reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🌺 🌼 Wróble świergoczą, że Majowe Kreski dwie ⏸️ szybko zobaczą 🌼 🌺

ja też nie i ze mna też coraz gorzej, ale biorę na klatę bo wyjścia nie ma.
Zaczynam się zastanawiać czy jak w lipcu 2023 zbadałam proga 7dpo jako pierwszy papier po półrocznym bezowocnym staraniu mogę to podpiąć jako rok starań od lipca… później październik już mam hormony tarczyce, listopad nasienie amh itp.
a do czego rok starań?
Bo jeśli chodzi o refundację ivf to trzeba udokumentować rok bezskutecznego leczenia niepłodności, a nie rok starań. Nawet na nasz bocian były pytania i odpowiedzi w związku z tym.
 
reklama
A jakiś niski Ci ten prog wtedy wyszedł? Ogólnie jest u Ciebie niedomoga lutealna, która mogłaby być przyczyną poronień? Albo inne problemy z progiem?
wtedy około 12ng wyszedl, zrobiłam bo chciałam sprawdzić czy mam owulację w ogóle. Po pierwszym synu wjechała antykoncepcja w postaci krążków, odstawiłam po 4 latach i zaczęły się starania. Od tamtej pory żadnej ciąży żadnego cienia, lutealna mam krótką bo od 10-13 dni, z synem było także nie staraliśmy się ale nie uważaliśmy i odrazu zaciążyłam.
A już na prawdę nie mam siły…
 
Hej a czy któraś z was robiła test owulacyjny i wyszedl negatywny w ciazy ? Dziś wieczorem robiłam I wyszedl negatywny a mamy 6tc 😔😔 martwię się
dlaczego? Na jakiej podstawie się martwisz,
Przecież owulacyjny potwierdza owulację, której u Ciebie nie ma bo jest ciąża. Nie ma potrzeby się zamartwiać i tym bardziej robić testów owulacyjnych w ciąży….
 
a do czego rok starań?
Bo jeśli chodzi o refundację ivf to trzeba udokumentować rok bezskutecznego leczenia niepłodności, a nie rok starań. Nawet na nasz bocian były pytania i odpowiedzi w związku z tym.
tak o refundacje ivf, a to musze doczytać… jeżeli tak to nie będę szła w program tylko prywatnie. Bo leczenie…. Nie wiem, monitoring? Laparoskopia…
 
tak o refundacje ivf, a to musze doczytać… jeżeli tak to nie będę szła w program tylko prywatnie. Bo leczenie…. Nie wiem, monitoring? Laparoskopia…
z tego co ja zrozumiałam to np.
Brak owulacji - stymulacja - zero efektów
Słabe nasienie - leki, zabiegi - dalej słabo
Złe wyniki immuno-leki-brak poprawy itp.
Chyba, że jest niedrożność jajowodów, złe nasienie to od razu.

Myślę, że pewnie wyjdzie w praniu i będzie zależne od lekarza ale z tego co babka mówiła to żadne wyniki, drożność - nie wlicza się w leczenie niepłodności.
 
Dziewczęta. Bardzo dziękuję za urodzinowe życzenia, niestety mnie dopadł jakiś zjazd psychiczny.
Dopiero dziś zaglądam.
Urodziny mnie dobiły
Nie miałam ochoty na przyjmowanie życzeń, czytanie ze wszystko bedzie dobrze, wzięłam nawet urlop na żądanie żeby nie oglądać ludzi. Nikogo.
Wiem, że to durne, ale te starania mnie wykańczają.
Jednego dnia iest lepiej innego już nie.
Dziś odebrałam wynik amh, zrobiłam w sobotę w 3 dc.
zrobiłam w Diag tam gdzie badają odrazu próbki. Dziwne, bo mój wynik to 1.59ng a w sierpniu ub roku w Synevo było 0.86
Nie wiem czy to błąd, bo inne laboratorium czy o co.chodzi.
Przecież poziom amh nie wzrasta.
Nie mnie jednak dało mi to jakaś nadzieję że może jedbak kiedyś się uda...tylko ***** kiedy.
Przepraszam, że się tak wylalam :(
 
