Wrócić do formy

[Aniulka]

no dobrze że do lata jeszcze jakieć 5 miesięcy...

Melanie a jak juz mi się skończą te 42 dni z aerobową 6 to co potem??? Jakies nowe cwiczonka??

Aniulka to Ty nie chudnij. Szkoda spodni ;D

no co Ty??? czego żałować spodni za 5 zł?? wystawię na bb albo na Alegro i sprzedam

 

[edyta27]

5 miesięcy do lata... strasznie daleko.

 

[Aniulka]

niby daleko ale żeby miec fajną figurke to nie tak aż znowu dużo

 

[siwasek]

dzisiaj czwartek więc Anineczka pracuje.

Siwasek ale Ty szczuplasek jesteś więc nie rozumiem dlaczego tak narzekasz???

Ja z tymi spodniami to miałam jeszcze lepiej: jedną parę ale jak poleciałam na lumpiki to se 3 pary od razu machnęłam, no bo jak 5 zł za sztuke to co se będe żałowała i teraz po lumpikowych atakach mam par spodni 5 plus jedne 3/4 i jedne eleganckie wyjściówki ( ale te nie lumpikowe)

ja nie narzekam tylko myślałąm ze to szybciej z tymi kilogramami pójdzie bo w szafie wiszą takie moje ulubione spodenki które chciałabym włożyc i bedac w ciazy to myślałąm ze z 3 miesiace i w starych bebe ganiac a tu nie...a poza tym mam fajny strój balowy w rozm.36 (miałam go raz na sobie) i nie musiałabym nic kupowac na bal magistarnta gdybym schudła a tak bede musiała cos kupic w rozm,.38 i znowu na raz ale jeszcze w sumie nie wiem czy tego balu sobie nie podaruje...cos mi sie odechciewa

 

[edyta27]

Ja tam nigdy nie miałam idealnej figurki.

Siwasek idź na bal, potem możesz załować.

 

[Aniulka]

jeju! 38 rozmiar to moje marzenie... ja nosze wstrętną 40.

no tak ja tez myslałam ze z kilosami łatwiej mi pójdzie bo z Kuba juz 12 dni po porodzie mieściłam się w stare rzeczy, nawet byłam szczuplejsza niz przed ciąza a teraz... żal!

 

[monia77]

A ja zaraz po porodzie wchodziłam we wszystkie ubrania, które nosiłam przed ciążą . Zostały mi 2 kg które zrzuciłam w przeciągu tygodnia W 7 miesiącu ciąży nosiłam "normalne" ciuchy, a wyglądałam tak, jakbym sobie tylko troszkę lepiej zjadła. Na dowód będą zdjęcia

 

[Aniulka]

monia to tylko pozazdrościc

 

[siwasek]

no z tym balem to właśnie sie boje ze bede zalowac, ale znowu jak pojde to sie nie wyluzuje tylko o tym moim szczesciu bede myslec i tylko na telefon patrzec czy ise cos nie dzieje...qrde jak nie zacznie iga jesc butli to chyba nie pójde a poza tym ostatnio iga budzi sie o 24., 2.30, 5 i 7 czyli klapa jak tak dalej bedzie to z balu nici.... wczesniej budzila sie dopiero o 2. jak wieczorem zasnęłą wiec jakby dalej tak było to łatwiej byłoby sie zoorganizowac...juz sama nie wiem co robic a w przysz łym tyg musze dac odpowiedz

 

[siwasek]

jeju! 38 rozmiar to moje marzenie... ja nosze wstrętną 40.

no tak ja tez myslałam ze z kilosami łatwiej mi pójdzie bo z Kuba juz 12 dni po porodzie mieściłam się w stare rzeczy, nawet byłam szczuplejsza niz przed ciąza a teraz... żal!

Aniulka a na zdjęciach wygladasz na 38