reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wprowadzanie nowych pokarmów

reklama
Ja znalazlam sposob na Briana zeby jadl papki podaje mu je kolo godzinki 10-11 wtedy najbardziej jest glodny i zajada az sie uszka trzesa oby tak dalej no i podaje jak narazie te ktore lubi;-)
 
Kuba z zupek przyjmuje tylko jarzynową z królikiem z bobovity inne są dla niego dobre, ale do wyplówania.;-)
Deserki raczej zjada. Nie jest zachwycony ale jak sie go czymś zabajeruje to zje.
Ogólnie mówiąc jest coraz lepiej z tymi nowościam ale potrzeba nam dużo cierpliwości co on wyprawia przy jedzeniu: wygina się, pluje dobrze, że ten nasz fotelik ma pasy bo inaczej byłoby kiepościutko :biggrin2:
 
no tak u nas kroluje gerber, choc czsami nawet na to nie ma ochoty, Agata sie wygina i wkurza, ale nie zmuszam jej jak tak robi bo raz sprobowalam a ona potem zwymiotowala :sick:
 
Jak ja bym Kubie nic nie przemyciła do buźki to nadal byłby tylko na cycu, a lekarka kazała podawać mu zupki z mięskiem bo groziła młodemu anemia. Więc z wielką cierpliwością jemy to mięsko.
Ale dzisiaj pierwszy raz widziałam jak mojemu szkrabowi naprawde coś smakuje - zjadł cały słoiczek bananów z hippa
 
Ja już kupiłam marcheweczkę Gerbera i w dzień urodzin półrocznych zamierzam dać łyżeczkę :-) Już się nie mogę doczekać :laugh2: Narazie tylko cycuś, chociaż od czasu do czasu daję Muszkowi coś liznąć, wczoraj surowe jabłuszko a dziś na koniec łyżeczki nałożyłam jabłko gotowane i zjadł z apetytem :tak:
Pozdrawiam
 
Mój młody buntuje się na mleko i jego kombinache. Kaszka jest bee, mleko trzeba wypluć im dalej tym lepiej. I jak tak nie chce jeść mleka to deserek wcina aż mu się uszy trzęsą i obiadek tez jest dobry :no:
 
reklama
Dla Olinka zupki,które ugotuje mamusia są beeee ,słoiczki mniam mniam,deserki też są pyszne ,o dziwo nawet jabłuszko starte przez mamę może być;kaszki żadnej do dzioba nie wsadzi,soczki herbatki-sama sobie mogę wypić a gadzio najlepiej to by cyckiem tylko żył.Ale nie poddaje się zamierzam spróbować mieszać kupne zupki z moimi i może w końcu się przekona do gotowanych w domku.A co do picia to zauważyłam że uwielbia się bawić plastikowym kubeczkiem i coraz częściej przystawia go tak jak do picia.Zacznę mu tam wlewać dosłownie po parę kropli soczku-może się nauczy.
 
Do góry