A poza tym, to już wiem, ze o tym pisałam, ale nadal nie mogę wyjść z szoku jak mi się wyniki poprawiły, wiec napisze jeszcze raz:

AMH mi urosło o 0,5 ng/ml w przeciągu 3 miesięcy:

Czerwiec 23 1,37 ng/ml
Luty 24 1,02 ng/ml
Maj 24 1,45 ng/ml

Wydaje mi się, ze jest to związane z suplementacja ubichinolu właśnie oraz witamin. Bardzo polecam wszystkim, które tak jak ja mają zmartwienia dotyczące ich AMH.

A witamina D mi urosła z wartość 40 ng/ml w lutym do 71 ng/ml 😅

No i ta witamina B też mi ładnie urosła :))
Ooo i ja łykam ubichinol 400 plus resweratol i te amh uroslo.
Tylko ja się raczej zastanawiam czy to nie przypadkiem.kwestia innego laboratorium.
Sama nie wiem.
U mnie wit D poziom 29ng/ml, myślisz że jest ok czy powinna być jednak powyżej 30 ?
 
z tego co ja zrozumiałam to np.
Brak owulacji - stymulacja - zero efektów
Słabe nasienie - leki, zabiegi - dalej słabo
Złe wyniki immuno-leki-brak poprawy itp.
Chyba, że jest niedrożność jajowodów, złe nasienie to od razu.

Myślę, że pewnie wyjdzie w praniu i będzie zależne od lekarza ale z tego co babka mówiła to żadne wyniki, drożność - nie wlicza się w leczenie niepłodności.
Kurczę, ale to ciekawe. Bo niby jest od razu kwalifikacja przy stwierdzonej niedrożności, ale samo sprawdzenie drożności nie jest wliczane do diagnostyki/leczenia? 😳 Przecież nie zawsze zrobienie drożności jest pierwszym krokiem w diagnostyce. U mnie na początku skupiono się na polipie, w nim upatrując głównego powodu braku ciąży. Dopiero teraz, po pół roku od histeroskopii zaproponowano mi drożność w ramach dalszej diagnostyki i leczenia.
 
tak o refundacje ivf, a to musze doczytać… jeżeli tak to nie będę szła w program tylko prywatnie. Bo leczenie…. Nie wiem, monitoring? Laparoskopia…
Jeśli Cię zakwalifikują „prywatnie” to i na program rządowy będziesz się mogła załapać. Zasady dopuszczenia do ivf są regulowane ustawą, czy się robi prywatnie czy na program rządowy (tylko w przypadku rządowego programu są ograniczenia ilościowe i wiek). Ale to i tak wszystko zależy od lekarza który będzie kwalifikował do procedury :)
 
reklama
Kurczę, ale to ciekawe. Bo niby jest od razu kwalifikacja przy stwierdzonej niedrożności, ale samo sprawdzenie drożności nie jest wliczane do diagnostyki/leczenia? 😳 Przecież nie zawsze zrobienie drożności jest pierwszym krokiem w diagnostyce. U mnie na początku skupiono się na polipie, w nim upatrując głównego powodu braku ciąży. Dopiero teraz, po pół roku od histeroskopii zaproponowano mi drożność w ramach dalszej diagnostyki i leczenia.
do diagnostyki drożność jest wliczana ale do leczenia już chyba nie.
Tam było właśnie pytanie czy jak mam zrobioną drożność 2 lata temu to czy kwalifikuję się do programu. I padła odpowiedź, że nie. Więc jeśli drożność nie to myślę, że badanie proga czy hormonów tym bardziej nie.
No chyba, że się mylę.
 
Do góry