wrobelmm
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Lipiec 2023
- Postów
- 3 227
Złego diabli nie biorąNie daj się, trzymaj się dzielnie!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Złego diabli nie biorąNie daj się, trzymaj się dzielnie!
Kurde, no jak którejś z nas się uda, to będzie nadzieja dla tej drugiej!U mnie wada była dość spora. Prawdopodobnie przez nią straciłam córeczkę w 26tc. Dlatego zdecydowałam się na histeroskopie i usunięcie przegrody.
Tak accofil zaczynam w owulację natomiast heparyna wjeżdża po pozytywnym teście.
Mnie mąż ciąga wszędzie gdzie się da, wczoraj ryby dziś zakupy bo jutro wyjeżdża i zobaczymy się w lipcu -więc będę tylko podczytywac w czerwcu i lipcu, chyba że zdąży przyjechać na TE dni ale cienko to widzę.Jak Wam mija majówka?
Mi ujowo. Od wtorku okres. Wciąż. Chyba po heparynie tak mi się wydłużył. A ja należę do tej części która w te dni nie wynurza się z nory. Mimo pogody, wolnego i możliwości. Tak mnie to wkurza. Jak trzeba to idę do pracy a jak mam wolne to nie wychodzę z domu. I tak to tym sposobem po majówce zostaną mi wyrzuty sumienia z powodu lenistwa
Nie potrzebnie, rób na co masz ochotę, nawet jeśli to po prostu zaleganie na kanapie To też jest przecież okejJak Wam mija majówka?
Mi ujowo. Od wtorku okres. Wciąż. Chyba po heparynie tak mi się wydłużył. A ja należę do tej części która w te dni nie wynurza się z nory. Mimo pogody, wolnego i możliwości. Tak mnie to wkurza. Jak trzeba to idę do pracy a jak mam wolne to nie wychodzę z domu. I tak to tym sposobem po majówce zostaną mi wyrzuty sumienia z powodu lenistwa
Oj nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia - każda z nas potrzebuje czasem lenistwa - mamy do tego pełne prawo. Nie ma obowiązku robienia „czegoś” - zwłaszcza gdy nie czujemy się w formie.Jak Wam mija majówka?
Mi ujowo. Od wtorku okres. Wciąż. Chyba po heparynie tak mi się wydłużył. A ja należę do tej części która w te dni nie wynurza się z nory. Mimo pogody, wolnego i możliwości. Tak mnie to wkurza. Jak trzeba to idę do pracy a jak mam wolne to nie wychodzę z domu. I tak to tym sposobem po majówce zostaną mi wyrzuty sumienia z powodu lenistwa
Liczę, że już z majowego Wam się uda wyjść szczęśliwieKurde, no jak którejś z nas się uda, to będzie nadzieja dla tej drugiej!
Oczywiście mam nadzieję, że obie wyjdziemy z tego wątku jako szczęśliwe mamy.
Dałaś mi teraz do zastanowienia z Twoją historią straty w 26 tygodniu
Ja pierwszą straciłam pod koniec 13-go. Lekarz powiedział, że wada w tym czasie nie mogła mieć wpływu.
Jak przeczytałam początek Twojej wiadomości, to zastanawiałam się co by musiało się stać, żeby mojemu mężowi udało się wyciągnąć mnie na ryby - kolejne Twoje zdanie jednak wyjaśniło wszystkoMnie mąż ciąga wszędzie gdzie się da, wczoraj ryby dziś zakupy bo jutro wyjeżdża i zobaczymy się w lipcu -więc będę tylko podczytywac w czerwcu i lipcu, chyba że zdąży przyjechać na TE dni ale cienko to widzę.
Dlatego napisałam prawdopodobnie, bo przyczyny do końca nie znam. Córeczka miała sekcje i badania genetyczne była zdrowa. Jeden lekarz mówi że to przez wadę macicy drugi że APS. Po resekcji przegrody udało się zajść w 1cs ten sam zestaw leków heparyna, acard, progesteron, encorton mnóstwo supli. I tu mogę mówić o zajebistym pechu "złapaliśmy statystykę wiekową" synek miał T21 i wadę serca. Odszedł w 16tc.Kurde, no jak którejś z nas się uda, to będzie nadzieja dla tej drugiej!
Oczywiście mam nadzieję, że obie wyjdziemy z tego wątku jako szczęśliwe mamy.
Dałaś mi teraz do zastanowienia z Twoją historią straty w 26 tygodniu
Ja pierwszą straciłam pod koniec 13-go. Lekarz powiedział, że wada w tym czasie nie mogła mieć wpływu.