reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wracamy do formy po ciąży:):)

Siva gratulacje! To ile juz stracone lacznie?

Ja jestem dzis po pierwszym treningu z olimpijskiego podnoszenia ciezarow(to pierwsza tego typu inicjatywa w Krakowie) wiec jestem megastycznie zakrecona na tym punkcie. A instruktorem jest kobieta wiec juz w ogole super :). Nie moge sie doczekac nastepnego wtorku.

Ostatnio na silke chodze z przyjaciolka (mama 6-miesiecznego malucha), ktora wlasnie przeprowadzila sie niedaleko- super tak sie cwiczy we dwie. Motywacja wzrasta o 300% :D.
 
Ostatnia edycja:
reklama
W sumie to 20 kg, ale uważam że można to przypisać po połowie ćwiczeniom i kp. A od dzis apogemu wychodzenia zęba, więc zanosi się na jeszcze dłuższą przerwę w ćwiczeniach.
 
Siva, wow, gratulacje! W życiu nie będę tyle ważyć :(

ja przy wzroście około 170 cm dążę do 60 kg, z ciążowych +18 kg zeszło mi już 14 (10 po porodzie i zejściu opuchlizny) i 4 od porodu, ale ja nic nie ćwiczę bo NIE CIERPIĘ fitnesu i biegania więc wolno to u mnie idzie, sama dieta matki karmiącej musi działać
 
aaaa!!!!
zrobiłam dzis SKALPEL WYZWANIE i padam!
toż to samobojstwo jest!:-p to jeszcze nie moj level... ale warto sprobowac:-)
zostaje przy skalpel 1 i 2 na dzien dzisiejszy + bieganie, ale do lata to wszystkie trzy bede mogla robic- jeden po drugim, a co! (taki plan ambitny:-p).
 
reklama
Do góry