Po mojej ciąży i kilogramach nie ma już śladu, zresztą ważę mniej niż przed. Skóra na brzuchu wygląda jak przed ciążą, nie wiem czy to kwestia genów(moja mama po trójce dzieci) wygląda tak, że nie jedna ma czego Jej pozazdrościć czy tego że zarówno długo przed ciążą w trakcie jak i po niej wklepuje w całe ciało mnóstwo balsamów(chyba takie zboczenie zawodowe hi hi) Ale niestety brakuje mi trochę ruchu... kiedyś sporo biegałam i byłam w tym całkiem niezła a teraz jakoś brakuje mi motywacji no i niestety czasu.
reklama
agulaaa- zazdroszczę, ja moich 6 kg nie mogę za cholerę zrzucić, aaaa o skórze na brzuchu nie wspominając z dietą krucho, bo po pierwsze jeszcze karmię piersią- a po drugie choćbym chciała, to czasami nie ma czasu żeby zjeść, a jak jest już czas to jem "za dwóch" ;-)
wawka2013
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Lipiec 2013
- Postów
- 1 956
Ja to mam problem ale z niedoborem kilogramów. Już dawno zrzuciłam ciążowe kilogramy ale moja waga nadal spada. Już mam niedowagę :-(.
To przez karmienie piersią. Badania krwi mam ok więc nadal będę karmić. Ale za to jak już małą odstawię to pewnie przybiorę.
To przez karmienie piersią. Badania krwi mam ok więc nadal będę karmić. Ale za to jak już małą odstawię to pewnie przybiorę.
pscółka i spółka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2012
- Postów
- 7 005
wawka - a hormony tarczycy sprawdzałaś, pod kątem nadczynności tarczycy?
pscółka i spółka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2012
- Postów
- 7 005
cytuję
Poporodowe zapalenie tarczycy (PZT) to zaburzenia czynności tarczycy pod postacią niedoczynności, nadczynności, nadczynności przechodzącej w niedoczynność u kobiet w pierwszym roku po porodzie, które wcześniej nie chorowały na tarczycę.
Częstość występowania PZT jest różna w różnych krajach, w Europie oceniana jest na 3-9%. W niektórych grupach ryzyko wystąpienia PZT jest większe. Dotyczy to kobiet z cukrzycą typu 1, podwyższonym stężeniem przeciwciał przeciwtarczycowych przed, w czasie ciąży i po porodzie. Podejrzewa się również częstsze występowanie PZT u kobiet z poporodową depresją (związek powyższych jest w trakcie badań).
Poporodowe zapalenie tarczycy (PZT) to zaburzenia czynności tarczycy pod postacią niedoczynności, nadczynności, nadczynności przechodzącej w niedoczynność u kobiet w pierwszym roku po porodzie, które wcześniej nie chorowały na tarczycę.
Częstość występowania PZT jest różna w różnych krajach, w Europie oceniana jest na 3-9%. W niektórych grupach ryzyko wystąpienia PZT jest większe. Dotyczy to kobiet z cukrzycą typu 1, podwyższonym stężeniem przeciwciał przeciwtarczycowych przed, w czasie ciąży i po porodzie. Podejrzewa się również częstsze występowanie PZT u kobiet z poporodową depresją (związek powyższych jest w trakcie badań).
pscółka i spółka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2012
- Postów
- 7 005
wawka - nie ma za co. Ja niestety mam od liceum nawroty niedoczynności, więc o szczupłej figurze mogę pomarzyć, a i już kilka razy w życiu miałam deprechę. Teraz jestem pod stałą kontrolą endokrynologa, bo nie chcę po raz kolejny przez to przechodzić.
zozzolka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Sierpień 2012
- Postów
- 4 080
psiólka nie wiedziałąm ze deprecha z niedoczynnosci sie bierze
ja miałm niedoczynnosc w ciazy i brałam leki odstawiłąm trzy miesiace po pordzie i zapomniałam pójsc do endokrynologa ale muszę zrobić hormony i pójsc bo z deprecha nie ma żartów
co do badana na tarczyce trzeba zrobic TSH FT3 FT4 to podstawowe ale same nie sprawdzicie na normach czy jest ok bo to jakis stosunek tsh to tych pozostałych sie sprawdza i wtedy wiadomo czy ok choc z norm tez widac ze cos jest nie tak ale i wystepuje cos takiego jak nadczynnosc niedoczynnosc utajona badania ok a problem jest
ja miałm niedoczynnosc w ciazy i brałam leki odstawiłąm trzy miesiace po pordzie i zapomniałam pójsc do endokrynologa ale muszę zrobić hormony i pójsc bo z deprecha nie ma żartów
co do badana na tarczyce trzeba zrobic TSH FT3 FT4 to podstawowe ale same nie sprawdzicie na normach czy jest ok bo to jakis stosunek tsh to tych pozostałych sie sprawdza i wtedy wiadomo czy ok choc z norm tez widac ze cos jest nie tak ale i wystepuje cos takiego jak nadczynnosc niedoczynnosc utajona badania ok a problem jest
Ostatnia edycja:
reklama
pscółka i spółka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2012
- Postów
- 7 005
zozzolka - nie musi (aczkolwiek gdzieś przeczytałam, że badania dopiero trwają i np. poleca się kobietom, które mają depresję poporodową zbadanie hormonów tarczycy - u mojej teściowej też była deprecha, a potem wycinana tarczyca, musi brać prochy do końca życia), ale jak ktoś ma skłonności (ja podejrzewałam, że mam predyspozycje po mamie i ostatnio podsłuchałam jak mówiła mojej cioci, że ona już na studiach brała tabletki na depresję...) to te dwie choroby często są ze sobą skorelowane.
Podziel się: