anineczka jak Wasze ??
zrobiłam brzuszki Weidera - dzień 2 (czyli u Weidera 6, bo zaczęłam od 5go )
Aniulka, anineczka jak Wasze ??
a ja jakoś nie mogę się za nic wziąć, ja zawsze wolałam najpierw tak na maxa sie poodchudzać z tydzień, dieta 100kcal, tak, nie 1000kcal ;D a potem ćwiczyć,. wem, że to głupie, ale u mnie działa i tak lubie się odchudzać :
no a dziś nastąpiło apogeum moich dolegliwości krzyżowych - tzn nie mogłam wyjąć dziecka z łóżeczka. to jest jakiś koszmar! i trwa już miesiąć, nie wiem czy to nie korzonki
no a dziś nastąpiło apogeum moich dolegliwości krzyżowych - tzn nie mogłam wyjąć dziecka z łóżeczka. to jest jakiś koszmar! i trwa już miesiąć, nie wiem czy to nie korzonki
M
Melanie
Gość
czyli jestem 1 dzień do przodu
P
Paris
Gość
Się tutaj naczytałem i idę jutro na rower !!! Chyba, że będzie więcej niż -10 st.
M
Melanie
Gość
no to super marta
razem będzie raźniej
tato Paris idź na ten rower, idź : 8)
razem będzie raźniej
tato Paris idź na ten rower, idź : 8)
a mój tata to jeździ nawet teraz na rowerze, w mróz. Wkleiłabym Wam fotke jak dzisiaj wyglądał jak przyjechał ale pewnie by sobie nie życzył.
Mój rower juz czeka przygotowany, bo ja na rowerze do pracy zaiwaniam cały rok, nawet w najwieksze mrozy
Marta fajnie że dołączyłaś! Razem raźniej i motywacja większa... Jejku! czuję sie jakbym na grupowe zajęcia fitness chodziła ;D ;D
Mój rower juz czeka przygotowany, bo ja na rowerze do pracy zaiwaniam cały rok, nawet w najwieksze mrozy
Marta fajnie że dołączyłaś! Razem raźniej i motywacja większa... Jejku! czuję sie jakbym na grupowe zajęcia fitness chodziła ;D ;D
reklama
Podziel się: