reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wracamy do formy - propozycje cwiczen, diet...

Ewunia22 to może zamiast siedzieć na czerwcówkach trzeba isc cos zjesc hehheeh...

kalinko, to nie ciebie tuczy tylko dzidziusia....mi tez na wadze przybywa kg w zastraszającym tempie, ale dzidzia, wody itd muszą ważyć czy tego chcemy czy nie....a potem tak jak pisze tau....spadnie nam oj spadnie ten balonik....

Pixelko kochana, jem ostatnio jak mała świnka :-D jeszcze teraz staram się bo wdrożyłam w życie dietkę Inji, na poprawkę hemoglobiny... a tutaj sie nie jeść nie da. Słodyczy też jem bardzo dużo... za dużo mi przybyło z Julinką i może mi się organizm zbuntował ;-)
 
reklama
Mi jakos tez waga skacze. Dzisiaj prawie 15 kgdo przodu od poczatku ciązy ( a był moment że było juz 17 :eek: ).

W brzuszku mam na czczo 109 cm, w biuście 103 cm. Reszty nie mierzę żeby sie nie załamywać.

Wczoraj kumpel mnie przepraszał, że nazwał mnie "brzuchatką". Stwierdziłam, że w moim stanie wszelkie epitety mile widziane ( oczywiście dotyczace mojego brzucha ), no bo "nic nie może przeciez wiecznie trwać ... " i niedługo bedzie on juz tylko wspomnieniem. Niech sobie chłopak pouzywa ;-):-D
 
A u mnie dalej 14,5 + :-):-):-).Od miesiąca waga nie poszła do góry :-).Ale dietka robi swoje... Położna będzie zadowolona,bo ostatnio mnie troszkę opieprzyła :sorry:
 
A mi lekarz ostatnio jak sie zapytałam czy za cięzka sie nie robie powiedział, że waga nie mam sie absolutnie przejmować :eek: Łatwo mu mówić, nie on bedzie potem musiał zrzucac te zbedne kilogramy :baffled:
 
no właśnie mi też tak powiedział i dodał na pocieszenie ze niekture tyją nawet sporo ponad 30 kilo , głupek nierozumie że dla kobiety to jest poprostu masakra:-p:-p:-p:-p
 
reklama
niestety kochana takie zwierzaczki nieistnieją:-D:-D:-D:-D

lepiej zainwestować w takie cudo [video=youtube;FkJgbndvPSg]http://www.youtube.com/watch?v=FkJgbndvPSg[/video].
 
Ostatnia edycja:
Do góry