reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wracamy do formy

Ja nawet przed ciaza mialam problem z kostiumami kapielowymi dwuczesciowymi bo jak gora byla dobra, to dol za duzy, a jak dol dobry, to gora za mala :-D
Teraz dupsko mi sie rozroslo wiec moze dopasowalabym cos... Ale w tym roku na pewno nic nie kupuje, nawet jak pojade gdzies z mezem i Jasiem we wrzesniu to jzu przeciez pogody nie bedzie :baffled:

ten specyfik ta brzuch, uda, talie i posladki to firmy Eveline (nie znalam jej wczenisej) i jest taki smieszny bo jak go wcieram to jest taki jakby chlodzacy :-)
Jak mi sie skonczy ten to mam L'oreal i mam 3 tygodnie zeby jako tako wygladac bo wtedy wroci moj maz :-D On wprawdzie wcale nigdy nie uwazal ze jestem gruba, ale ja mam inne zdanie...:eek:

Aha - ale chyba nie nadaje sie dla karmiacych mam bo zawiera kofeine a pisalyscie ze jak uzywalyscie tego typu zelu to dzieci zle reagowaly :-(
 
reklama
myszka no tak Maja źle reagowała na balsam do ciała z kofeina nie spała:eek:, czy obydwa zwierają kofeine?
brawo dla meża, musze też pochwalić swojego bo mnie pociesza i mówi że jestem piekna i sobie wymyslam że jestem gruba chociaż ja wiem jak wygladam
 
ja tez mam balsam do piersi eveline ale jak to bywa, zapału do systematyczności brak :-(

Żaniu kolorowe staniki do karmienia widziałam kiedys na allegro - nawet ładne w kwiatki :tak: ja mam takie zwykłe, biały, czarny i bezowy, okropnie wielkie i brzydkie one są :-( aż wstydze się w nich pokazac :-(
 
A ja nie narzekam na swój biustonosz do karmienia. Mam kremowego Trumpha z serii pretty (z koronką) i bardzo go lubie, świetnie sobie radzi z ciężkim biustem.
A odnośnie biustonoszy to nasuneło mi się pytanie do mam karmiących, czy nosicie wkladki laktacyjne? Bo ja ostatnio zakładam tylko na noc, w dzień nie mam problemu z tryskającymi piersiami.
 
Ja już dawno zapomniałam co to wkładki. Nie mam problemów ani w dzień, ani w nocy z nawałem, no i ciągle się martwię, że może mam za mało tego pokarmu :-(
 
ja przestalam nosic staniki do karmienia, bo wolalam miec cala piers naga jak karmie a nie tylko kawalek - jakas taka psychiczna potrzeba :)), poza tym lepiej mi sie nosi zwykle, a w domu najlepiej wcale (chyba moge sobie pozwolic bo biust jest tylko C), na noc nie zakladam wcale tylko spie w zwyklych duzych bawelnianych t-shirtach - latwo sie podciaga, wygodnie spi no i jak troche pokarmu wyplynie to wsiaknie w bawelne a rano i tak koszulka laduje w praniu - nie cierpialam spac w staniku
co do wkladek - to zakladam jak gdzies wychodze - boje sie przecieku na ubraniu no i jak karmie jedna piersia to z drugiej zawsze cos leci wiec jak karmie publicznie to musze byc przed tym zabezpieczona
 
Może ja tak jak Krupka nie mam za dużo pokarmu, bo nigdy nie zdarzyło mi się tak, żeby podczas karmienia z drugiej ciekło, jedynie w nocy zanim nakarmię małego, to śpiąc na brzuchu wyciskam trochę pokarmu z pełnej piersi i moczę prześcieradło jak mi się wkładka przesunie, no ale to przez dłuższą przerwę w karmieniu,w dzień częściej karmię. Ostatnio też dużo chodzę w zwykłym biustonoszu szczególnie do bluzek na ramiączkach, bo ściągam z ramienia "hurtem". W bluzkach z rękawem nie wyobrażam sobie tych akrobacji :-(
 
ja noszę wkładki bo niestety jak Maja za długo nie je to mleko tryska i bluzki mokre, tylko niewygodnie jak gorąco z tymi wkladkami trzeba czesto wymieniac
barszczyku dziekuje za pomysł poszukam na allegro
 
Może faktycznie ewitka coś z tym naszym pokarmem nie halo - zdaje się, ze tylko nasze dzieci miały okresy, że słabo przybierały na wadze - moze się nie najadały :-(

Wczoraj wieczorem już miałam tak wymięte cycki, że postanowiłam odmrozić zapasy i dać małemu butlę. dzięki temu w nocy miałam takie banie, że mały się najadał 2 razy szybciej. Ale pokarm i tak nie lecial mi z cycków, jak kiedyś :no:
 
reklama
Ostatnio przez kilka nocy nie odciagałam pokarmu mimo że mały od 20 do 5 nie jadał i troche zaczęłam się martwić że może zanika mi pokarm. zaczęłam pic znowu karmi, ale chyba wszystko wraca do normy bo dziś znowu w nocy musiałam cyckom ulżyć laktatorem.
 
Do góry